B
Beata1988
Gość
Witam Was Kochane. Ja tylko wpadłam napisać dobranoc bo tak mi dzisiaj dziąsło spuchło że już nie mogę
i nic mi nie pomaga
Kubek już śpi a ja może doczekam do Housa mam nadzieję ;-) M jutro do pracy, z soboty na niedzielę służba i znowu zostaję sama
widzę wszystkie mają dosyć zimy
ja też mam dosyć ale od dwóch dni ładnie świeci słonko ale za to na przyszły tydzień zapowiadają znowu mrozy
no to idę wziąć tabsa i się legnę do jutra dziewuszki :-)
Bogdan baraszkowal w najlepsze z kochanka, gdy uslyszal, ze samochod jej meza wjezdza na podjazd. Niewiele myslac zlapal swoje ubranie i wyskoczyl przez okno, mimo ze na dworze padal deszcz. Traf chcial, ze ulica przebiegal wlasnie maraton. Bogdan postanowil dla niepoznaki dolaczyc do zawodnikow.
-Zawsze biegasz nagi?- zapytal go po przebiegnieciu kilku kilometrow jeden z biegaczy
-Tak-odparl Bogdan.-Czuje sie wtedy naprawde wolny, a powiew wiatru przyjemnie chlodzi moja skore.
-To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pacha?- dopytuje sie sportowiec.
-Po zakonczonym biegu moge sie odrazu ubrac w czyste ciuchy- wyjasnil Bogdan
-A zawsze biegasz z nalozona prezerwatywa? -zapytal zawodnik
-Nie, tylko kiedy pada...
Przychodzi facet do lekarza i mówi, ze bola go jadra.
Czesto pan uprawia seks?
*Nie za czesto. Zwykle kochamy sie z zona dwa razy o poranku, potem ze trzy razy po powrocie z pracy, a w nocy jeszcze ze dwa razy. No, troche wiecej w weekend.
Hm - mysli lekarz. - Przy takim trybie zycia to juz chyba nie ma mowy o
kochance?...
*Prawde mówiac - odpowiada niesmialo pacjent - mam kogos. Rzeczywiscie, nie jest latwo, musze sie urywac z pracy, a kochamy sie przewaznie w czasie lunchu, czasem udaje sie wpasc do niej przed powrotem do domu...
Tyle stosunków na dzien!? - wola zdumiony lekarz. - To nie ma sie co
dziwic, ze pana bola jadra!
* Uff, pocieszyl mnie pan - mówi pacjent - bo ja myslalem, ze to od
masturbacji.
Stoi zakrwawiony facet, w jednej ręce trzyma wypadajace oko,a w drugiej wątrobę i sledzionę i mówi:
- Ale sobie k...a kichnąłem!
Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini. Panienki proponują mu:
- Jak puścisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina się i puszcza baka. Panienki zdejmują staniki i mówią:
- Jak puścisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina się i puszcza znowu baka. Panienki zdejmują majtki i
znów proponują:
- Jak puścisz serie bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet zadowolony napina się i puszcza serię bąków, po czym wyciąga rękę, żeby
dotknąć panienki ale w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, dość tego! Nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie
A tu do śmiechu dobranoc







Bogdan baraszkowal w najlepsze z kochanka, gdy uslyszal, ze samochod jej meza wjezdza na podjazd. Niewiele myslac zlapal swoje ubranie i wyskoczyl przez okno, mimo ze na dworze padal deszcz. Traf chcial, ze ulica przebiegal wlasnie maraton. Bogdan postanowil dla niepoznaki dolaczyc do zawodnikow.
-Zawsze biegasz nagi?- zapytal go po przebiegnieciu kilku kilometrow jeden z biegaczy
-Tak-odparl Bogdan.-Czuje sie wtedy naprawde wolny, a powiew wiatru przyjemnie chlodzi moja skore.
-To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pacha?- dopytuje sie sportowiec.
-Po zakonczonym biegu moge sie odrazu ubrac w czyste ciuchy- wyjasnil Bogdan
-A zawsze biegasz z nalozona prezerwatywa? -zapytal zawodnik
-Nie, tylko kiedy pada...
Przychodzi facet do lekarza i mówi, ze bola go jadra.
Czesto pan uprawia seks?
*Nie za czesto. Zwykle kochamy sie z zona dwa razy o poranku, potem ze trzy razy po powrocie z pracy, a w nocy jeszcze ze dwa razy. No, troche wiecej w weekend.
Hm - mysli lekarz. - Przy takim trybie zycia to juz chyba nie ma mowy o
kochance?...
*Prawde mówiac - odpowiada niesmialo pacjent - mam kogos. Rzeczywiscie, nie jest latwo, musze sie urywac z pracy, a kochamy sie przewaznie w czasie lunchu, czasem udaje sie wpasc do niej przed powrotem do domu...
Tyle stosunków na dzien!? - wola zdumiony lekarz. - To nie ma sie co
dziwic, ze pana bola jadra!
* Uff, pocieszyl mnie pan - mówi pacjent - bo ja myslalem, ze to od
masturbacji.
Stoi zakrwawiony facet, w jednej ręce trzyma wypadajace oko,a w drugiej wątrobę i sledzionę i mówi:
- Ale sobie k...a kichnąłem!
Na plaży siedzi facet otoczony ładnymi panienkami w strojach bikini. Panienki proponują mu:
- Jak puścisz bąka, to zdejmiemy staniki.
Facet napina się i puszcza baka. Panienki zdejmują staniki i mówią:
- Jak puścisz drugiego bąka, to zdejmiemy majtki.
Facet napina się i puszcza znowu baka. Panienki zdejmują majtki i
znów proponują:
- Jak puścisz serie bąków, to pozwolimy się dotknąć.
Facet zadowolony napina się i puszcza serię bąków, po czym wyciąga rękę, żeby
dotknąć panienki ale w tej chwili ktoś łapie go za ramię i mówi:
- Kowalski, dość tego! Nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie
A tu do śmiechu dobranoc


