Pierwszy raz chyba siedziałam na tym forum jak jakiś nałogowiec, w domu prawie nic nie zrobione tylko komputer, ale tyle wciągających tematów, że nie mogłam sie powstrzymać
Najpierw zacznę od wad postawy u dzieci. Hania na początku źle mi sie odwracała na boczek, tyle że ja o tym nie widziałam, ale teraz jak patrze to swietnie sobie radzi z przewracaniem na brzuszek (robi to tak jak syn Kopciuszka). Od mojego kuzyna syn układał sie w rogalik, nie chodzili z nim nigdzie i jakoś samo sie zrobiło. Ja jednak bym tak nie ryzykowała. Bardzo podobały mi sie te artykuły które zamieściła monia bo przynajmniej wiem co jest prawidłowe a co nie. I teraz staram sie jak najmniej wkładać małą do nosidełka i prawie wcale jej nie sadzam i tak za niedługo samo to zrobi
Natomiast jeśli chodzi o Georgine, chyba będę po Cheri kolejną osobą, której jest jej żal. Nie wydaje mi sie normalne pisanie na forum, że jest sie w ciąży, gdy się w niej nie jest i według mnie jest to nie w porządku wobec innych dziewczyn. Jednak z drugiej strony może była załamana i zazdrościła innym dziewczynom i dlatego tak pisała. Ja będę dalej z nią pisać nawet jeśli miałoby sie okazać, że jednak jest sztuczna. Zresztą jak będę chciała to pójdę 8 maja do kościoła i sprawdze czy ma faktycznie ślub i córeczkę Martynkę. Kościół wiem który bo w Pszczynie jest jeden ewangelicki wiec raczej nie bede miała problemu. tylko nie wiem czy bedzie mi sie chciało jeśli dalej bedzie taka beznadziejna pogoda
A teraz co o nas

Mojej Hani chyba wychodzą dwa pierwsze ząbki na dole, ciezko mi tam zajrzeć bo ma strasznie długi język i go ciągle wyciąga, ale dziś jak płkała przy jedzeniu to jako ta okrutna matka zamiast pocieszać dzieciątko to zajrzałam w paszcze

i chyba coś idzie, poczekamy zobaczymy.
Maarta jestem pod wrażeniem zdjęć ząbków które zrobiłaś swojemu synowi, tez tak chciałam zrobić, ale to po prosstu nie możłiwe
