ulenka7883
mamusia Antolka:)))
daffi ja z checia ci cos pozycze
w koncu mamy takie same wymiary
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Daffi- witaj z powrotem:-) Kurcze- rozumiem Cie doskonale ale chyba wiؤkszosc mإodych maإإ�eإstw ma takie problemy- dacie radؤ, tylko musicie zaczؤ c normalnie rozmawiaؤ. Z pieniؤdzmi to zazwyczaj tak jest إ�e raz sؤ a raz ich nie ma ale najwaإ�niejsze إ�ebyإcie Wy siؤ dogadali, wtedy wszystko wyda siؤ إatwiejsze. Wiem co mأ�wiؤ bo my teإ� opإat mamy 1400 a إ�yjemy ze stypendium i kredytu studenckiego i jest w miarؤ ok jeإli nie ma jakiegoإ niespodziewanego wypadku ale byإ czas إ�e mieliإmy 600 zإ a opإaty te 1400. Tylko إ�e my rozmawiamy i zawsze jakieإ rozwiؤ zanie siؤ znajdzie. Co do pracy to moإ�e to nie jest zإe wyjإcie- mؤ إ� moإ�e by |Cie inaczej traktowaإ bo miaإabys jakieإ pieniؤ dze bo tak to on zarabia wiؤc ma prawo odpoczؤ ؤ, nie chce siؤ zajmowaؤ maإa itd. Poiza tym moإ�e i Ty byإ siؤ lepiej czuإa? Bardziej potrzebna, dowartoإciowana? Ja tak przynajmniej mam إ�e nie lubie byؤ na czyjejإ إasce. Na poczؤ tku bؤdzie ciؤإ�ko ale zobaczysz إ�e potem tak sobie wszystko uإoإ�ysz إ�e nawet bؤdziesz miaإa wiؤcej czasu niإ� teraz. Trzymam kciuki:-)
Luuzna- a Ty szukasz kiecki na wesele czyjeإ czy swoje bo ja nie wyczaiإamBo ja teإ� mam 168wzrostu i 38 rozmiar i kiecؤ do إlubu do sprzedania
To tak jakby co, hihi
Dziewczyny- czy tylko u mnie jest taki zwyczaj إ�e to matka chrzestna kupuje ubranko?? Bo Wy wszystkie tu coإ kupujecie a ja powiedziaإam kumpeli ktأ�ra bؤdzie chrzestnؤ Lidki co mi siؤ podoba i ona ma kupiؤ- wإaإciwie to juإ� kupiإa. Ale to podobno taka tradycja إ�e to zadanie mamy chrzestnej
Ja siؤ muszؤ pochwalic mؤإ�em- powiedziaإ إ�e wie إ�e siؤ muszؤ uczyc i mam nic innego nie robiؤ- jak wrأ�ci to pozmywa i posprzatya a obiad z sobotyyu ma wiؤc tylko nauka mi zostaإa. Ale padam na pyszczek- spaإam 3 godziny bo w nocy siؤ uczyإam a dziإ pewnie to samo. Teraz lulam maإa, pijؤ kawؤ na otwarcie oczu i znأ�w ksiؤ zki:-(
daffi ja z checia ci cos pozyczew koncu mamy takie same wymiary
![]()
Witam sie i ja...
Kopciuszku Ty sie nie zamartwiaj ja musialam od wszystkiego odpoczac.. zeby napisac co sie u mnie dzialo chyba musialabym pisac caly dzien i zapackac tym nasze forum a tego bysmy nie chcialy!
nie bylo mnie nie dlatego ze sie obrazilam.... zdenerwowalam sie ze na moje pytanie dostalam odpowiedzi ktore nie powiem ale byly naskakujace na mnie gdyz ja nic zlego nie zrobilam... z pozatym pytalam to inna osobe a dostalam odpowiedzi od kogos innego ale to jest zupelnie nie wazne nie o to chodzi....
przez ostatni czas mialam problem bo julka nie chciala jesc... yhym a teraz je po 260ml i jeszcze jej malo.. oszukuje ja herbatka ale to nie dziala.... 16 lutego wazyla 5740g a na dzien piatkowy czyli 26 luty osignela wage 6550g!! czy to mozliwe w 10dni przytyc 810g????juz niewiem co robic z nią....
co do zebow.. niby szla tylko jedna 1 a tu zonk bo idzie kilka zebow na raz... i mamy niezly sajgon!
nie pwoiem znow z mezem mam spiecie! Kuzwa wszystko na siebie nachodzi! wczoraj np byla niedziela jego jedyny dfzien wolny od pracy.. rano pojechal do rodzicow ok rozumiem chcial ich zobaczyc nie mam nic przeciwko.. pozniej poszlismy do moich rodzicow na obniad bo nas zaprosili... tak mu sie juz pieklilo do domu ze ubralam Julke i poszlimy... a wyszlo tak ze ja zostalam z dzieckiem wrzeszczacym sama a on znow sobie pojechal do rodzicow! jestem juz taka bezsilna! nie daje rady jestem wykonczona.. wez tu babo pracuj zajmuj sie domem i dzieckiem a i tak zle! nie mam sily nie chce mi sie rano wstawac z mysla ze zaraz musze sprzatac cala chate poznie obiad robic specjalnie mu na 17 jak wraca z pracy by mial cieply!
musze sie martwic co zrobimy bo jak sie okazuje oplat mamy wiecej niz dochodow... caly czas zyjemy skromnie rodzice moi troszke nam pomagaja zebysmy czasem mogli sobie poszalec.... a w tym miesiacu jakas katastrofa! 1400zl oplat a dochodu 1600zl??? jak mam kupic za to dziecku pampersy na caly miesiac i mleko??? a gdzie jedzenie dla nas? po malu siwieje i jakis wrzodow chyba dostane! a jeszcze chrzciny musze dziecku kupic ubranko, siebie musze ubrac bo wygladam jak wiesniak! caly czas w dresach sprzed ciazy albo z czasu ciazy! do tego w 17 kwietnia moj brat ma slub koscielny i musze sie w cos ubrac a nie mam w co!!!!!!!!! wykanczam sie psychicznie i juz nie mam sily siedziec na forum!
Kopciuszku a Twoja wiadomosc dostalam teraz ale nie wiem jak ja wlaczyc bo nie wiem o co tu na forum chodzi musze sie z czasem połapac!!!
He he ostatnie zdanie jest najlepsze
Ja się niestety na takich rzeczach nie znam
Radlin to już dla mnie za daleko
Zresztą ja się mogę napalać...Arek nie jest zbyt przekonany...bo wiadomo fajnie by było też Hanię zapisać...a już wydać prawie 500 zł jednorazowo to trochę dużo...ale spróbuję go jeszcze przekonać
My dziś mielismy fajną nockę..tylko szybko się skończyłaJuż od 5.30 mały się spinał..nie wiem czy go brzuszek bolał czy cuś
W końcu wzięłam go na klatę i zasnał..no ale o 7.30 już wstała Hania i pospane
Na szczęście akurat Arek wrócił z nocki i zjedliśmy sobie razem śniadanko
A teraz jedzie załatwić zwrot 425 zł za kartę pojazduAle się znów udało
![]()
Dodam jeszcze ze jestem zmuszona pracowac!!!! dzis bede dzwonic moze uda mi sie opiekowac dzieckiem 6miesiecznym! nie mam wyjscia a jak to nie wypali to julke do babci albo nie wiem gdzie i heja do pracy bo zamaist chleba sciany bedziemy jesc!![]()
daffi kochana a na chrzcinay dla siebie do ubrania przeciez mozesz cos od kogos pozyczyc,nie trzeba kupowac na raz...na wesele oczywiscie tak samo... ja bym tak zrobila w tej sytuacji.nie raz bylam juz zmuszona pozyczyc cos od kogos,ale wychodze z zalozenia ze dzisiaj ja od kogos,a jutro ja komuś.roznie w zyciu bywa...
Wiesz kochana teściowie już tak mają a przynajmniej moi. Moi rodzice też mają podobnie kasy a ja u nich narazie mieszkam i Artur praktycznie cały czas jest więc wydatków mają dużo, jednak pomagają nam ile mogą ale wiadomo pieniądzę, w końcu się kończą. Teściowie już 3 dni po wypłacie powiedzieli, że nie maja żeby nam pożyczyć:/ ta a jak przyszliśmy parę dni później z moim do nich to przyjechali z zakupów i teściowa nakupowałą sobie słodyczy itp a tak się wnuczkiem chwali a ma gdzieś czy miałby co jeśctak na moich rodzicow nie mozna narzekac.. chrzciny beda u nich tez robione... naprawde mam w nich duze wsparcie i pomoc!
a tesciowie nic nie pomagaja! tylko jeszcze by chcili marka wykorzystywac by ich wozil za wlasne paliwo a nasz samochod paliwo pochlania! ostatnio zatankowal za 50zl i dojechal z cpnu do wyjazdu z niego i juz rezerwa sie zapalila dlatego etraz do pracy pieszo chodzi albo z kolega jezdzi bo duzo kasy szlo na paliwo a samochod musi byc w gotowosci bo male dziecko jest i mam nadzieje ze nigdy nic sie nie wydarzy ale jak to sie mowi lepiej byc przygotowanym na wszystko...
o a najlepsze! tesciowa sie meza zapytala na co ty tyle pieniedzy wydajesz???
myslalam ze padne na twarz jak to uslyszlaam!
wystarczy ze za dom placimy 750zl plus 140zl prad i 70zl woda!
do tego raty mamy ponad 300zl i mamy TV "N" z ktorej obecnienie korzystamy bo tam gdzie teraz mieszkamy blok jest swiezo po remoncie i nie ma uchwytu do zamontowania talerza... i korzystamy z kablowki a enkeplacimy za darmo! a kablowka z netem to kolejne 100zl... ehhh a oa sie mnie pyta na co on tyle pienidzy wydaje! brzmi to jakbysmy obracali miesiecznie tysiacami pieniedzy! nie ma nic gorszego jak takie glupie gadanie! ja bym jej mogla odwzajemnic tak samo! bo tesc ma 2500zl wyplaty a jest ich 3 w domu i jeszcze babci rente ponad 900zl i ona wiecznie kasy nie ma...a juce nic nie kupuje.. kupila zdechle paputki kubusia puchatka.. dziekowac jej za to ale jak na jedyna wnuczke to sie nie wysilila... moi rodzice co miesiac kupuja 1 mleko i pampersy! etraz kupia jej ubranko i mi lodowke uzupelniaja bysmy mieli co jesc!!! kupili julce super spodnie i kurteczke na przyszla zime! pomagaja jak moga a kokosow nie amja bo jest ich 3 a tato zarabia ok2500zl
tak na moich rodzicow nie mozna narzekac.. chrzciny beda u nich tez robione... naprawde mam w nich duze wsparcie i pomoc!
a tesciowie nic nie pomagaja! tylko jeszcze by chcili marka wykorzystywac by ich wozil za wlasne paliwo a nasz samochod paliwo pochlania! ostatnio zatankowal za 50zl i dojechal z cpnu do wyjazdu z niego i juz rezerwa sie zapalila dlatego etraz do pracy pieszo chodzi albo z kolega jezdzi bo duzo kasy szlo na paliwo a samochod musi byc w gotowosci bo male dziecko jest i mam nadzieje ze nigdy nic sie nie wydarzy ale jak to sie mowi lepiej byc przygotowanym na wszystko...
o a najlepsze! tesciowa sie meza zapytala na co ty tyle pieniedzy wydajesz???
myslalam ze padne na twarz jak to uslyszlaam!
wystarczy ze za dom placimy 750zl plus 140zl prad i 70zl woda!
do tego raty mamy ponad 300zl i mamy TV "N" z ktorej obecnienie korzystamy bo tam gdzie teraz mieszkamy blok jest swiezo po remoncie i nie ma uchwytu do zamontowania talerza... i korzystamy z kablowki a enkeplacimy za darmo! a kablowka z netem to kolejne 100zl... ehhh a oa sie mnie pyta na co on tyle pienidzy wydaje! brzmi to jakbysmy obracali miesiecznie tysiacami pieniedzy! nie ma nic gorszego jak takie glupie gadanie! ja bym jej mogla odwzajemnic tak samo! bo tesc ma 2500zl wyplaty a jest ich 3 w domu i jeszcze babci rente ponad 900zl i ona wiecznie kasy nie ma...a juce nic nie kupuje.. kupila zdechle paputki kubusia puchatka.. dziekowac jej za to ale jak na jedyna wnuczke to sie nie wysilila... moi rodzice co miesiac kupuja 1 mleko i pampersy! etraz kupia jej ubranko i mi lodowke uzupelniaja bysmy mieli co jesc!!! kupili julce super spodnie i kurteczke na przyszla zime! pomagaja jak moga a kokosow nie amja bo jest ich 3 a tato zarabia ok2500zl
ahahah to sie usmialam.... na pewno nie ammy takich samych!!!!
ja mam w biuscie 108cm....
pod biustem 92cm
biodrach hahahhha 108cm i w
pasie 95cm
nie jestem taka malutka jak kiedys.. w ogole te cyfry sa dla mnie kosmiczne teraz:-)