reklama
Barany - Typ impulsywny, ze skłonnościami do dominacji. Bywa agresywny, niecierpliwy, nieopanowany i kłótliwy, dlatego kontakt z nim wymaga taktu i wyrozumiałości. Idzie z postępem, lubi zmiany. Urodzony do walki, bojowy - znakiem tym rządzi planeta Mars.Od momentu kiedy staje na nogi, nieustannie biega. To osoba od najmłodszych lat niezależna i niesłuchająca rodziców.
mcgosia chcemy rybki !!!!!
fiołkowa może ty taka grzeczna ;P bo dziewczynka))) ale jak baran chłop to oj nie wiem
Mój mąż jest baran i do tego opisu nie pasuje w ogóle. Totalnie nic się nie zgadza



DokładnieMój mąż jest baran i do tego opisu nie pasuje w ogóle. Totalnie nic się nie zgadzaOstoja spokoju, wyrozumiały, zrównoważony, dynamiczny to chyba jak jeździ na rowerze albo...w łóżku
ani agresywny, ani kłótliwy, więc jak dla mnie może mój Franek być barankiem...zreszta i tak nie wierze w horoskopy etc dzieci nasze sa i tacy jak my byliśmy takie będą nasze dzieci i tyle
![]()



kingusia1991
Fanka BB :)
normalnie wszystkie części ciała czuję mojej małej.. tak jej tam niewygodnie i ciasno,ale wychodzić jej się nie chce 
lenistwo to raczej po mamusi ma
lenistwo to raczej po mamusi ma
sylviontko
Fanka BB :)
Ja też chcę rybkę, to wtedy w domu będą same znaki lubiące wodę.
KOZA ja oprócz tych upławów to nic innego nie mam, no brzuch twardnieje, czasami mnie coś obejmie za niego w pół i to wszystko, niestety.
No i młody jakis taki niemrawy dzisiaj
Pogoda u nas przecudowna. Byliśmy na działce zobaczyć jak wylała rzeka, bo trąbili w tv ze bug i rządza wylały. Rzeczywiście, wody mnóstwo nawet nie dojechalismy na działke bo podnosili drogę. A słoneczko.... ech, chce już tak cały czas...
Wiosna, wiosna, ach... to ty ??
KOZA ja oprócz tych upławów to nic innego nie mam, no brzuch twardnieje, czasami mnie coś obejmie za niego w pół i to wszystko, niestety.
No i młody jakis taki niemrawy dzisiaj
Pogoda u nas przecudowna. Byliśmy na działce zobaczyć jak wylała rzeka, bo trąbili w tv ze bug i rządza wylały. Rzeczywiście, wody mnóstwo nawet nie dojechalismy na działke bo podnosili drogę. A słoneczko.... ech, chce już tak cały czas...
Wiosna, wiosna, ach... to ty ??
Witajcie popołudniowo:-)
Ale mam stresa
Właśnie dzwoniła do mnie położna, że może jutro rano pokazałabym się jej w szpitalu. Zbada mnie i zobaczy jak sytuacja, czy nadaję się do rodzenia (termin mam na 8.03). Nie wiem ale jakiś strach mnie obleciał:-( A przecież to drugi poród.
Nie wiem co to dzisiaj robić. Pewnie wszystko już przygotuję, ale bardziej martwie sie o moją straszą córcie, bo na razie bardzo przeżywa narodziny dzidka (nie wiemy na 100% czy to dziewczynka). Skarży się na bóle brzucha i takie tam. A jeszcze jak przyjdą po nia do przedszkola dziadkowie, a nie tata, to nie wiem jak zareaguje, chociaż jest uprzedzona o tym.
Zobaczymy
Ale mam stresa

Nie wiem co to dzisiaj robić. Pewnie wszystko już przygotuję, ale bardziej martwie sie o moją straszą córcie, bo na razie bardzo przeżywa narodziny dzidka (nie wiemy na 100% czy to dziewczynka). Skarży się na bóle brzucha i takie tam. A jeszcze jak przyjdą po nia do przedszkola dziadkowie, a nie tata, to nie wiem jak zareaguje, chociaż jest uprzedzona o tym.
Zobaczymy

to mnie trochę pocieszyłyście co do Baranka 
za oknem u mnie sypie śnieg i to mocno wielkimi płatami holerka ://
e kord nie denerwuj się niepotrzebnie
niom idę do kuchni na obiad a potem kawka
)
za oknem u mnie sypie śnieg i to mocno wielkimi płatami holerka ://
e kord nie denerwuj się niepotrzebnie
niom idę do kuchni na obiad a potem kawka
Ostatnia edycja:
sylviontko
Fanka BB :)
ekord nie denerwuj się. przynajmniej bedziesz wiedziała, co tam u Ciebie się dzieje, a nie czekała w niepewności. Ja to już wizyty żadnej już nie będe mieć tylko od razu do szpitala a jestem ciekawa, jak sprawa wygląda od tamtej strony.
reklama
SylusiaSW
Kochająca:)
Cześć dziewczyny!
Czyżby dzisiaj żadne maleństwo sie nie pojawiło?!
A ja mam problem .... miałam po urodzeniu założony szew z niby rzpuszczalnych nici a tu mineło ponad 2 tygodnie a on jest! Zadzwoniłam do gina a on
" to prsyjedz jutro do szpitala bo bedzie pewnie trzeba je wyszarpać bo inaczej zgnija" Ale porażka .. chyba się położna pomyliła ze zmęczenia i dała zwykłe
!......................
Czyżby dzisiaj żadne maleństwo sie nie pojawiło?!

A ja mam problem .... miałam po urodzeniu założony szew z niby rzpuszczalnych nici a tu mineło ponad 2 tygodnie a on jest! Zadzwoniłam do gina a on


Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 809
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: