reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Witam się i ja:-)

A co my wczoraj przeżyliśmy przy kąpaniu:no:
Czasem jak A jest w pracy to jak sama kąpię to najpierw wędruje Tomek do wanienki a potem tam kąpię Hanię..w końcu Tomek jeszcze się nie brudzi tak żeby woda się nie nadawała:tak: No i inaczej nie dałabym rady ich wykapać....
no więc jak już Tomek byłwykąpany owinęłam go w ręcznik..szybko umyłam Hanię i jeszcze się pluskała jak ja zabrałam się za ubieranie Tomka..
i nagle ryk Hani...bo pająk jest w wanience:szok::no:
Od kilku dni co zobaczy okruszek na podłodze..a już nie daj boże włos to jest histeria że pająk:-D nie wiem skąd jej się to wzięło!!!nie wiem czy oprócz bajek kiedykolwiek widziała pająka...i nikt jej niczym nie straszy( chyba że ja o czymś nie wiem)
i Hania ryk w wanience a Tomek się wystraszył i ryk na przewijaku:szok:
Ale się musiałam nagimnastykować:-D Szybko Hanię z wanienki na łóżko, owinąć w rEcznik..ubrać do końca Tomka...Hania dalej z przerażeniem patrzyła na wanienką a Tomek dalej ryczał:no:
Dobrze że brat był w domu bo go wziął na ręce jak ja musiałam Hanią ubrać:eek:
No spociłam się jak nigdy przy tym kąpaniu:-D
 
Ja jakos dzisiaj nie moge sie zmobilizowac do roboty:no:nic mi sie nie chce:no:duzy pokoj wyglada jakby tajfun przeszedl:wściekła/y:corka porozwalala zabawki,stoi deska do prasowania bo wczoraj wieczorem prasowalam,ubranka Patryka leza na desce i nawet nie chce mi sie ich sprzatnac do szafki:wściekła/y:normalnie niech mnie ktos kopnie w dup...

ja tez jakos nie mam weny do sprzatania ... siedze i bawie sie z dzieckiem i gram zamiast sie wziac za cos konkretnego ...
 
Witajcie mamuśki!
Ale sobie pospałam!!!
Od 23.30 do 7.05 rano (!!!!! nie wiem jak to sie stało, ale tyle Lolek spał), potem od 7.30 do 9.30 i od 9.45 do 11.30. Żyć nie umierać!!! :) Dziś normalnie moge tańczyć z radości :D
 
Witam sie i ja ja tylko na chwilke...

oczywiscie nasza wyprowadzke uderzyl kataklizm...
dzieki mojemu m powiedzenie "co sie dwlecze to nie uciecze" sie nie sprawdza, a to z kolei jezt dowodem na to ze wyjatek potwierdza regule...

szukam teraz sposobu zeby uciec z malym...
nie dam sobie uz dluzej zamydlac oczu...
ja sie napalam juz nawet sie spakowalam lozko turystyczne malego ubranka..
a tu zonk...

juz nie wierze w jego niefart...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


ja dzis jestem pelna zlosci i tylko sprzatanie pomoglo mi sie uspokoic takze o godz 11 mialam juz posprzatane ugotowany obiad i wyszlam z malym na spacer..
teraz maly jeszcze dosypia przy otwartym oknie..a ja wreszcie pomalowalam paznockie...


ide sie dalej pindzyc jak juz mam ta krotka chwilke dla siebie...

bo m spi w salonie wielce zmeczony czlowiek...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

milego weekendu laseczki!!!!!
 
Czesc dziewczynki.
Dawno do was nie zgladalam,ale dzis tyci podczytalam:-)
Bardzo sie ciesze,ze dzieciaczki Wam zdrowo rosna:-)
Ja bylam z Julka srode na U3.Mala skoczyla z 51 cm do 62,5 cm a waga wzrosla z 4,020 kg do 5,720 kg...Duze jakies to moje dziecko-hihi.
Mam pytanie ile mleka wypijaja wasze dzieci?Julia pije od 220 ml do 300 ml srednio co 4-5 godzin,no a w nocy przesypia z 9-10 godzin bez jedzenia...

Milego dzionka.Buziaki
 
Czesc dziewczynki.
Dawno do was nie zgladalam,ale dzis tyci podczytalam:-)
Bardzo sie ciesze,ze dzieciaczki Wam zdrowo rosna:-)
Ja bylam z Julka srode na U3.Mala skoczyla z 51 cm do 62,5 cm a waga wzrosla z 4,020 kg do 5,720 kg...Duze jakies to moje dziecko-hihi.
Mam pytanie ile mleka wypijaja wasze dzieci?Julia pije od 220 ml do 300 ml srednio co 4-5 godzin,no a w nocy przesypia z 9-10 godzin bez jedzenia...

Milego dzionka.Buziaki

to bardzo duzo zjada !! a co jej dajesz ??
 
czesc dziewczyny;)
od trzech dni przezywalam jakas maskre z malym! caly czas plakal na rekach uspokajal sie na kilka chwil i znow sie darl w nieboglosy! wczoraj to juz nerwowo nie wytrzymywalam mialam takie mysli ze strach mowic! w koncu tesciowa wieczorkiem przyszla i stwierdzila ze moze mu cos byc skoro tak sie zachowuje no i pojechalysmy do lekarza. ten go calego zbadal wzdloz i wszerz i stwierdzil ze maly jest zdrow jak ryba a poprostu nerwowy i nadpobudliwy (wszyscy twierdza ze za mama:( ) przepisal nam tabletki uspokajajace wiec mam ogromna nadzieje ze pomoga! ale przez te trzy dni to byla katastrofa!!! zobaczymy jak bedzie dzis. a jutra sie boje bardzo bo chrzciny.nie wiem jak on wytrzyma w kosciele cale 45min pozostaje mi sie modlic zeby przespal msze bo inaczej zagluszy ksiedza!!!
Mam nadzieje ze to chwilowe, a o chrzciny sie nie martw, zobaczysz bedzie oki;-) nie jedno dziecko płacze w kościele;-)
Ja jakos dzisiaj nie moge sie zmobilizowac do roboty:no:nic mi sie nie chce:no:duzy pokoj wyglada jakby tajfun przeszedl:wściekła/y:corka porozwalala zabawki,stoi deska do prasowania bo wczoraj wieczorem prasowalam,ubranka Patryka leza na desce i nawet nie chce mi sie ich sprzatnac do szafki:wściekła/y:normalnie niech mnie ktos kopnie w dup...
Też czasami tak mam, ostatnio takiego lenia miałam, ze się pranie w pralce się skończyło a mi się wyciągać go nie chciało więc jeszcze raz pranie włączyłam:-D:-D
Witam się i ja:-)

A co my wczoraj przeżyliśmy przy kąpaniu:no:
Czasem jak A jest w pracy to jak sama kąpię to najpierw wędruje Tomek do wanienki a potem tam kąpię Hanię..w końcu Tomek jeszcze się nie brudzi tak żeby woda się nie nadawała:tak: No i inaczej nie dałabym rady ich wykapać....
no więc jak już Tomek byłwykąpany owinęłam go w ręcznik..szybko umyłam Hanię i jeszcze się pluskała jak ja zabrałam się za ubieranie Tomka..
i nagle ryk Hani...bo pająk jest w wanience:szok::no:
Od kilku dni co zobaczy okruszek na podłodze..a już nie daj boże włos to jest histeria że pająk:-D nie wiem skąd jej się to wzięło!!!nie wiem czy oprócz bajek kiedykolwiek widziała pająka...i nikt jej niczym nie straszy( chyba że ja o czymś nie wiem)
i Hania ryk w wanience a Tomek się wystraszył i ryk na przewijaku:szok:
Ale się musiałam nagimnastykować:-D Szybko Hanię z wanienki na łóżko, owinąć w rEcznik..ubrać do końca Tomka...Hania dalej z przerażeniem patrzyła na wanienką a Tomek dalej ryczał:no:
Dobrze że brat był w domu bo go wziął na ręce jak ja musiałam Hanią ubrać:eek:
No spociłam się jak nigdy przy tym kąpaniu:-D
Nie przejmuj sie, dzieciaki tak mają, po kilku dniach jej przejdzie;-) w tym wieku to norma.
Witam sie i ja ja tylko na chwilke...

oczywiscie nasza wyprowadzke uderzyl kataklizm...
dzieki mojemu m powiedzenie "co sie dwlecze to nie uciecze" sie nie sprawdza, a to z kolei jezt dowodem na to ze wyjatek potwierdza regule...

szukam teraz sposobu zeby uciec z malym...
nie dam sobie uz dluzej zamydlac oczu...
ja sie napalam juz nawet sie spakowalam lozko turystyczne malego ubranka..
a tu zonk...

juz nie wierze w jego niefart...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


ja dzis jestem pelna zlosci i tylko sprzatanie pomoglo mi sie uspokoic takze o godz 11 mialam juz posprzatane ugotowany obiad i wyszlam z malym na spacer..
teraz maly jeszcze dosypia przy otwartym oknie..a ja wreszcie pomalowalam paznockie...


ide sie dalej pindzyc jak juz mam ta krotka chwilke dla siebie...

bo m spi w salonie wielce zmeczony czlowiek...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

milego weekendu laseczki!!!!!
Nieciekawa sytuacja.....:-( kopa w tyłek dla chłopa trzeba dać!!! A jak nie to faktycznie sie wyprowadzić, nie robić z gęby cholewy, niech się przekona.
 
Ostatnia edycja:
kasiek ja tez jestem zdania ze powinnas sie spakowac i pokazac mu ze potrafisz sama podjac decyzje ... jak sie zreflektuje to cie znajdzie ... ty cos pisalas ze masz mieszkanie w krakowie ... sama sobie lepiej dasz rade niz w takich warunkach !!
 
reklama
Witam sie i ja ja tylko na chwilke...

oczywiscie nasza wyprowadzke uderzyl kataklizm...
dzieki mojemu m powiedzenie "co sie dwlecze to nie uciecze" sie nie sprawdza, a to z kolei jezt dowodem na to ze wyjatek potwierdza regule...

szukam teraz sposobu zeby uciec z malym...
nie dam sobie uz dluzej zamydlac oczu...
ja sie napalam juz nawet sie spakowalam lozko turystyczne malego ubranka..
a tu zonk...

juz nie wierze w jego niefart...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


ja dzis jestem pelna zlosci i tylko sprzatanie pomoglo mi sie uspokoic takze o godz 11 mialam juz posprzatane ugotowany obiad i wyszlam z malym na spacer..
teraz maly jeszcze dosypia przy otwartym oknie..a ja wreszcie pomalowalam paznockie...


ide sie dalej pindzyc jak juz mam ta krotka chwilke dla siebie...

bo m spi w salonie wielce zmeczony czlowiek...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

milego weekendu laseczki!!!!!

Ja tez bym zrobila jak dziewczyny radza:tak:pokaz mu ze ty potrafisz sie spakowac i sie wyniesc,jesli nie pokazesz mu ze potrafisz to tak bedziesz miala zawsze.
 
Do góry