tonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2010
- Postów
- 428
no i moją dietę szlag trafił...
byłam dziś u Kudelskiego i zażyczyłam sobie szarlotke z bitą śmietaną i lodami Pysznie było...
Myślałam że wyjde dziś znowu na spacer z małym ale ta pogoda... tragiczna Bo zapomniałam wczoraj napisać że byliśmy. Mam pytanie Czy was też wkurza jak idziecie z wózkiem a ktoś jedzie samochodem i nawet nie zwalnia ?? Spacerowaliśmy sobie lotniczą a tam ruch jest ograniczony i żaden nie zwolnił Zdarzyło mi się to samo przy lasku Lipie...
byłam dziś u Kudelskiego i zażyczyłam sobie szarlotke z bitą śmietaną i lodami Pysznie było...Myślałam że wyjde dziś znowu na spacer z małym ale ta pogoda... tragiczna Bo zapomniałam wczoraj napisać że byliśmy. Mam pytanie Czy was też wkurza jak idziecie z wózkiem a ktoś jedzie samochodem i nawet nie zwalnia ?? Spacerowaliśmy sobie lotniczą a tam ruch jest ograniczony i żaden nie zwolnił Zdarzyło mi się to samo przy lasku Lipie...

, poza tym kiedyś wracałam od mamy na wolę na piechotę i auta strasznie pędzą tą drogą , masakra jakaś ,ale zwalniać to by mogły chociaż przy przejściach dla pieszych
i nie stosuje żadnej diety , po prostu ograniczyłam kolacje i tyle
on zawsze marudzi jak ja akurat jem śniadanie lub obiad i nigdy nie jem do końca bo się muszę nim zająć a potem to mi się już nie chce jeść :-)