Pauluś89
Grudzień 2009
jedź, bo podejrzenia podejrzeniami, a może to być coś innego...
Wiesz czego się boję....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jedź, bo podejrzenia podejrzeniami, a może to być coś innego...
tak lepije jechac, trzymamy kciuki zeby było wszystko dobrzejedź, bo podejrzenia podejrzeniami, a może to być coś innego...
Jak dla mnie to raczej mało prawdopodobne... tak więc lepiej na IP jechać. Przecież mogą powiedzieć, żeby poczekać jeszcze i odesłać do domu!To mi wygląda na resztki marchewki, no ale on nic z marchwią nie jadł od 5 dni więc możliwe, że jeszcze była w jelitkach??????
Wiesz czego się boję....
Dobrze, że chociaż dużo śpi-tzn, że się regeneruje.
Która była na oddziale z dzieckiem? Ile płaciła, żeby spać tam na łóżku?
Mój stara się regenerować, ale z przerwami mu to wychodzi;/ śpi, budzi się, płacze, usypiam go, zasypia i tak w koło...to ta pogoda;/