reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja też raczej w lutym nie urodzę, wręcz przeciwnie, boje się, że będzie po terminie, oby nie w Wielkanoc:-D[/QUOTE]



Ja tez sie tego boje bo mam termin na 28 marca i boje sie ze swieta spedze na porodówce:szok:
 
reklama
Ja muszę doczekac do 6tego bo wtedy mąz przyjeżdża. Potem moge rodzić dowolnego dnia :-)
Nie chciałabym przenosić tylko... tak przed 15tym byłoby ok :-)
 
Super że u Rybki ok i że z MATEUSZKIEM jest coraz lepiej. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny w szpitalu.
 
U nas na szkole rodzenia babka opowiadała historię jak przywieźli kobietę i mówią jej że niedługo urodzi. A ona do nich że umówiła sie z córcią że urodzi dopiero jutro o 12. Usmiały sie z babki i wiecie co - urodziła punkt 12:-D. DO nas sie śmiała ze mozemy próbowac przemawiac do brzuszka, moze nas dziecko posłucha:-p;-)
 
cześć,

jak wstawałam w nocy na siusiu to jak te kości międzynożne:-p napieprzaly olebogaa coraz gorzej ehh


no ja pewnie w marcu się dopiero rozpakuję , ale oby na począteczku:-D
 
a ja jestem przerazona tym tempem.. Ionka miala taki sam termin co ja.
o.. i zaraz ide na zakupy i chyba torbe zapakuje.
Mimo, ze na ostatniej wizycie wszystko bylo pozamykane i dlugie.. ale...
 
U nas na szkole rodzenia babka opowiadała historię jak przywieźli kobietę i mówią jej że niedługo urodzi. A ona do nich że umówiła sie z córcią że urodzi dopiero jutro o 12. Usmiały sie z babki i wiecie co - urodziła punkt 12:-D. DO nas sie śmiała ze mozemy próbowac przemawiac do brzuszka, moze nas dziecko posłucha:-p;-)

no weeeeeeeeeee ...mój J mówi do Mikusia aby ten się nie spieszył....to jak ja zaczne mówić aby już wychodził to Mikołaj zgłupieje :-D:-D:-D:-D

wiecie...mój J ma już jedno dziecko (12letni chłopak)...ale ja czuję że on się boi tego wszystkiego... jak idę się kąpać - o on zawsze mi mówi żebym gorącej wody nie puszczała itp, albo jak ide do wc na kupkę to mówi, żebym nie stękała za mocno bo jeszcze dziecko urodzę i utopi sie w kibelku :szok:
 
reklama
Dobra kochane ja się zbieram, jadę do rodziców. może zajrzę do was później, no i oczywiście spokojnie.......... macie nadal być w dwupaku jak tu zajrzę na dzisiaj limit wyczerpany:-). Buziaki i miłego dnia.
 
Do góry