reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

jak rosyjska ruletka...

A zapomniałąm wam powiedzieć, bede dziś tapetować, hehe.
tylko kawałek, bo mała obdarła mi kawał tapety i patrzec na tą dziurę nie mogę. Znalazłam przy wiosennych pożądkach pas tej tapety, niestety, za wąski o 1cm! więc będę kombinowała, ale i tak bedzie lepiej wygladało


ściana boska,ale arcydzieło :-D:-D:-D:-D:-D





Moj Dominik mi wczoraj oswiadczyl ze ma juz nowa narzeczona:szok:Mial jedna dziewczynke taka Oliwke ze swojej klasy a teraz ma Weronike:tak::tak::tak:Ale jak On to stwierdzil jest jeszcze mlody i mzoe sobie tak zmieniac narzeczone:szok::-DNo i jak bedzie duzy to tez bedzie mogl:szok::szok::szok:
A poza tym to juz ktos inny sobie wzial Oliwie:tak::tak::tak:

Dziewczynki sie ubieraja wiec pewnie trzeba bedzie wstac i robic sniadanko

no to zaczyna się przebieranie w dziewczynach :tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D:-D



:no::no::no::no::no::no:oj nie wiem czy to możliwe z tą 5 letnią dziewczynką :sorry2: i żaden sąd się tym nie zainteresowął przecież wiatropylna nie była:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

wykombinowal czyli zlekcewazyl :tak::tak::tak:
w pracy (praca na czarno :sorry2::sorry2:) stanal zle na nodze, i ja zwichnal jak przyjechal do domu oczywiscie spuchnieta, myslal ze mu pzrejdzie tak siedzial w domu dwa tygz az w koncu przyszedl ktos z rodziny a tam na nodze juz prawie skory nie bylo bo wszystko od tej opuchlizny tak popsulo i powoli zaczynalo gnic:baffled::baffled::baffled::baffled:
no masakra wtedy dopiero do lekarza pojechal:no::no::no:
oczywiscie na sanatorium, lekarz powiedzial ze jeszcze tydz w domu i nogi by nie mial:no::no::no::no:

masakra okropne :no::no::no::no::no:



Witam,



A ja byłam w przedszkolu, ledwo się do niego dostałam :szok: Tak pozamykane :tak: i dobrze :-) Kolejki nie było, pani sie nudziła, jestem dopiero 10 osoba co przyniosła podanie, od wtorku :-p Dowód nie był potrzebny, szanse ponoć mam na przyjęcie Helenki :-) dużo mają dzieci których tylko jedno z rodziców pracuje :tak:

Agnes, żadnych pytań nie zadawali :-) tylko ja zamęczałam panią pytaniami :-p:-D

zauwazyłam :-D:-D:-D:-D:-D:-D ile Ci w końcu zajęło wygenerowanie podania przez net?bo boje się że jak wszyscy sie rzucą to net będzie się zawieszał:tak::tak::tak::tak:

rozumiem że ten kod to oni nadaja dziecku tak ??czy sama go sobie wymyślaąłś????


Wróciłam.:cool::cool::cool:
Najpierw byłam w przychodni, tam dostałam skierowanie do poradni chirurgicznej. Poradnia czynna do 18 więc w te pędy załatwianie opieki do dzieci i biegiem na chirurgię.
Ludzi a ludzi....:szok:
Czekam na swoją kolej a tam chodzi po korytarzu młody pan z krwawiącą nogą śmiejący się, bajerujący kobitki.:cool2: W końcu wchodzę do gabinetu a tam lekarz hindus. :-D Wypisał karteczkę , wysłał na RTG.
RTG w drugim końcu korytarza. Dochodzę a tam znowu ten śmieszny gość z ociekającą z krwi nogą. pytam co mu się stało, czy pies go pogryzł? A on boki zrywając : "Niieeee ,żona nakryła mnie z kochanką i jak uciekałem pułapki z gwoździ zrobiła.":-D:-D:-D
Wszedł gość na rentgen a mój Ł. pyta się młodego chłopaka , który z nim przyjechał czy gość jest pijany czy co? A ten, ze dziabał siekierą i oddziabał sobie palca , nie wiadomo czy całego, czy trochę i dostał bardzo mocne znieczulenie. :-D:-D:-D:-D:-D

No a ja? A ja nogę skręciłam , poszła torebka skokowa .:confused::confused::confused: 3 tyg. w stabilizatorze.:baffled::baffled::baffled:

no i widzisz samo by nie przeszło,dobrze ze posżłaś :tak::tak::tak::tak::tak: a te przypadki co byli na pogotowiu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Poczytalam tak z grubsza bo nie mam sil.Napraowalam sie dzisiaj niezle.Dostalam wiele ciuszkow dla Oliwki ale nie bede w stanie tego jutro wszystkiego zabrac.Powybieram te najbardziej potrzebne a reszte wezme przy okazji.
LUNKA wspolczuje tej calej sytuacji,ale i jak sie zaniedlugo spodziewam takich scen.Choc juz teraz jak ide z Oliwka na nozkach to ona zawsze idzie w onna strone niz ja i jak ja wolam to udaje glucha:-D.
DOWIKLA widze ze nie wytrzymlas z tym wozkami:-p.Super wozki i stolik i krzeselka.Dzieciaczki ucieszona a to najwazniejsze.

No i juz wiecej nie pamietam co komu odpisac.

Ide zjesc salatke owocowa.Oliwka spi.Ja juz zmeczona wiec zaniedlugo tez sie klade .Dobranoc
 
Oliwka spi już od jakiegos czasu no już z 40min .szybko zasnęła.

wyszalałą sie dziś na dworze.

w niedziele jedziemy do Aquaparku z moją kolezanką ,jje mężem i Oiwki przyjaciółką Natalką.będzie super ,juz się nie mogę doczekać.

właśnie się Hous skończył.



przuyszły dziś w paczce Oliwki buciki wiosenne.ale super są,Oliwce też sie bardzi podobają:tak::tak::tak::tak::tak:
 
No justys faktycznie zaszalałaś z ta noga i to zamiast odrazu pojechac to dopiero na drugi dzien nie opieprzyli cie za to??????:confused::confused::confused:

Ostatno bardzo czesto tuli sie do brzuszka bo juz troche spory ten mój brzusio, i puka do dzidziusia i cos tam sobie gada a pózniej mówi mi ze dzidzius mu powiedział ze jest głodny :-D:-D:-D
:no::no::no: z resztą lekarz hindus to jak mi zaczął tłumaczyć wszystko wolno ( a doskonale mówił po polsku) to tylko pytał czy rozumiem go.:-p A jaki lowelas.:tak::shocked2::-p:zawstydzona/y::rofl2::rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2::ninja2::huh:

Ale ci zazdroszczę tego brzuszka. :sorry2::sorry2:
 
\

Patrysia jak jest pogoda to trzeba korzystac
no baaaaa jak przyjedziesz to skorzystamy razem :)
Pati wkoncu miałas luz bluz i chwila relaksu , to dobrze bo tobie to sie nalezało bo ostatnio zyłas na wysokich obrotach:tak::tak:

A ja sobie tak klikam i nawet nie wiem kedy moje dziecko zasneło , zjadł kolacje poszedł sie umyc i sam rozłozył sobie łózko i poszedł spac nawet nie wiem o której zasnął:confused:

Ostatno bardzo czesto tuli sie do brzuszka bo juz troche spory ten mój brzusio, i puka do dzidziusia i cos tam sobie gada a pózniej mówi mi ze dzidzius mu powiedział ze jest głodny :-D:-D:-D
znam te uczucie - kiedy to Sewek dotykal brzuszka i calowal, romawial, glaskal... w sumie to bylo jeszcze calkiem niedawno :)
fajnie ze wczuwa sie w role braciszka :D
lidka.... to powinny byc dobre? one mają 24 cm w najdłuższej częsci, tam gdzie duży paec, a potem na bok troszeczkę się skracają na małe palce tak jak na fotce:tak:
powinny Ci pasować:tak:
fajne buciki ale na obcasie juz mam mnostwo
masz taka sama noge jak ja :)
 
:szok::szok::szok::szok::szok: znaczy się tak mu noga napuchła , że skóry zabrakło.:confused::szok::szok::szok:
nie jak noga puchnie juz za duzo to skora tez ma swoje naprezenie w koncu peka i zchodzi,, a ze zaczynalo sie psuc to nie odrastala:no::no::no:
Lunka ty nasz głazie :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Madziula tfu tfu tfu :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
ja nigdy nie miałam w żyyciu nic złamanego :no:no może poza sercem......ale to bez gipsu to się nie liczy ;-);-);-);-)za to po wypadku miałam wybity bark auć jak bolało do dziś czasami daje o sobie znać :baffled:no i skręconą nogę i ręke w kostce miałam :baffled:za to na kolanach do dziś mam blizny ślady dzieciństwa:cool2:
ja też nic nigdy nie złamałam, raz w podstawowce wybilam sobie malego palca :tak::tak::tak:
nic wiecej:no::no::no:
Witam wieczorkiem:-)
Mlodzi szaleja tak ze zaraz mi chate rozniosa:szok:rzucaja czym popadnie,ale ja sie wylaczylam poki co:-D:-D:-D
Po obiedzie posprzatalam sobie caly salon lacznie z odstawieniem naroznika i komod:tak::tak::tak:I jestem taka zdygana ze szok:szok:A gdzie reszta sprzatania:baffled::confused::nerd:

LUNKA
To niezle mala Ci sie buntuje:szok::szok::szok:Moje na szczescie tak nie robily bo od malego Je uczylam ze nie wolno i koniec:tak::tak::tak:A na cos w stylu karnego jezyka sadzalam Je nawet zanim mialy 2 latka i doskonale wiedzialy o co chodzi:tak::tak:Wiec moze sprobuj z czyms takim:tak::tak::tak:
Powodzenia i cierpliwosci Kochana


No to wstawiam focie
jakie sliczne te twoje ksiezniczki, a zakupy udane:tak::tak::tak:
dowikla-sliczne te twoje córeczki(sa dwujajowe?)
o to samo sie mialam pytac:tak::tak::tak::tak:
cześc dzołchy kto tu tak pluje:szok::-D tfu tfu:-D
Lunka czytalm Twojego posta i jakbym siebie sprzed dwóch dni widziała:nerd: Właśnie miałam zaczynać temat a Ty pierwsza. Myślałam, że jest jakiśsposób na takie uciekanie. Nie przywiążę go przecież za rękę bo jest za mały:baffled: Poszłam z nim na spacerek też wzdłuż ulicy, szedł ładnie, oglądał drzewka a w pewnym momencie koniec. Wyszarpywał mi się i leciał na ulice:wściekła/y: A jak nie na ulice to wbiegał do domów, sklepów, jakakolwiek furtka nie była...no szału dostawałam, bo przecież na rękach go nie zaniosę. W dupe mu nie dam, bo co to da, będzie bardziej wył i tyle. Trzymałam za rękę na siłe to kłądł mi się na chodniku plackiem i wył mamamamama tatatata . Ludzie oczywiście mijali mnie z zaciekawieniem. i jak tu się nie denerwować. do auta ze 100m a ten cyrki! Przez ulice nie mogłam z nim przejść bo on chciał sam:wściekła/y::wściekła/y: no i teraz tacham wózek bo nie ma szans na reakcję. Zresztą on ma teraz faze na uciekanie dla zabawy przy ubieraniu i śmiejemy się z tego bo wiadomo że dziecko swoje fazy ma, ale ze spacerami jest koszmar. W sklepie to samo. Jak nie pozwole mu zrzucić burtelki z półki to jest ryk, że ludziom włosy dęba stają.:sorry2:
Dowikla ale Twoje naleśniki są różowe!!:-D:-D śliczne są babeczki z nich! wózki ekstra:tak:
Ej wiecie co Wam powiem??
wczoraj od gina dostałam leki.M wieczorem pojechał do apteki i zamist globulek dowcipnych babka sprzedałą mu tabletki na katar alergiczny:szok::szok: wściekłam się, bo jak można sprzedawać leki nie będąc pewnym:sorry2: dzis tam poszłam a babka mi wzruszała ramionami, że leku nie przyjmie i że to takie na katar fajne tabsy:szok: ja jej, że ok, to je wyrzuce, bo nie moja wina, że ktoś czytać nie potrafi i sprzedaje co mu sie spodoba! Ona posprawdzałą pismo i mi mówi że tu nie pisze ani to ani tamto i nie wie co tu pisze:sorry2: no ale do sprzedawania to pierwsza! ostatecznie jebnęła kasą na blat z wielką łachą i zwróciłam te cholerne tabsy:sorry2:co za..
ale łaske zrobila wiesz co, taka to wsrod ludzi pracowac nie powinna:tak::tak::tak::tak:
Wróciłam.:cool::cool::cool:
Najpierw byłam w przychodni, tam dostałam skierowanie do poradni chirurgicznej. Poradnia czynna do 18 więc w te pędy załatwianie opieki do dzieci i biegiem na chirurgię.
Ludzi a ludzi....:szok:
Czekam na swoją kolej a tam chodzi po korytarzu młody pan z krwawiącą nogą śmiejący się, bajerujący kobitki.:cool2: W końcu wchodzę do gabinetu a tam lekarz hindus. :-D Wypisał karteczkę , wysłał na RTG.
RTG w drugim końcu korytarza. Dochodzę a tam znowu ten śmieszny gość z ociekającą z krwi nogą. pytam co mu się stało, czy pies go pogryzł? A on boki zrywając : "Niieeee ,żona nakryła mnie z kochanką i jak uciekałem pułapki z gwoździ zrobiła.":-D:-D:-D
Wszedł gość na rentgen a mój Ł. pyta się młodego chłopaka , który z nim przyjechał czy gość jest pijany czy co? A ten, ze dziabał siekierą i oddziabał sobie palca , nie wiadomo czy całego, czy trochę i dostał bardzo mocne znieczulenie. :-D:-D:-D:-D:-D

No a ja? A ja nogę skręciłam , poszła torebka skokowa .:confused::confused::confused: 3 tyg. w stabilizatorze.:baffled::baffled::baffled:
no widzisz, kerna ci juz napisala, samo by nie przeszlo:no::no::no::no:
a ten gosciu to niemozliwy, przynajmniej humor ludziom w przychodni poprawial:sorry2::sorry2::sorry2::-D:-D:-D:-D:-D


witam sie jestem pozno, ale lepiej pozno niz wcale,
dzis mialam bakcyla ale wlasnie go przed chwila stracilam:sorry2::sorry2:
ppralam firany, zalozylam nowe, pomylam okna, tylko jedne mi zosaly w sypialni, doniczki parapety i prawie ustylizowalam sobie swiatecznie oko w kuchni;-);-);-);-)
czekam tylko na ozdoby od mamuski;-);-);-)
jutro powiesze firany, musze je wyprasowac ale mnie sie nie chce:no::no::no::no:
zmykam bo maly lata i wola umyc umyc;-);-);-)
 
Oliwka spi już od jakiegos czasu no już z 40min .szybko zasnęła.

wyszalałą sie dziś na dworze.

w niedziele jedziemy do Aquaparku z moją kolezanką ,jje mężem i Oiwki przyjaciółką Natalką.będzie super ,juz się nie mogę doczekać.

właśnie się Hous skończył.



przuyszły dziś w paczce Oliwki buciki wiosenne.ale super są,Oliwce też sie bardzi podobają:tak::tak::tak::tak::tak:
ale Wam zazdroszcze tego aquaparku :-)
oczywiscie an zdjecia czekamy :tak:
:no::no::no: z resztą lekarz hindus to jak mi zaczął tłumaczyć wszystko wolno ( a doskonale mówił po polsku) to tylko pytał czy rozumiem go.:-p A jaki lowelas.:tak::shocked2::-p:zawstydzona/y::rofl2::rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2::ninja2::huh:

Ale ci zazdroszczę tego brzuszka. :sorry2::sorry2:
lowelas mowisz :rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2::rolleyes2: u nas takich nie ma - moze i ja bym noge skrecila... :-D:-D:-D
 
O kurcze justa to fajnego lekarza miałaś :-D:-D:-D

Agnes zazdroszcze ci sama bym wybrała sie do aqaparku:tak::tak:ja tez chce............:-D

Tak anka napewno sie rozumieja i to chyba za bardzo bo czasami wymysla takie historie ze mi by do głowy nie przyszły:-D:-D:-Dale ciesze sie ze tak reaguje mam nadzieje ze nie bedzie zazdrosny jak juz dzidzia sie pojawi naswiecie bo wiem ze to róznie bywa:-):tak:wiem sama po sobie jak po mnie urodził sie młodszy braciszek jaka ze mnie cholera była , nawet z wózka go wywaliłam , a on póniej sie zemscił bo wbił mi szpilke w głowe i to wszystko przez anke siostre bo ona mu to cały czas wypominała ze ma pamietac ze go wywalilam z wózka :-D:-D:-Dno i na zemste przyszła pora :-D:-D:-Ddobrze ze wszystko dobrze sie skonczyło ......
 
reklama
pati , Iwcik to na co czekacie jazda na basen :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::-):-):-):-):-):-)

ja też już się nie mogę doczekać :tak::tak::tak::tak::tak:

a fotki pewno że będą,tak jakbyście mnie nie znały,ja bez aparatu się nie ruszam,ja maniaczka robienia zdjęć jestem przecież wiecie :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry