A moja mala wczoraj wieczorem zwymiotowala, tak chlusnela duzo ze musialam ja przebierac i zmieniac moja posciel. Jedyna nowosc jaka probowala wczoraj to brokul, wiec moze od tego? Dodam, ze zwymiotowala jakby woda (mlekiem?), jakby sie przejadla to by ulala a nie wrocila chyba... Zreszta caly czas ulewa po troszku, wiec to byl pierwszy raz.
Jak wasze dzieci reaguja na brokul?
Co do kupki, to moja robila jedna dziennie i nadal tak robi, ale jest glownie na moim mleku, bo kaszki na sniadanko to doslownie dwie lyzeczki skubnie i potem sie bawi (pluje na odleglosc), obiadku tez malutko.
Ile wasze dzieciaczki jedza papki na obiadek? Ile kaszki na sniadanko?
A co do przygotowania, to ja codziennie gotuje jej swierza papke poki co, ale jak wprowadze miesko (od weekendu

to pewnie bede mrozic, przynajmniej miesko zamroze w malutkich pojemniczkach, bo nie bede codziennie gotowac kawaleczka mieska przeciez.
Tutaj, w UK mrozi sie jak wspomniala Banana, mozna kupic takie specjalne pojemniczki na kostki do lodu z przykrywka w sklepach dla dzieci i potem odmraza sie kostke na obiadek, albo 2-3 i sie miesza. To dobry sposob zwlaszcza dla mam, ktore pracuja.