reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

reklama
Wlasnie w tym sek ze nie jestem :dry: I sama siebie nie slucham - nigdzie nie poszlam wciaz :baffled:

a jesli chodzi o Twoja dziecinke to moze po szczepieniu sie wyciszy. Te Emilki tak juz maja - przekorne dusze :-p

martwie sie, juz taka grzeczna byla i teraz sie pokićkało
cos wiecej placze ;/
pozdrowienia dla Robercika, widzialam wlasnie fotke czadowe ma wloski :)
Emilka taka absorbujaca, ze mam duze zaleglosci w bb, wlasnie probuje sie odnalezc ;)
 
Witam wszystkie grudnióweczki i dzieciaczki!
Ja nadal walcze z laktacją i chyba coraz lepiej mi idzie bo Hania pije z piersi w zasadzie wszystkie posiłki, jedynie moje nogi na tym cierpią bo muszę chodzić karmiąc :baffled: zatem butli nie podaję, ale każdego dnia stojąc z małą na rękach zastanawiam się w imię czego karmię w taki sposób ;-) Nadmienię tylko, że jak podaję butelkę to Hania łądnie piję i nie muszę wtedy chodzić ;-) Zatem dziecko szkoli mnie na potęgę, ja jednak nie jestem jej dłużna i oduczam spania na rączkach, efekty na razie trochę słabe bo muszę ją tak usypiać, ale potem ją odkładam na kanapę i tam sobie śpi. W nocy śpi dalej bezproblemowo, zje, odbije i śpi w łóżku. Chociaż przyznaje sie, że rano biorę ją do swojego łóżka na 2 godzinki aby pospała jeszcze do 9 :tak:
 
Wlosy ma po mnie pod wzgledem gestosci a po moim R pod wzgledem tego ze caly czas rosna w gore i ani mysla opadac :tak: a kolor po niewiadomo kim. Moj R jest skazany na wiecznego jeza bo zadnej fryzurki nie da sie z nich zrobic. Jak sprezyny stercza ;-)

A dni taki jak opisalas tez bardzo lubie :-D wtedy wszystko jest nie tak jak byc powinno!

Te wlosy sa po prostu bombowe! normalnie wygladaja jak fotomontaz! :)
 
Cześć Wszystkim!!!!
Nie było mnie tu od soboty i prawde ówiąc nie chciało mi sie nadrabiać ale jak sie skapnęłam o co kaman z Anoolą to nadrobiłam wszystko, od deski do deski!!!!!
Anoola jestem z Tobą tak jak my wszystkie na BB!!!
A propo Mea i Anoola może się w koncu spotkamy face to face??
Wczoraj minął rok jak miałam ostatnią miesiączke-jak ten czas szybko leci!!!!
No i rok jak jest na BB- więc laseczki życzę wam i sobie wytrwałości na forumowie:-D:-D

Dziś dzień szczepien i wizyt u lekarza my idziemy zaraz po swietach na drugie szczepienie:tak::tak:
A i juz zapowiedzialam wszystkim ciotka, że nie maja Ameli kupować pierdoł na zajaczka tylko dac kase bo chce kupic nianie elektr.:tak::tak: może mi któraś poleci dobra a nie drogą??
 
Czesc Wam,

Moja mala bardzo zla, bardzo... od piatku lapie dziwne humory.... zlosci sie co chwile
kupki sie pozmienialy, jaskrawo zolte i smrodek inny...
znow zabawa w detektywa ... ;-)

Jak to jest z @ u mam karmiacych?
Ja mialam tylko raz po 7 tyg od porodu i do tej pory nie mam okresu...
nie wiem o co kaman....

moze ktos ma podobnie??

Nie ma sie co martwic @:no:ja tez mialam 1 po pologu i teraz nic nie widac:no:wczoraj bylam na przeswietleniu u gina tzn na sprawdzeniu jak lezy wkladka i jajniki czysciutkie,nie ma sie na @:no:ale jesli sie karmi8 to tak moze byc;-)chyba ze masz podejrzenia ciazy...

Witam wszystkie grudnióweczki i dzieciaczki!
Ja nadal walcze z laktacją i chyba coraz lepiej mi idzie bo Hania pije z piersi w zasadzie wszystkie posiłki, jedynie moje nogi na tym cierpią bo muszę chodzić karmiąc :baffled: zatem butli nie podaję, ale każdego dnia stojąc z małą na rękach zastanawiam się w imię czego karmię w taki sposób ;-) Nadmienię tylko, że jak podaję butelkę to Hania łądnie piję i nie muszę wtedy chodzić ;-) Zatem dziecko szkoli mnie na potęgę, ja jednak nie jestem jej dłużna i oduczam spania na rączkach, efekty na razie trochę słabe bo muszę ją tak usypiać, ale potem ją odkładam na kanapę i tam sobie śpi. W nocy śpi dalej bezproblemowo, zje, odbije i śpi w łóżku. Chociaż przyznaje sie, że rano biorę ją do swojego łóżka na 2 godzinki aby pospała jeszcze do 9 :tak:

Wiesz co ty masz w reku władze,nie daj sie wlasnemu dziecku bo potem bedzie ciezko:tak:wspolczuje karmienia na stojaco:tak:

ja tez nie nadrabiam bo za duzo tego.
Nadrobilam tylo sprawe Anaol.

Ciekawe co tam
Oby tylozow nie zmiekla bo on ja kiedys zatlucze. Tak na marginesie to co za idiota. Tam nie ma nawet 2% szansy na poprawe skoro on nawet jednego dnia skruchy nie mial.

Teraz trzeba pomoc jej przez to przejsc:tak:a po jakims czasie zrozumie ze zrobila dobrze:tak:mam nadzieje ze jej mama zadba o to zeby nie wrocila do niego:tak:bo ja tez nie widze szans na poprawe:no:chyba ze pojdzie sie leczyc.
 
ale mi dziwnie ...
źle mi.. ale gdy tylko zaczyna mi go brakowac patrze na siebie...

dzisiaj sobie grzebalam po swoim komputerze u rodzicow..
kiedys bylam taka wszedzie usmiechnieta.. mialam pelno znajomych...
bylam szczesliwa...

a teraz?..
patrze na siebie i sie pytam gdzie jest ta Ania ..
ta którą byłam..

ale stane na nogi.. no musze bo co innego..

bede pewnie ryczec nie raz ale ....
przynajmniej bede spokojna o Maje ..

mysl sobie zawsze o tym ze uratowalas zycie sobi i Majce....
to powinno cie pocieszac ze Twe dziecko bedzie doratsac i widzec usmiech mamy a nie placzaco i poobijana dodatkowo wiecznie nie szczesliwa! poczatki sa bardzo trudne ale z kazdym dniem bedzie lepiej! dasz sobie rade! badz twarda jak tera,... skoro dalas rade sie wyprowadzic to juz nic Ci w tym nie moze przeszkodzic!!!!!!
 
ale mi dziwnie ...
źle mi.. ale gdy tylko zaczyna mi go brakowac patrze na siebie...

dzisiaj sobie grzebalam po swoim komputerze u rodzicow..
kiedys bylam taka wszedzie usmiechnieta.. mialam pelno znajomych...
bylam szczesliwa...

a teraz?..
patrze na siebie i sie pytam gdzie jest ta Ania ..
ta którą byłam..

ale stane na nogi.. no musze bo co innego..

bede pewnie ryczec nie raz ale ....
przynajmniej bede spokojna o Maje ..

ANIU nawet nie wiesz jak mi przykro ze cie to spotyka:-(az lezka plynie mi po policzku:-(wiem ze jednak zrobilas dobrze.iem tez ze bedziesz miala teraz trudne dni ale zobaczysz za jakis czas,spojrzysz na to inaczej:tak:

A powiedz jak zareagowali kiedy sie wyprowadzalas?
 
reklama
Dzwinym trafem dzis moj maz powiedzial mi ze chce dorobic pieiedzy.. mowie do niego w jakis sposob??? a on ze na pewno mi sie to nie spodoba... no to mowie mu mow lepiej bo mnie denerwujesz! a on na to ze wyjezdza na 2 dni do Belgii!!!!! ale powiedzial ze jak sie nie zgodze to zadzwoni i odmowi! po jakims czasie podejrzen i przemyslen mowie do niego: dzwon i powiedz ze nie pojedziesz! wkurwil sie powiedzial ze tego nie zrobi ubral sie i wyszedl! o nie tego za wiele zostawil mnie przed kapeila z wszytskim sama! mam go juz w d***! zamknelam drzwi na klucz i nie wyjmuje klucza a go gnoja do domu nie wpuszcze!
jestem pewna teraz ze mam kogos. mysla ze sie zgodze a tu zonk i wpadl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry