reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Grudzień 2009

A ja, a właściwie M, odkryliśmy, że Franek bardzo lubi bujanie. Cieszy się niesamowicie. Oj coś czuję, że zaopatrzymy się w huśtawkę. Dziewczyny, które mają taki bajer pochwalcie się i napiszcie jakie macie i czy się sprawdzają.

Ja juz drze na sama mysl co bedzie jak z niej wyrosnie :-D W ciagu dnia czesto zdarza mu sie spac w hustawce. Albo jak wracamy ze spaceru i jest w glodowej histerii a ja musze sie rozebrac albo wstawic wozek to go tam wrzucam i lamentuje mniej niz na lozku.
Jedno wiem ze jakby nagle cos Malemu sie odwrocilo i przestal kochac swoja hustawke (a raczej kolyske bo uzywamy glownie opcji hustania na boki) to nie zaluje ani jednego wydanego na nia grosza bo tej pory byla baaaaardzo przydatna.

u Filipa była bardzo podobna wysypka- wsumie to znowu jest, i niestety nie doszukałam się jej przyczyny, Filip ma stwierdzoną skaze ale skoro karmię go mieszaką dla alergików to ta wysypka powinna zniknąc, prawda ? więc czemu on dalej mato paskudztwo na buzi :confused:co ewidentnie go swędzi bo trze ta buzię jak szalony...:wściekła/y:

Biedaczek :-( Cale szczescie nie zauwazylam zeby naszego maluszka to swedzialo. A ma tylko na buzi czy na calym ciele?
 
reklama
A my dzisiaj po szczepieniu:(((((......dostał dwa zastrzyki,po jednym do każdej nóżki...Strasznie płakał i długo...W domu dostał cycusia i buteleczkę i i się uspokoił.Myślałam,że już ok więc wygoniłam Chłopaków na spacer ja zrobiłam obiadek i miałam mieć popołudnie dla siebie...jak wróciłam Juliuszek marudny nie chciał cycusia nawet.Wypił trochę herbatki uspokajającej hipp'a i trochę pomogło,na chwilę...na rękach źle,w łóżeczku źle...nie to dziecko po prostu..a ja mam wyrzuty sumienia,że zamiast być z Nim to siedziałam sobie u fryzjera.:( Czy to normalne,że po szczepionce dzieci się tak zachowują?Martwię się o niego,ile to może potrwać?
 
A my dzisiaj po szczepieniu:(((((......dostał dwa zastrzyki,po jednym do każdej nóżki...Strasznie płakał i długo...W domu dostał cycusia i buteleczkę i i się uspokoił.Myślałam,że już ok więc wygoniłam Chłopaków na spacer ja zrobiłam obiadek i miałam mieć popołudnie dla siebie...jak wróciłam Juliuszek marudny nie chciał cycusia nawet.Wypił trochę herbatki uspokajającej hipp'a i trochę pomogło,na chwilę...na rękach źle,w łóżeczku źle...nie to dziecko po prostu..a ja mam wyrzuty sumienia,że zamiast być z Nim to siedziałam sobie u fryzjera.:( Czy to normalne,że po szczepionce dzieci się tak zachowują?Martwię się o niego,ile to może potrwać?
No normalne, choć wzbudza duży niepokój mamy. Mierz temperaturę co by w razie czego czopek podać jakby sie gorączka pojawiła i trzymaj się dzielnie. Nie miej do siebie tym bardziej wyrzutów o fryzjera :) Zasługujesz na to :)
 
Ja juz drze na sama mysl co bedzie jak z niej wyrosnie :-D W ciagu dnia czesto zdarza mu sie spac w hustawce. Albo jak wracamy ze spaceru i jest w glodowej histerii a ja musze sie rozebrac albo wstawic wozek to go tam wrzucam i lamentuje mniej niz na lozku.
Jedno wiem ze jakby nagle cos Malemu sie odwrocilo i przestal kochac swoja hustawke (a raczej kolyske bo uzywamy glownie opcji hustania na boki) to nie zaluje ani jednego wydanego na nia grosza bo tej pory byla baaaaardzo przydatna.



Biedaczek :-( Cale szczescie nie zauwazylam zeby naszego maluszka to swedzialo. A ma tylko na buzi czy na calym ciele?

na buzi ma przeważnie cale czoło, i policzki, na główce pod włoskami( ma ich mało więc widać), i trochę na plecach, czasem tez pojawia się na kolankach...
 
A my dzisiaj po szczepieniu:(((((......dostał dwa zastrzyki,po jednym do każdej nóżki...Strasznie płakał i długo...W domu dostał cycusia i buteleczkę i i się uspokoił.Myślałam,że już ok więc wygoniłam Chłopaków na spacer ja zrobiłam obiadek i miałam mieć popołudnie dla siebie...jak wróciłam Juliuszek marudny nie chciał cycusia nawet.Wypił trochę herbatki uspokajającej hipp'a i trochę pomogło,na chwilę...na rękach źle,w łóżeczku źle...nie to dziecko po prostu..a ja mam wyrzuty sumienia,że zamiast być z Nim to siedziałam sobie u fryzjera.:( Czy to normalne,że po szczepionce dzieci się tak zachowują?Martwię się o niego,ile to może potrwać?
no niestety jak najbardziej normalne.., choć mój Filipek przespał prawie całe 2 dni po szczepionce, budził sie tylko na karmienie i też byłam zaniepokojona, no ale co zrobić- trzeba uzbrić się w cierpliwość - wszystko wróci do normy :) choć ja sama drżę na samą myśl o kolejnym szczepieniu(31 marzec), bo tak samo jak Julek mój synek bardzo długo nie mógł się uspokoić , nawet się z płaczu zanosił... dobrze że był ze mną mój mąż :)
 
A my dzisiaj po szczepieniu:(((((......dostał dwa zastrzyki,po jednym do każdej nóżki...Strasznie płakał i długo...W domu dostał cycusia i buteleczkę i i się uspokoił.Myślałam,że już ok więc wygoniłam Chłopaków na spacer ja zrobiłam obiadek i miałam mieć popołudnie dla siebie...jak wróciłam Juliuszek marudny nie chciał cycusia nawet.Wypił trochę herbatki uspokajającej hipp'a i trochę pomogło,na chwilę...na rękach źle,w łóżeczku źle...nie to dziecko po prostu..a ja mam wyrzuty sumienia,że zamiast być z Nim to siedziałam sobie u fryzjera.:( Czy to normalne,że po szczepionce dzieci się tak zachowują?Martwię się o niego,ile to może potrwać?

Wspolczuje :-( Moj misiek tez bardzo zle zniosl szczepienie. Najgorzej bylo wieczorem tego dnia w ktroym je dostal. Nie moglismy go uspokoic. Moj R chodzil z nim ok. godziny i spiewal w kolko te sama piosenke. Tylko to na niego dzialalo :blink: Rano jeszcze troche plakal ale dalam mu Calpol (taki paracetamol dla dzieci) i bylo lepiej. Juz sie boje nastepnego... A jeszcze gorsze jest trzecie szczepienie bo dostanie trzy zatrzyki za jednym razem :szok:

Znajomi poradzili nam jak ulzyc dzieciaczkowi. Godzine przed szczepieniem trzeba podac Calpol i nastepna dawke cztery godziny po szczepieniu. Mowia ze u nich bardzo dobrze to sie sprawdza.
 
A my dzisiaj po szczepieniu:(((((......dostał dwa zastrzyki,po jednym do każdej nóżki...Strasznie płakał i długo...W domu dostał cycusia i buteleczkę i i się uspokoił.Myślałam,że już ok więc wygoniłam Chłopaków na spacer ja zrobiłam obiadek i miałam mieć popołudnie dla siebie...jak wróciłam Juliuszek marudny nie chciał cycusia nawet.Wypił trochę herbatki uspokajającej hipp'a i trochę pomogło,na chwilę...na rękach źle,w łóżeczku źle...nie to dziecko po prostu..a ja mam wyrzuty sumienia,że zamiast być z Nim to siedziałam sobie u fryzjera.:( Czy to normalne,że po szczepionce dzieci się tak zachowują?Martwię się o niego,ile to może potrwać?

A jak w ogóle znosił pierwsze szczepienie ? Bo w UK tez pierwsze szczepienie jest w 6 tygodniu ?
 
reklama
Wspolczuje :-( Moj misiek tez bardzo zle zniosl szczepienie. Najgorzej bylo wieczorem tego dnia w ktroym je dostal. Nie moglismy go uspokoic. Moj R chodzil z nim ok. godziny i spiewal w kolko te sama piosenke. Tylko to na niego dzialalo :blink: Rano jeszcze troche plakal ale dalam mu Calpol (taki paracetamol dla dzieci) i bylo lepiej. Juz sie boje nastepnego... A jeszcze gorsze jest trzecie szczepienie bo dostanie trzy zatrzyki za jednym razem :szok:

Znajomi poradzili nam jak ulzyc dzieciaczkowi. Godzine przed szczepieniem trzeba podac Calpol i nastepna dawke cztery godziny po szczepieniu. Mowia ze u nich bardzo dobrze to sie sprawdza.

to chyba spróbujemy bo serce mi się na kawałki kroi jak On tak cierpi....Dziś z przychodni wzięłam ciekawą ulotkę..jest taki kremik,którym smaruje skórę przed sczepieniem(60 min. przed) dla tych co nie lubią igieł...no ale to rozwiązuje i tak tylko kwestię ukłucia a już nie reakcji na szczepionkę:( ....ech a następną szczepionkę mamy za miesiąc....
 
Do góry