Mili_22 ja codziennie wyjeżdzam wózkiem na miasto, wózek mam taki w miare ma dość duże koła ale nie raz zakopywałam sie w śniegu, nieraz musiałam go siągnąc bo pchac przodem nie dawało rady... i choć miejscami jest cięzko to jakoś sobie musze radzić, moje kochanie pracuje 2 tygodnie na 2 tygodnie i jak jest w domu to on pcha wózek jak jest tak cięzko na chodnikach. Ostatnio wracałam z IBI do domu normalnie zajełoby mi to z 15 minut, ale tym razem męczyłam sie z 45 minut!!! Koszmar, byłam tak zmęczona jakbym maraton przbiegła.
bredzelek widać na zdjęciu że mały zadowolony
Super sprawa z tym basenem
Z Julka jeszcze nigdy nie byliśmy na basenie, ale latem nie raz sie pluskala w jeziorze, ma nawet swoje koło nadmuchiwane
I zabujczy strój kąpielowy 
I sobota prawie mi minęła.... Niby dzisiaj dzionek udany ( byłam na zakupach z siosta i kupiłam 2 pary spodni i boooosssska bluzeczke tunike koloru purpury.... w tali ma szeroki czarny pas do spięcia, co fajnie podkreśla tą część ciała, rękaw długi ale można zwinąć i podpiąć by był 3/4... no i seksowny głęboki dekolt :-)czyli to co lubie najbardziej) no i niby takie zakupy super poprawiaja humor, to tak mi smutno w głebi duszy, bo jutro wszyscy bedą obchodzić walentynki a ja nie, bo moje kochanie do środy w pracy...
bredzelek widać na zdjęciu że mały zadowolony
I sobota prawie mi minęła.... Niby dzisiaj dzionek udany ( byłam na zakupach z siosta i kupiłam 2 pary spodni i boooosssska bluzeczke tunike koloru purpury.... w tali ma szeroki czarny pas do spięcia, co fajnie podkreśla tą część ciała, rękaw długi ale można zwinąć i podpiąć by był 3/4... no i seksowny głęboki dekolt :-)czyli to co lubie najbardziej) no i niby takie zakupy super poprawiaja humor, to tak mi smutno w głebi duszy, bo jutro wszyscy bedą obchodzić walentynki a ja nie, bo moje kochanie do środy w pracy...