reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

Nie neguje falszywie. Tak jak Ulenka powiedziala - dziecko wypluwa lub ma odruch wymiotny - czyli cos zostalo mu wepchniete no dobrze nie do gardla a do buzki i ono juz po fakcie moze zareagowac. Rozlewa po jezyku? Jak ja wleje zupe do swojej buzi to splywa do gardla.


no wypluwa albo ma odruch wymiotny ale nie dlatego ze ma to w gardle. Dziecko ma więcej kubków smakowych niż dorosły, są one wszędzie, tak więc jak coś mu dam co nie smakuje to krzywi się, albo wypluwa, albo ma odruch wymiotny - raz tak zareagował na moją pyszną zupkę. To tak jak mi by ktoś włożył przysłowiowe ***** do buzi...........sory...nie musiałabym połknąć, zeby się zwymiotować......no sory za opis ale o to mi chodziło...

Ps. dziewczyny dzięki za obronę łyżeczki bo myślalam ze znowu ja jakaś inna jestem!!!
 
reklama
Ps. dziewczyny dzięki za obronę łyżeczki bo myślalam ze znowu ja jakaś inna jestem!!!


A gdzie napisałam ze jestes inna bo karmisz lyzeczka?


I znowu pojawia sie problem - nowe metody bleee, stare sa super! Wyrazilam swoje zdanie, malo tego, udowodnilam, ze jak Aska swietnie sobie radzi, a wychodzi na to ze neguje wszystkich co podaja jedzenie lyzka a moja metoda jest do dupy choc dzieci sobie swietnie z nia radza :confused:
Otoz nie neguje, jedynie staralam sie tlumaczyc, a to ze Was obrazilam, to sorki, nie chcacy, nie wiedzialam ze tak Was to ruszy.
 
Dziunka słowo wepchniete kojarzy sie jednoznacznie pejoratywnie . Więc nie spodobało mi sie jego uzycie w odniesieniu do karmienia łyzeczka :D ale juz sie nie czepiam :)
 
Dziunka ja też się nie czepiam, podoba mi się to ale na później. Przecież i tak robisz co chcesz i widzisz jak mała reaguje. Po prostu to negowanie łyżeczki i epitety w sosunku do niej mi się nie podobały. Dobra spadam z BB. Dziś na śniadanie snowu śledzie w śmietanie...jeszcze zacznę jeśc ogórki i pomyślą ze w ciązy jestem hehehe.
Miłęgo dnia Wszytskim!!!
 
Ja tez karmię łyzeczką i otwiera pyszczek jak ptaszek ale za kilka tygodni wypróbuję też BLW, co mi tam, spróbowac można. Jak mi sie nie spodoba to odłożę ją na później :)
 
Iza wydaje mi sie , ze to jak najbardziej to forum.

jak obserwuje reakcje wiel osób na nocnik/ pokazywanie literek/jedzene do reki/* niepotrzebne skreslic, to nie moge sie z toba zgodzic :-( takie tematy zamiast byc dyskutowane wywołuja fale agresji.. smutne to i troche straszne..
sory za OT.
 
reklama
Do góry