kiniusia
Mamusia Bartusia :)))
U mnie to samo...u mnie cały czas brak ochoty![]()
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
U mnie to samo...u mnie cały czas brak ochoty![]()
Póki brzuchol jeszcze aż tak bardzo nie przeszkadza, chociaż już się z mężem ostanio śmialiśmy że teraz nam się brzuchy o siebie obijają a co to bedzie później

A u mnie jest zastoj na maxa :-( Ja to bym moze i nawet cos pobaraszkowała, ale mój M ma blokade, bo sie boi że nam zrobi krzywde... Mimo, że mu tłumaczę, że nie ma pzreciwwskazań i ze lepiej teraz niż po urodzeniu dzidzi - bo wtedy to już napewno nie będzie nam się pzrez jakiś czas chciało... Nie wiem co z tym zrobić? Boje się, że odwykniemy całkiem!Ja tam jak zwykle caaaaały czas na wysokich obrotach pod tym względem :-) tylko TŻ zapracowany, to nie zawsze ma siłęAle długi weekend idzie to nie dam mu za bardzo się lenić ;-)
A u mnie jest zastoj na maxa :-( Ja to bym moze i nawet cos pobaraszkowała, ale mój M ma blokade, bo sie boi że nam zrobi krzywde... Mimo, że mu tłumaczę, że nie ma pzreciwwskazań i ze lepiej teraz niż po urodzeniu dzidzi - bo wtedy to już napewno nie będzie nam się pzrez jakiś czas chciało... Nie wiem co z tym zrobić? Boje się, że odwykniemy całkiem!

A u mnie jest zastoj na maxa :-( Ja to bym moze i nawet cos pobaraszkowała, ale mój M ma blokade, bo sie boi że nam zrobi krzywde... Mimo, że mu tłumaczę, że nie ma pzreciwwskazań i ze lepiej teraz niż po urodzeniu dzidzi - bo wtedy to już napewno nie będzie nam się pzrez jakiś czas chciało... Nie wiem co z tym zrobić? Boje się, że odwykniemy całkiem!


, mam nadzieje ze to minie malz niby wyrozumialy ale wiadomo jak to z chlopami jest....