Ja też się witam nadal w dwupaku,
Ale Dronka się uwinęła, rzeczywiście pisała, że nic nie zapowiada, że w nocy urodzi, w dodatku mąż Dronki od dzisiaj ma urlop, super trafił. Też bym tak chciała szybko i zwinnie i nadal na to liczę.
Co do spania, to ja też ostatnio długo śpię, dzisiaj po 11 wstałam, wydaje mi się że pogoda jest taka senna. A dziś to mnie strasznie nogi bolała, biodra, łydki, ogólnie całe nogi. Opuchliznę też mam, może rano mniejszą, ale chwilę pochodzę i nogi jak baloniki.
Izulka i Maborka miło, że się odezwałyście. Pozdrowienia dla Was i Waszych dzieciątek.
Izulka, trzymam kciuki, żeby się dobrze poukładało, najważniejszze że masz wsparcie wsród bliskich i dasz radę kochana. Lepiej, że teraz się ta sytuacja wyjaśniła i niech koleś spada.
Ja piję teraz kawkę i też szykuję się na Ktg jak co poniedziałek od trzech tygodni. W piątek mam wizytę u gina, mówił mi że raczej nie dotrwam, ale wygląda na to, że się mylił.
Miłego dzionka, potem zajrzę.
Ale Dronka się uwinęła, rzeczywiście pisała, że nic nie zapowiada, że w nocy urodzi, w dodatku mąż Dronki od dzisiaj ma urlop, super trafił. Też bym tak chciała szybko i zwinnie i nadal na to liczę.
Co do spania, to ja też ostatnio długo śpię, dzisiaj po 11 wstałam, wydaje mi się że pogoda jest taka senna. A dziś to mnie strasznie nogi bolała, biodra, łydki, ogólnie całe nogi. Opuchliznę też mam, może rano mniejszą, ale chwilę pochodzę i nogi jak baloniki.
Izulka i Maborka miło, że się odezwałyście. Pozdrowienia dla Was i Waszych dzieciątek.
Izulka, trzymam kciuki, żeby się dobrze poukładało, najważniejszze że masz wsparcie wsród bliskich i dasz radę kochana. Lepiej, że teraz się ta sytuacja wyjaśniła i niech koleś spada.
Ja piję teraz kawkę i też szykuję się na Ktg jak co poniedziałek od trzech tygodni. W piątek mam wizytę u gina, mówił mi że raczej nie dotrwam, ale wygląda na to, że się mylił.
Miłego dzionka, potem zajrzę.


Ale znowu koleznka mi mowila ze jej synkwoi suuper pomaga. Wiec zalezy od dziecka. I na zabkowanie tez to jest . TO jest homeopatyczne wiec bezpieczne dla dzidzi.
a w szpitalu namieszali i powiedzieli ze nie, wiec kupilam f18, kolezanka ma jakas super masc robiona w aptece wiec stas podjedzie do niej i zobaczymy bo tak mi szkoda maluszka:-(

, mam nadzieje, że położna mi dziś nie zafunduje takiej przyjemnosci
Kurcze dronka poszła jak burza