reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chusty i nosidelka :)

agrafka :-) fajnie będzie Cię poznać! zrobię dla Ciebie ciekawą promocję :tak: I dobra decyzja, zeby uczyć się po narodzinach. Rodzice, którzy uczą się u mnie przed porodem, i lalę umieją zamotać idealnie, zwykle i tak wracają na drugie szkolenie gdy pojawi się dziecko, bo nieużywana umiejętność zanika, a poza tym dziecko jednak różni się dość istotnie od lalki :rofl2:
 
reklama
agrafka :-) fajnie będzie Cię poznać! zrobię dla Ciebie ciekawą promocję :tak: I dobra decyzja, zeby uczyć się po narodzinach. Rodzice, którzy uczą się u mnie przed porodem, i lalę umieją zamotać idealnie, zwykle i tak wracają na drugie szkolenie gdy pojawi się dziecko, bo nieużywana umiejętność zanika, a poza tym dziecko jednak różni się dość istotnie od lalki :rofl2:

Iza mi też bedzie miło :-)
Może przy okazji Ala z Gają się poznają ?

Ja tak właśnie pomyślałam, że nie bedę w stanie przełożyć teorii lalkowej na dziecko. Najpierw chcę się z małym zapoznać i zobaczyć jak nam się współpracuje przez pierwsze dni/tygodnie i dopiero będziemy się motać.
 
Pozazdrościłam i zakupiłam..:zawstydzona/y::-)
Nasza pierwsza próba;-)
DSCF1463.jpg
 
Tom tez nie chciał siedziec, nawet jak mi usnal to sie zaraz budzil jak usiadlam, ale wystarczylo usiasc tak na pollezaco i nie bylo problemu. :-)
 
reklama
AniaSm - chyba się podobało, bo była dość spokojna..ale jak ją odmotałam, to się okazało, że strzeliła kupkę:-D - chyba miała dobra pozycję:-D
Polaa, ja przy Marysi też nie miałam..ona nie chciała się tak nosić, jak Martusia..
 
Do góry