Sylwik - ja jakos nie slyszalam o przypadku autyzmu u dwoch czlonkow rodziny wiec chyba nie ma takiego zagrozenia. Nie martw sie . Wszystko bedzie dobrze i Twoj Filipek na 100% dobrze sie rozwija. Jest tylko ciut mlodszy niz niektore z naszych dzieci a 2 czy 3 tygw rozwoju niemowlaczka to baaaardzo duzo. Zreszta po co ja to isze skoro Ty pewnie to wiesz

.
U mnie w rodzinie mielismy Michalka - roslinke. Urodzil sie i mial byc zdrowy. Nie byl. Lezal i nic nie robil. Nawet si enie usmiechal i nie lubil dotyku innych wiec nawet go poprzytulac nie mozna bylo. Lekarze dawali mu 2-3 lata zycia. Moja kuzynka-jego mama paradoksalnie jest fizjoterapeutka wiec pracowala z nim bardzo ciezko i Michalek zyl lat 8.
Byl 2 miesiace mldszy od mjego Ernesta. Razem chodzilysmy w ciazy. Nieszczescia sa w wielu rodzinach ale nie znaczy to ze dotykaja wszystkich pokolei. Was dotknal autyzm ale Filipek jest zdrow jak ryba na bank