Wychodzę z założenia że rodzina jest najważniejsza, a pracę zawsze można znaleźć, a jak się nie znajdzie, to samemu stworzyć coś, co pozwoli zarobić.
Nie ma sytuacji bez wyjścia i nie ma wyjścia, które byłoby złe ;-)
Nie ma sytuacji bez wyjścia i nie ma wyjścia, które byłoby złe ;-)



