reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Staranka by zostać mamą od 2010

żabka jak Twoi teściowie nie zmienia nawyków zywieniowych to być moze bedziesz ich odwiedzała ic w szpitalu...zawał, udar...cukrzyce juz mają...mozę porozmawiaj z nimi...
ja tam nic z nimi niegadam tesc to gbor ktoremu niemozna zwrocic uwagi bo zaraz korwoje i sapie a tesciowa niech robi co chce nawet jak mowi do mnie ze ja mam zrobic np dzis obiad to jak go juz robie i gotuje to ona i tak podlazi a to tak i to daj i to takze w rezultacie i tak wychodzi jej obiad a nie moj bo i tak musze robic tak jak ona robi bo inaczej jest zle brrrrrrr szlak mnie tu nieraz trafia ale jakos sie trzymam chociaz przyznam z bolem ze bywalo tu juz tak ze mialam mysli samobojcze przez tesciow ale potem deprecha minela i wrzucilam na luz i mam ich gleboko w d...pie
 
reklama
ja tam nic z nimi niegadam tesc to gbor ktoremu niemozna zwrocic uwagi bo zaraz korwoje i sapie a tesciowa niech robi co chce nawet jak mowi do mnie ze ja mam zrobic np dzis obiad to jak go juz robie i gotuje to ona i tak podlazi a to tak i to daj i to takze w rezultacie i tak wychodzi jej obiad a nie moj bo i tak musze robic tak jak ona robi bo inaczej jest zle brrrrrrr szlak mnie tu nieraz trafia ale jakos sie trzymam chociaz przyznam z bolem ze bywalo tu juz tak ze mialam mysli samobojcze przez tesciow ale potem deprecha minela i wrzucilam na luz i mam ich gleboko w d...pie
tak zawsze jest źle dopiero potem uczymy się nie przejmować tym wszystkim bo przychodzi zobojętnienie
 
tak zawsze jest źle dopiero potem uczymy się nie przejmować tym wszystkim bo przychodzi zobojętnienie[/QUOTEno i ja jestem na takim etapie robie to co chce i martwie sie tylko swoimi sprwami i interesuje mnie tylko maz i mala a co oni robia to juz mnie wogole nieinteresoje moga sie nawet pochlastac i mnie to niebedzie interesowalo ale i tak czasem jeszcze wnerwiaja i nieidzie sie odezwac ale juz tak wszystkiego do siebie niebiore i tak jest latwiej

a potem weekend i zaś wolne:-)

gratuluję czekałam na tego 1000 posta:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
wiem wiem ty jedna go wypatrywalas i pilnowalas :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
tak zawsze jest źle dopiero potem uczymy się nie przejmować tym wszystkim bo przychodzi zobojętnienie[/QUOTEno i ja jestem na takim etapie robie to co chce i martwie sie tylko swoimi sprwami i interesuje mnie tylko maz i mala a co oni robia to juz mnie wogole nieinteresoje moga sie nawet pochlastac i mnie to niebedzie interesowalo ale i tak czasem jeszcze wnerwiaja i nieidzie sie odezwac ale juz tak wszystkiego do siebie niebiore i tak jest latwiej
zabka i tak trzymaj, dzisiaj była szwgierka z tym brzuszkiem i zawsze jak jest to wieczorem nachodzą mnie smutki
 
reklama
Do góry