kinguunia wszystko jest mozliwe, ale mysle, że Ty do niedzieli się rozpakujesz :-) przy takich objawach..
Paulka Ty masz chociaż takie normalne obawy, bo ja głupia jestem wręcz opętana myślami o wyglądzie synkaa... i nie mogę tego z siebie wyrzucić. A to myślę o jego wadze, bo mąż dość przy sobie, a to czy zeza nie bedzie miał, czy za dużego nosa... niecierpię siebie za takie myśli i nie wiem skąd to mam
Wczoraj odwiedzila mnie kolezanka z mezem- ta jedyna, dla ktorej wygladam jak olbrzym. Zawsze musi skomentowac, ze jeszcze nigdy nie widziala takiego brzucha. Chyba jest ze średniowiecza! zadzwonila przed chwila do mnie i powiedziala, że ich synek ( 3 latka ) się mnie wystraszyl i dlatego tak szybko musieli wczoraj jechac. Tak mnie tym wku...ła, że powiedziałam jej pod wpływem emocji, że jak nie może na mnie patrzeć to najlepiej zrobi, jak zjawi sie u mnie najwczesniej za pół roku, bo prawdopodobnie nie zdzierży faktu, że mam po ciąży np 2 kg nadbagażu. Nikt mnie tak z równowagi nie wyprowadza!!! Powiedziałam, co powiedziałam i nie mam zamiaru przepraszać. Niech się idiotka zastanowi co mówi, tymbardziej , że to nie pierwszy raz