Mysza84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2010
- Postów
- 5 817
Rozumiem, ze to tez jakies ziolka sa...?
Niby jakieś tabletki...ale jeszcze się z nimi nie spotkałam nigdzie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Rozumiem, ze to tez jakies ziolka sa...?
No ale ziolowe... Tez ich nigdy nie widzialam...Niby jakieś tabletki...ale jeszcze się z nimi nie spotkałam nigdzie.

No ale ziolowe... Tez ich nigdy nie widzialam...
Juz mam pierwszy objaw ciazy;-) - sennosc. Dzisiaj musialam sobie w ciagu dnia dwie drzemki zrobic. Szybko to u mnie idzie![]()
dziewczyny a nie uważacie, że to trochę za dużo tych wspomagaczy i ziołek i przedobrzycie i będzie ciąża mnoga 3 lub 4 fasoleczki, dbajcie o waszych M przecież jak oni to usłyszą to padnąAle kłuje mnie dalej ten jajnik prawy...choć to zwykłe urojenie, bo jak pomyśle że kłuje mnie lewy to mnie i lewy nagle kłuje ;-)
Te tabsy to 30zł kosztują...więc nie tak strasznie dużo, a człowiek więcej miesięcznie na teściory wydaje.

właśnie to jest to że jak raz się uda to czasem są problemy potem, a szkoda że tak jest ten XXI wiek jest do bani że taki problemy sąJa to na razie nic nie wspomagam...zamówiłam zióła ale czekam aż przyjdą...
Mojemu podaję teraz kwas foliowy, choć opornie mu przechodzi przez gardło. U mnie wiem że jest problem z tą owulką, która nie jest taka jak potrzeba. Poprzednio udało mi się jakimś cudem zajść w ciążę, ale teraz wolę wspomagać ziółkami.

właśnie to jest to że jak raz się uda to czasem są problemy potem, a szkoda że tak jest ten XXI wiek jest do bani że taki problemy są
my teraz mamy problemy a nasze dzieci to nie wiadomo chyba że in vitro będzie za darmo![]()
aleś Ty zachłannaTonacy brzytwy sie chwyta. To po pierwsze;-)
A po drugie - ja sobie jeden fasolkie nie mage machnac, to myslesz ze 4 mi sie uda?![]()


masz rację od przybytku głowa nie boli
ja przyjdę uwielbiam z synkiem bo on pomidorówkę kocha:-)4 to może za dużo, ale bliźniaki byłyby fajne :-)
Gotuje właśnie pyszną zupkę pomidorową, bo już mnie goniła od paru dni !!! Jak ktoś ma ochotę to zapraszam :-)
to głównie do mnie tekst odnosi sięToś mnie teraz pocieszyła...
Ja trzymam się wersji że po łyżeczkowaniu łatwiej się zachodzi bo wszystko jest przygotowane ;-) i najważniejsze że problem jest tylko albo aż w owulce.
macku to ja do ciebie dolaczam wylam dzis jak bober w drodze do domu jakos sie trzymalam ale w domu sie rozkleilam i mam dosc dziesiejszy dzien jest do dupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Cze dziewczyny!
U mnie niestety nie ma dobrych wiesci - bylam na usg. I lekarz stwierdzil, ze owulka moze i byla, ale nie taka jaka powinna. :-( I od nastepnego cyklu zaczynamy stymulacje. Wieczorem mam zadzwonic, zeby dowiedziec sie szczegolow...
A takie dobre przeczucie mialam...
Wiec niestety nie dolacze do szczesliwie zafasolkowanych w tym cyklu...
:-

