E
etna36
Gość
No i maluchom nie kroi się na kawałki a na plastry lub paseczki na początek, jak to opanują to można dać w kawałku.
Myślę że lepiej niech dziecko je samo i wybiera co chce jeść niż żeby wpychać mu łyżkę do gardła a ono nawet porządnie zareagować nie może
...............
ej bo bede sie czula jak wyrodna matka .......
tak na serio to powiem że metoda dziunki bardzo mi się podoba, ale mam strasznego cykora przed podaniem tego ryżu czy marchewki i flipsa. Taki mam plan, ale jeszcze poczekam aż kupię składniki. Może nie chodzi mi o rezygnacje z papek ale chce zeby mlody umial jesc tzw grodki
Dziunka jesli chodzi o czata to się nie Wyspałam BRRRRRR
))))))
Myślę że lepiej niech dziecko je samo i wybiera co chce jeść niż żeby wpychać mu łyżkę do gardła a ono nawet porządnie zareagować nie może
ej bo bede sie czula jak wyrodna matka .......
tak na serio to powiem że metoda dziunki bardzo mi się podoba, ale mam strasznego cykora przed podaniem tego ryżu czy marchewki i flipsa. Taki mam plan, ale jeszcze poczekam aż kupię składniki. Może nie chodzi mi o rezygnacje z papek ale chce zeby mlody umial jesc tzw grodki
Dziunka jesli chodzi o czata to się nie Wyspałam BRRRRRR

Która matka tak robi...?