reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
A dla mnie to takie trochę bazarowe. Ale ja wolę takie prostrze rzeczy, nie lubię złotego koloru i dużej ilości falbanek więc pewnie dlatego;) Szatkę i świecę też kupujesz sama? Bo u mnie tak jak u Elizy chrzestna zajmuje sie ubrankiem i szatka a chrzestny świecą i ofiarą dla księdza

Ja miałam chrzciny w niedzielę i też sama kupowałam wszystko :-)

Jak tak wiecej poczytam to chyba ja w wakacje zrobie jakis kurs ale z psychologii rozwojowej :-)

Moja rada taka. Daj mu trochę luzu i postaraj się pokazać, że liczysz się z jego zdaniem (co nie znaczy pozwól na wszystko)
Wiesz i postaraj się przypomnieć sobie co robiłaś w tym wieku :-D zwykle pomaga.
 
- to ja z innej beczki.
Max lezal na kanapie wiec sie nad nim pochylilam. Taki slodziutki tu zpo prebudzeniu. Wyciagnal raczki mojej twarzy i zaczal mnie dotykac po policzkach - och jak milo. Prawie sie rozplynelam. I nagle - CAP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak mnie chwycil jedna dlonia za policzek tuz pod okiem , tak na kosci policzkowej i trzymal
aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! jak to bolalo. Ja sie zaczelam drzec- ojojoj a on patrzy na mnie i sie smieje i sciska ta lapke jeszcze bardziej. Zlapalam go z anadgarstek i mowi - pusc mamusie , pusc- normalnie nie moglam sie wyrwac bo jak sie odsuwalam to sciskal jeszcze mocniej i wbijal te paluszki i paznokietki prawie w oko.
Jezu!!!! trwalo to moze z 20 sek ale jaki bol i chuba bede miala siniaka bo mam strasznie czerwone.
Wiec uwazajcie na te nasze stworki male bo nie sa takie bezbronn najakie wygladaja hi hi hi.

I ten jego usmiech....na wprost mojego cierpienia....
 
Ja miałam chrzciny w niedzielę i też sama kupowałam wszystko :-)



Moja rada taka. Daj mu trochę luzu i postaraj się pokazać, że liczysz się z jego zdaniem (co nie znaczy pozwól na wszystko)
Wiesz i postaraj się przypomnieć sobie co robiłaś w tym wieku :-D zwykle pomaga.

Oj chyba wole sobie nie przypominac :)
On to aniolek w porownaniu ze mna.
Ja skonczylam szkole z dobrymi ocenami ale nieobecnosci co mialam i zagrozen i mature z 2miesiecznym synem zdalam.
A klamstwa - o rany jak ja mame oklamywala.
I palilam fajki a wiem ,ze Ernest dymu nie znosi.

Faktycznie moze muze mu dac troszke na luz.
No ale ten rok musi nadgonic. Zostaly mu 2 i pol mies bo oni koncza szkole w maju.
Nie moge teraz odpuscic bo sie nie pozbiera.
Moze treningi odpuscimy- ale jak odpusci treningi to juz do nich nie wroci - wiecie jak to jest. pogadamy zobaczymy.
Gdzies kompromis trzeba znalezc.
 
40km od o-ki. Jak bede w PL to moze pomyslimy o jakims spotkanku? Moze sie sie uda :tak:
No jasne, jak będzie cieplej a dzieciaczki podrosną można sie spotkać;-)
- to ja z innej beczki.
Max lezal na kanapie wiec sie nad nim pochylilam. Taki slodziutki tu zpo prebudzeniu. Wyciagnal raczki mojej twarzy i zaczal mnie dotykac po policzkach - och jak milo. Prawie sie rozplynelam. I nagle - CAP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak mnie chwycil jedna dlonia za policzek tuz pod okiem , tak na kosci policzkowej i trzymal
aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! jak to bolalo. Ja sie zaczelam drzec- ojojoj a on patrzy na mnie i sie smieje i sciska ta lapke jeszcze bardziej. Zlapalam go z anadgarstek i mowi - pusc mamusie , pusc- normalnie nie moglam sie wyrwac bo jak sie odsuwalam to sciskal jeszcze mocniej i wbijal te paluszki i paznokietki prawie w oko.
Jezu!!!! trwalo to moze z 20 sek ale jaki bol i chuba bede miala siniaka bo mam strasznie czerwone.
Wiec uwazajcie na te nasze stworki male bo nie sa takie bezbronn najakie wygladaja hi hi hi.

I ten jego usmiech....na wprost mojego cierpienia....
O tak hehehe i widzosz mamusia dostało Ci się ;-) tylko za co? ;-) hehehe
a ja ostatnio sie przestraszyłam bo Piotruś jak sie bawił paluszkami to jedno sobie w oko wsadził, porządnie wsadził, musiało go boleć bo płakał....
 
- to ja z innej beczki.
Max lezal na kanapie wiec sie nad nim pochylilam. Taki slodziutki tu zpo prebudzeniu. Wyciagnal raczki mojej twarzy i zaczal mnie dotykac po policzkach - och jak milo. Prawie sie rozplynelam. I nagle - CAP!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak mnie chwycil jedna dlonia za policzek tuz pod okiem , tak na kosci policzkowej i trzymal
aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! jak to bolalo. Ja sie zaczelam drzec- ojojoj a on patrzy na mnie i sie smieje i sciska ta lapke jeszcze bardziej. Zlapalam go z anadgarstek i mowi - pusc mamusie , pusc- normalnie nie moglam sie wyrwac bo jak sie odsuwalam to sciskal jeszcze mocniej i wbijal te paluszki i paznokietki prawie w oko.
Jezu!!!! trwalo to moze z 20 sek ale jaki bol i chuba bede miala siniaka bo mam strasznie czerwone.
Wiec uwazajcie na te nasze stworki male bo nie sa takie bezbronn najakie wygladaja hi hi hi.

I ten jego usmiech....na wprost mojego cierpienia....

No a myślaŁam, że tylko ja urodziłam potwora, Kaj strzelił to samo tylko złapał mnie za włosy nawet mu trochę w garści zostało :-O a jaki był szczęśliwy.

Laseczki po tych chrzcinach w domku postanowiłam, że.... nieodwołalnie komuni w domu nie zrobię!!!
 
Emwu dasz radę :-D
Poprostu jak masz dość i chcesz wrzasnąć, to pomyśl "dobrze, że nie jest taki jak ja w tym wieku..." to działa !
Kochane spadam obiad robić powolutku.
Wpadnę do was w poniedziałek znowu acha, kupiłam sobie x-lander x- run i zasówamy po lesie i po chałdach piachu. Códo a nie wózek, wreszcie mogę iść gdzie chce a nie tam, gdzie się da przejechać :-D Kocham go miłością szczerą :-D Papatki
 
a ja zagladam zeby sie wyzalic, nie wiem co dzis jest olkowi, ujak rano mu sie pokazalam i probowalam rozsmieszyc tak jak zawssze to uderzyl w taki placz ze az sie sama poryczalam, teraz on caly czas marudzi, placze, nie wiem co mu jest:( pielucha sucha, najedzony i nie wiem co robic, na dodatek przez ten okres sama jestem dzis do dupy, brzuch mnie boli, nerwowa jestem ryczec mi sie chce jnhie mam sily dzis na niego:(
mam wrazenie ze na mnie placzem reaguje, a przeciez nic takiego mu nie zrobilam ostatnio przez co moglabym mu sie z czyms przykrym kojarzyc:(
 
a ja zagladam zeby sie wyzalic, nie wiem co dzis jest olkowi, ujak rano mu sie pokazalam i probowalam rozsmieszyc tak jak zawssze to uderzyl w taki placz ze az sie sama poryczalam, teraz on caly czas marudzi, placze, nie wiem co mu jest:( pielucha sucha, najedzony i nie wiem co robic, na dodatek przez ten okres sama jestem dzis do dupy, brzuch mnie boli, nerwowa jestem ryczec mi sie chce jnhie mam sily dzis na niego:(
mam wrazenie ze na mnie placzem reaguje, a przeciez nic takiego mu nie zrobilam ostatnio przez co moglabym mu sie z czyms przykrym kojarzyc:(

moze on tez ma zly dzien a jak cie widzi to ma ochote sie wyzalic
twoj widok go nie smuci a raczej rozczula.
 
reklama
Do góry