no to i tak macie super

my kąpiemy Filipa tak po 20, potem idzie na chwilke spac, zazwyczaj do 22, potem godzinke się bawi, i ostatecznie zasypia mi po 23, czasem o północy..., i nie moge g za nic przestawć, i tak nocny sen zaczyna sie koło północy, obojętnie ci bym nie zrobiła,, potem wstaje na jedzonko ok 3, potem 5 czaem 6, i ostatecznie o 8 wstaje juz na dobre.

nie pamiętam takiego dnia zeby Filip przespał 6 godz ednym ciągiem.., no ale tak nie mam co narzekac, w dzien spi mico 2-3 godz, tak na 40 min ucina sobie drzemke więc am czas ogarnąć dom, zrobić obiadek itp