reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Kokusia -widzisz u nas jest tego typu problem,że Kubuś jest dzieckiem z autyzmem wysokofunkcjonującym. Ca za tym idzie jest bardzo nawykowy i nie toleruje zmian.
Jeśli dziadek go nauczył jeść daną rzecz to on się będzie o nią upominał nie dlatego ,że chce w danym momencie lub tego potrzebuje tylko dlatego,że taki jest rytuał wpisany w dzień.:sorry2::sorry2:
Te dzieci bardzo szybko kodują zdarzenia i sytuacje ,które się powtarzają.
One mają ułożony świat wg danego schematu,którego się pilnie trzymają ,bo inaczej się gubią w naszym świecie i uciekają do swojego świata.Wtedy następują wyłączenia.
Są rozdrażnione,nie wiedzą czego chcą i nie potrafią tego powiedzieć.Uważają,że nikt ich nie rozumie,więc robią okropną awanturę buntując się,albo przestają się komunikować i zamykają się w sobie.
Stanęłam teraz przed wielkim dylematem ,ponieważ muszę tę konstrukcję delikatnego schematu makabrycznie naruszyć.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Będzie jadł to czego już nie pamięta ,czyli będziemy się uczyli jeść na nowo, nowe rzeczy i to nie będzie łatwe.:no:
Rzeczy ,które zwykle kupujemy w sklepie będą notorycznie ładowane do koszyczka i nie przetłumaczysz,że tego mu nie wolno.
Tu chodzi o samo kupowanie tych samych produktów co zwykle,żeby zachować schemat,który porządkuje świat.:sorry2::sorry2:
To trudne do opisania w kilku zdaniach.

Ech życie....:sorry2::sorry2::sorry2:.

As sorry za moją gafę. Przez to że dopiero dołączyłam i was w sumie mało znam to myślałam że jedynym problemem jest alergia małego.
Kurcze rzeczywiście trudna sytuacja skoro ani małemu ani dużemu nie bardzo się da wytłumaczyć. Trzymam kciuki żeby udało Ci się jak najszybciej odbudować spokojny świat Kubusia.

Ja już obiadek zjadłam - młodą kapustkę od teściowej :-p
Od rana była u nas fajna pogoda a teraz znowu się zachmurzyło i pada :cool::cool::cool:
Normalnie dość :wściekła/y::wściekła/y:
Z Lali tanecznica jak z mojej Mai - wystarczy że muzykę usłyszy :tak::tak::tak:
Kerna super że u ciebie wszystko w porządku :tak::tak:

W ja nadal nie mogę uwierzyć bo u nas od południa świeci słonko. Aż mi się zebrało na gruntowne porządki w domku (już dawno łazienka tak nie lśniła)
 
reklama
M wrocil z Dominikem do domu i u okulisty tez ok:tak::tak::tak:
Dziewczynki spia a jak sie obudza to bedzime jesc pizze,bo zamowilam i juz przyjechala:tak::tak::tak:

AS
Wspolczuje,no ale napewno dasza rade:tak::tak::tak:A co do dziadka to nalezy sie
Jemu porzadny opierdal:no::no::no:
No i dziekuje za zyczonka dla dziewczynek

NATALINECZKA
Wspolczuje bolu zeba:no::no::no:
 
Witam i ja
wkoncu udalo mi sie odplic neta:no::no::no:Ale zanim to zrobilam to zdazylam posprzatac chate i sie wyprysznicowac:tak::tak::tak:Teraz jedna reka pisze a druga podtrzymuje modem zeby mi sie net nie rozlaczyl:szok::cool:
M pojechal z mlodym na 11 do chirurga a na 12;30 umowila Ich do okulisty i teraz czekam na telefon
Ppogoda nadal nieciekawa bo niby to pada niby nie i slonca echo,a do tego chyba zimno jest:no::no::no:
Mlode poki co grzecznie sie bawia:tak::tak::tak:

ANKA
Laurze napewno bedzie sie podobalo w przedszkolu:tak::tak::tak:

Jesli chodzi o wcoskanie jedzenia dzieciom to u mnie w rodzinie jest niestety tak samo:no::no::no:Jak slysze te niektore madrosci to az mnie czasami szlag trafia:no::no::no:


AGNES
Ja podpisuje sie pod tym co mowia dziewczyny,ze przesadzasz z tym karmieniem na sile:no::no::no:Jak tak bedziesz dalej robila to bedzie tylko coraz gorzej:no::no::no:Odpusc jej troszke


Wlasnie dzwonil M i u chirurga wszystko ok:tak::tak::tak:Powiedzial ze to musialo byc mocne stluczenie i dlatego ta Jemu to schodzi:tak::tak::tak:Zbadal tez Jemu wzrok ale okulista i tak musi zobaczyc po swojemu:tak::tak::tak:

no to super , oby ae wzrokiem tez było wporzadku:tak:

Melduję sie na stanowisku:-D
ŻYJĘ:-D:-D:-D
Jestem po glukozie 75g i wiecie co że tamte dwa razy to koszmar a dzisiaj luzik:tak:
Ale wzięłam się na sposób. Wzięłam ze sobą olejek olbas i jak piłam to wetknęłam se go w nos i było przyjemnie:-D
O 16 wyniki a na 19do gina:-) Jestem ciekawa jak ten cukeir się u mnie teraz ma.
Poza tym to pada i wielkie nudy...a podobno tak ma być do sierpnia...raczej wiosennie. Koszmar!!
A mnie wczoraj wzięło na pierogowanie i nakleiłam się za wszsytkie czasy. ale co z tego jak wszystko zjedli i dzisznowu będę lepić:eek:A do tego mam plan ze śliwkami bo se rozmroziłam.
Michałowi tak posmakowały ryskie że zjadł porcje plus dwie dokładki:szok::szok::szok:nic tacie nie zostawił:-)

ooooooo no to znalazłas sobie sposób na glukoze:-D:-D:-D mi wyszło po obciazeniu 143 a norma jest do 140:tak:

no i obiadek gotowy
Mexzus nawet jest juz po obiadku :)
Laura ubrala sie w sukienke i kapelusz:-) wlaczylam jej Baby Lily i tanczy jak szalona:-)
Na 13 mam jechac po kolezanke wiec musze zaczac nas ogarniac a Lali musi jeszcze zupke wciagnac nim pojedziemy:tak:

Dowikla dobrze cze z Dominikiem wszystko wporzadeczku:-)
Kerna fajny pomysl mialas z tym olejkiem No i czekamy na widomosci od gina


A gdzie Madziulanatasza:confused:

hehe lali szaleje :-D:-D:-D

wiem ze mnie nie minie ale wydawalo mi sie ze to wczesniej sie robi ale jak piszecie ze 24-28 tydz to rzeczywiscie mam czas;-);-)

tego nie probowalam :no::eek::eek:

no to dobrze ze z synkiem wszystko w porzasiu:tak::tak::tak:

i nie bylo tak zle;-);-)
napisz po wizycie;-);-)

a jak ja zjem slodkiego to mi sie pozniej nie chce jesc:sorry2::no::no:

a nie mozesz np dziadkowi wytlumaczyc ze szkodzi Kubie i to bardzo i żeby ten batonik zastąpić czyms co Kuba może jeść:confused:
wtedy dziadek nadal moglby rozpieszczac wnuczka a Kuba mialby nadal ten swoj stały punkt:confused::confused:
nie wiem tak tylko pisze bo ja sie na tym nie znam ale tak pomyslalam:eek:

jestem i ja pogoda na mnie wplywa masakrycznie nic mi sie nie chce:no::no:
dzis tak mysle nad pizza na obiad albo czyms prostym bo znow nie mam pomyslu a robic mi sie nie chce:no::no::no:
sprzatac tez zab mnie cmi i jestem zla bo wszystko zapowiada wizyte u dentysty a ja sie ich panicznie boje potrafie trzy razy zemdlec w ciagu jednej wizyty:dry:
zawdzieczam to jednemu rwaniu zeba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::cool::cool::cool:

ja miałam glukoze w 24 tygodniu:tak::tak::tak:

a ty pobijasz jakies rekordy u dendysty czy co:confused::confused::confused::confused:

M wrocil z Dominikem do domu i u okulisty tez ok:tak::tak::tak:
Dziewczynki spia a jak sie obudza to bedzime jesc pizze,bo zamowilam i juz przyjechala:tak::tak::tak:

AS
Wspolczuje,no ale napewno dasza rade:tak::tak::tak:A co do dziadka to nalezy sie
Jemu porzadny opierdal:no::no::no:
No i dziekuje za zyczonka dla dziewczynek

NATALINECZKA
Wspolczuje bolu zeba:no::no::no:

no to super wiadomosci:-):-)


witamy asiu:-):-):-)


Mąż pojechał juz do pracy miał jechac do krakowa ale niestety zal,ana c ała ulica która miałby przejechac i nie da rady wiec dopiero w firmie dowie sie gdzie pojedzie i kiedy wróci na rzeszów , wział sobie troche \prowiantu i ciuchów bo to nigdy nie wiadomo co sie bedzie działo:tak::tak::tak:
 
As sorry za moją gafę. Przez to że dopiero dołączyłam i was w sumie mało znam to myślałam że jedynym problemem jest alergia małego.
Kurcze rzeczywiście trudna sytuacja skoro ani małemu ani dużemu nie bardzo się da wytłumaczyć. Trzymam kciuki żeby udało Ci się jak najszybciej odbudować spokojny świat Kubusia.

W ja nadal nie mogę uwierzyć bo u nas od południa świeci słonko. Aż mi się zebrało na gruntowne porządki w domku (już dawno łazienka tak nie lśniła)
Kokusia spoko.;-)Wszystkiego wiedzieć nie musisz .;-):happy2::happy2:
Nie każdy ma tak ,że mu się rodzą zwykłe dzieci.:-D:-D:-D
Niektórym Bóg zsyła dzieci wyjątkowe takie jak mój Kubuś.To podobno też dar dla wybranych rodziców ,więc ja go przyjęłam i od narodzenia go udoskonalam.
:-D:-D:-D:-D
Jakoś nam powoli zaczyna się układać.
Codziennie czymś niezwykłym nas młody zaskakuje,a dzięki szkoleniu temu ,na którym byłam inaczej też patrzę na problem.
A w zasadzie brak problemu ;-).
Autyzm to tylko niedojrzały układ nerwowy,który trzeba w odpowiedni sposób stymulować ,więc początek drogi przed nami.
Droga kręta i daleka ,ale kto powiedział,że będzie łatwo:confused::confused:
Ja mam jakoś wyjątkowo pod górkę.:-D:-D:-D:-D

Wysprzątanej łazienki Ci bardzo zazdroszczę.
Ja dopiero z pracy wróciłam i nie mam siły jeszcze na sprzątanie.

Co by sobie energii ująć to do pracy pojechałam rowerem z psem na smyczy.:-D:-D:-D:-D:-D

Jeśli masz ochotę poczytać o nas więcej to zapraszam na bloga.
Adres znajdziesz w podpisie.;-):-):-)

M wrocil z Dominikem do domu i u okulisty tez ok:tak::tak::tak:
Dziewczynki spia a jak sie obudza to bedzime jesc pizze,bo zamowilam i juz przyjechala:tak::tak::tak:

AS
Wspolczuje,no ale napewno dasza rade:tak::tak::tak:A co do dziadka to nalezy sie
Jemu porzadny opierdal:no::no::no:
No i dziekuje za zyczonka dla dziewczynek

NATALINECZKA
Wspolczuje bolu zeba:no::no::no:
Dowikla dobrze,że wszystko oki.
Dziadka lekko z błotem zmieszałam.:tak::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

no to super , oby ae wzrokiem tez było wporzadku:tak:



ooooooo no to znalazłas sobie sposób na glukoze:-D:-D:-D mi wyszło po obciazeniu 143 a norma jest do 140:tak:



hehe lali szaleje :-D:-D:-D



ja miałam glukoze w 24 tygodniu:tak::tak::tak:

a ty pobijasz jakies rekordy u dendysty czy co:confused::confused::confused::confused:



no to super wiadomosci:-):-)



witamy asiu:-):-):-)


Mąż pojechał juz do pracy miał jechac do krakowa ale niestety zal,ana c ała ulica która miałby przejechac i nie da rady wiec dopiero w firmie dowie sie gdzie pojedzie i kiedy wróci na rzeszów , wział sobie troche \prowiantu i ciuchów bo to nigdy nie wiadomo co sie bedzie działo:tak::tak::tak:
Ja przy obciążeniu 75 g miałam ponad 180 ,ale sobie podniosłam wysokość glukozy winogronami zjedzonymi dzień wcześniej.:sorry2::sorry2::sorry2:

Iwcik z tą pracą Twojego M to też nie za ciekawie.
Nie wiesz nawet gdzie pojedzie i kiedy wróci.
Nie zazdroszczę.:no::no:

A ja dziś znów rozmawiałam z rodzicami moich dzieciaków na temat metody HANDLE i tylko jedna mama powiedziała,że ona woli ,żeby tego nie stosować ,bo ona nie ma czasu w domu z dziećmi ćwiczyć.
Ona woli przyjechać z dzieciakami do fundacji i niech inni z nimi pracują.
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::sorry::sorry::sorry::sorry::sorry:
Noż nóż mi się w kieszeni otworzył ,którego nie mam,jak to usłyszałam.:szok::szok::szok::szok::szok:
Szkoda mi tych dzieci,ale w takim razie to pierwsze dzieciaki ,które wypadną z mojej listy dogoterapeutycznej od czerwca.
Muszę zwolnić 5 miejsc ,bo następne dzieci czekają,to już się nie będę zastanawiać tak mocno kogo zostawić.:sorry2::sorry2::sorry2::sorry::sorry::sorry:
 
Ostatnia edycja:
a ty pobijasz jakies rekordy u dendysty czy co:confused::confused::confused::confused:
no tak to wyglada:-D:-D:-D
kiedys rodzice mnie zabrali do sadysty prywatnie i tak mnie leczył że na żywca mi wyrywał zęba mimo że dał mi chyba ze 3 znieczulenia:sorry2::sorry2: w skutku trwało to jakies 45 min a do tego mam takie trudne zęby po rodzinie ze szok np w 6 ktora czeka tez na wyrwanie mam 3 korzenie wiec znow mnie czeka dłutowanie i juz mi zapowiedziala ze bedzie to trwac okolo30 min:sorry2::sorry2: wiec sama rozumiesz;-)

A ja dziś znów rozmawiałam z rodzicami moich dzieciaków na temat metody HANDLE i tylko jedna mama powiedziała,że ona woli ,żeby tego nie stosować ,bo ona nie ma czasu w domu z dziećmi ćwiczyć.
Ona woli przyjechać z dzieciakami do fundacji i niech inni z nimi pracują.
:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::sorry::sorry::sorry::sorry::sorry:
Noż nóż mi się w kieszeni otworzył ,którego nie mam,jak to usłyszałam.:szok::szok::szok::szok::szok:
Szkoda mi tych dzieci,ale w takim razie to pierwsze dzieciaki ,które wypadną z mojej listy dogoterapeutycznej od czerwca.
Muszę zwolnić 5 miejsc ,bo następne dzieci czekają,to już się nie będę zastanawiać tak mocno kogo zostawić.:sorry2::sorry2::sorry2::sorry::sorry::sorry:
no ale rodzice ze wlasnym dzieckiem w domu sie nie chca zajac to masakra:no::no:
 
Wpadam się pochwalić.:tak::tak::-):-):-):-) Przepraszam,ale muszę !!!!!:-):-):-)
Mąż właśnie dzwonił,że wraca od młodej z zebrania.
Nie mógł wytrzymać i musiał do mnie zadzwonić.
Nasza młoda jest jedną z najlepszych uczennic na roczniku :tak::-):-):-),a to gimnazjum jest poziomem drugie na terenie Mazowsza.:szok::szok::szok::-):-):-):-D:-D:-D:-D

Dziewczyny pękam z dumy!!!!
Mam normalnie mega zdolną bestię w domu.:tak:;-):-):-):-)
 
Witam wieczorkiem
M juz polecial a Dominiki pierwszy raz nie plakal:tak::tak::tak::tak:Bylismy na dlugim spacerku i dziewczynki juz sie pokladaja na dywanie bo caly czas chodzily:tak::tak::tak:

AS
Gratki dla Klaudii:tak::tak::tak:No masz z czego byc dumna:tak::tak::tak:

NATALINECZKA
Wspolczuje z tymi zebami:no:A ta 6 z trezma korzeniami to jakis koszmar normalnie:szok::szok::szok:
Ja na szczescie tfu-tfu nie mialam jeszcze wyrywanych zadnych zebow stalych:tak::tak::tak:
jedyny zab jakiego mialam wyrywanego to jakis mleczak w podstawowce i to takim hakiem jakims:no::no::no:


KERNA
Pisz co tam u gina
 
reklama
Do góry