reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witajcie kochane po kilku dniach mojej nieobecności.
Przed chwilą się napisałam chyba ze 20 minut i wcięło wszystko, że niby mam sie zalogować od nowa i co? zmazało się, a ttyle pisałam.
W wielkim skrócie, bo już nie mam chęci pisać od nowa:
Wszystkim nowym mamusiom gratuluję mocno!! Koza dla Ciebie szczególne podwójne gratki! Wavejka życzę, żeby Laurka szybko była z wami.
Młoda mamuśka super, że w końcu poznaliście płeć - lepiej późno niż wcale hihi.
Poza tym pisałam o podkładach , bo był taki temat - ja polecam Shiseido Dual Balancing Foundation, można w Sephorze poprosić o próbki kilku podkładów, ja tak robiła zanim sobie nie dobrałam odpowiedniego. No i zawsze czekam na 20% zniżki w Sephorze, pewnie przed świętami będą mieli. Co do zapachów, to jestem wierna Euphorii Blossom CK, bardzo też lubię YSL Elle. A ostatnio bardzo mi się spodobał Guerlain Idylle, nowy zapach, ale drogi jak cholera, próbuję załatwić tester, zawsze to trochę taniej.
A ja w czwartek byłam w Warszawie, jak się przeszłam po sklepach chwilę, to chora byłam, musowo w kwietniu na zakupy jakies dla siebie!. Kupiłam w H&M bluzkę do karmienia z krótkim rękawem i chcę jeszcze jedną, tylko nie było koloru i muszę w Gdansku poszukać. Poza tym zakupiłam dwa staniki do karmienia.
Wczoraj od 7 rano byłam na uczelni, więc potem odsypiałam. A wieczorem zaczełam Was nadrabiać, trochę tego było, ale potem wyłączyli forum i niedoczytałam kilku stron i już nie odpisałam.
Zaraz śniadanko - dzisiaj mozarella z pomidorem i bazylią świeżą, do tego jajko na twardo. A poitem śmigam na uczelnię na trzy godziny ćwiczeń, najgorsze że zajęcia na trzecim piętrze, ledwo tam włażę!
Miłego dnia , wieczorkiem zajrzę.
 
Hej dziewczynki ja wpadłam się tylko przywitać :tak: zaraz jedziemy do rodziców na obiadek :-) także nadrobie Was później.
Kurcze jakoś dziwny ten nowy bb, nie moge się przyzwyczaić :zawstydzona/y:
 
Jejku, jak tu dziwnie teraz:rofl2:

Coś źle kliknęłam i nie wiem, który post miałam ostatnio nieprzeczytany, no ale trudno. Trzeba się przyzwyczaić.

Miłego dnia, brzuchatki:-)
 
dziewczyny poki co sie nic nie dzieje.
ani nie leci ani nie mam skurczy..
zostaje w domu.

moniska oj Ty chyba dobrze wiesz ze to już i pękasz :p boisz sie jak nic...:-D
uciekaj do szpitala...albo przynajmniej do nich przedzwoń!

może to wszystkie wody jakie posiadałaś?!?!


Właśnie dziewczyny ...jak to jest...bo mój J mnie wczoraj zapytał..."co jeśli mi wody odejdą jak będę w wannie się kąpać?"...
Czy po odejściu wód z brzucha się "kapeć" robi??? (tak mu powiedziałam) :sorry:
 
moniska oj Ty chyba dobrze wiesz ze to już i pękasz :p boisz sie jak nic...:-D
uciekaj do szpitala...albo przynajmniej do nich przedzwoń!

może to wszystkie wody jakie posiadałaś?!?!


Właśnie dziewczyny ...jak to jest...bo mój J mnie wczoraj zapytał..."co jeśli mi wody odejdą jak będę w wannie się kąpać?"...
Czy po odejściu wód z brzucha się "kapeć" robi??? (tak mu powiedziałam) :sorry:

Właśnie nie wiem jak to jest, ale też się tego boję..

Wiad. od Agniesiak na odpowiednim wątku :)
 
no to Aga chyba lutowka zostanie. :-)

Gosia jakbym chociaz skurcze lekkie czula albo cos mi tam dalej lecialo to bym pojechala.
a swoja droga to sie tak panicznie boje szpitala, ze w ostatniej chwili najchetniej bym pojechala :-D albo wcale... :-D
 
reklama
Na szkole położna mówiła, że jak odejdą wody, to się czuje jakby w nas coś pękło (w sumie pęka pęcherz płodowy). Chociaż nie wiem, na ile jej wierzyć, bo mamy dwie położne - jedną fajną, a drugą beznadziejną, a to mówiła ta ostatnia.
Za to zgadzam się, że jak odejdą wody, to nie trzeba od razu pędzić do szpitala, bo w domu łatwiej nam będzie przetrzymać te kilka godzin do jakiegoś rozwarcia. Wiadomo, że w domu zawsze lepiej, niż w szpitalu. A położna mówiła, że dopiero po 6 godzinach od ewentualnego odejścia wód i braku akcji podają oksytocynę, a pacjentki, które za wcześnie przyjadą kładą na patologii, żeby tam czekać na rozkręcenie akcji. A to przecież może trwać nawet kilkanaście godzin. Wiadomo, że nie w każdym szpitalu tak jest, ale ja jednak wolałabym trochę poczekać w domu, a nie od razu pędzić. Można wziąć kąpiel, ogolić się itp. A ciepła woda (tylko nie gorąca) uśmierza ból i przynosi ulgę:tak:

Ale się rozpisałam:sorry:
 
Do góry