reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Skaza jak sama nazwa wskazuje jest na BIALKO) tak wiec sinlac w mojej opinii to jedynie nabijanie kabzy no chyba ze dziecko jest alergicznie in general (na wszystko). Ida tez ma skaze bialkowa i leci na pepti od 2 miesiaca zycia :), jedynie czego NIE daje to miesa i przetworow mlecznych. Jak wiesz reszte wcina (np warzywa) nie widze powodu ograniczania jej mozliwosci spozywania warzyw, kaszki BEZMLECZNEJ ryzowej czy owocow.
Dzieki PASS- nie wiedziałam ze ida tez na pepti :) dzieki serdeczne
 
reklama
ja tez dawalam juz buraczka bo rozne informacje na necie znalazlam od kiedy mozna...chodzilo mi glownie o to, ze mala ma caly czas zatwardzenia i podobno buraczki pomagaja...nic jej nie bylo, a na zatwardzenie nie pomoglo....
w ogole juz prawie czas przejsc na 2 jesli chodzi mleko i zastanawiam sei czy nie sprobowac mleka innej firmy moze lepiej bylo by z tymi kupkami...ach sama juz nie wiem...
 
.
A co sądzicie na temat zamrażania, ugotowanych własnoręcznie pokarmów dla maleństw?

Moja znajoma tak właśnie robiła. Ja nie wiem czy codziennie dam rade gotować zupki/miksy jarzynowe jak wróce do pracy. A obiadek dla dzidzi trzeba miec przygotowany!

najlepiej dla nas - mam :)) to przygotowac papke np z marchewki (ugotowana, zmiksowana marchew) , napelnic foremke do robienia kostek lodu (czy to ma jakas nazwe???) i do zamrazarki na noc. na drugi dzien wyjmujemy gotowe kosteczki, wrzucamy do podpisanego woreczka: marchewka, data zamrozenia,zawiazujemy, wrzucamy do zamrazarki,a potem wyciagamy tyle,ile potrzebujemy. na poczatku jedna kostka = 1 posilek, bo wiadomo,ze maluszek nie je duzo. jak masz marchewke to mozesz tez zrobic np ziemniaka czy co tam ci pasuje, zamrozic tak samo,a potem wyciagasz 1 koste marchewki, 1 ziemniaczka, rozmrazasz, mieszasz i gotowe.
zalecaja taka wyjeta kostke zostawic po wyjeciu na godzine, potem podgrzac mocno, ostudzic i podac.
 
najlepiej dla nas - mam :)) to przygotowac papke np z marchewki (ugotowana, zmiksowana marchew) , napelnic foremke do robienia kostek lodu (czy to ma jakas nazwe???) i do zamrazarki na noc. na drugi dzien wyjmujemy gotowe kosteczki, wrzucamy do podpisanego woreczka: marchewka, data zamrozenia,zawiazujemy, wrzucamy do zamrazarki,a potem wyciagamy tyle,ile potrzebujemy. na poczatku jedna kostka = 1 posilek, bo wiadomo,ze maluszek nie je duzo. jak masz marchewke to mozesz tez zrobic np ziemniaka czy co tam ci pasuje, zamrozic tak samo,a potem wyciagasz 1 koste marchewki, 1 ziemniaczka, rozmrazasz, mieszasz i gotowe.
zalecaja taka wyjeta kostke zostawic po wyjeciu na godzine, potem podgrzac mocno, ostudzic i podac.
fajny pomysl...praktyczny...
 
Moja koleżanka gotuje obiadki na caly miesiac, wklada do sloikow i ma domowe słoiczki :) Wyglada to tak ze dzis np robi z rybką caly garnek, wrzuca w sloiki, na drugi dzien garnek dajmy na to marchewki z dynia i ziemniaczkiem i tez w sloiki, na trzeci tez cos i ma miesiac spokoju.

Aaaa i gotuje potem te sloiki w wodzie - pasteryzacja to sie chyba nazywa...
 
najlepiej dla nas - mam :)) to przygotowac papke np z marchewki (ugotowana, zmiksowana marchew) , napelnic foremke do robienia kostek lodu (czy to ma jakas nazwe???) i do zamrazarki na noc. na drugi dzien wyjmujemy gotowe kosteczki, wrzucamy do podpisanego woreczka: marchewka, data zamrozenia,zawiazujemy, wrzucamy do zamrazarki,a potem wyciagamy tyle,ile potrzebujemy. na poczatku jedna kostka = 1 posilek, bo wiadomo,ze maluszek nie je duzo. jak masz marchewke to mozesz tez zrobic np ziemniaka czy co tam ci pasuje, zamrozic tak samo,a potem wyciagasz 1 koste marchewki, 1 ziemniaczka, rozmrazasz, mieszasz i gotowe.
zalecaja taka wyjeta kostke zostawic po wyjeciu na godzine, potem podgrzac mocno, ostudzic i podac.

bardzo dobry pomysł !!
 
reklama
Do góry