reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

My też się kochana łączymy z Tobą w bólu ! Jak tak czytam o Twoich problemach, to u mnie się chyba to samo szykuje (tzn. alergia, skaza białkowa, itd..), kurcze żebym tylko nie musiała odstawić cycka...
Ella na mleku modyf. u Ciebie lepiej ? I jakie podajesz ?

Mam nadzieje, że Was to ominie jednak...bo masakra...:no: Odkąd całkowicie odstrawiłam cyca 2 tyg temu i mała jest tylko na Nutramigenie to jest lepiej, nie było spektakularnych efektów, ale lepiej....ale od 2 dni.....nic nie mówię :-):-):-):-) oby tak dalej!!!:-) Wreszcie mogłam spędzić wieczór z męzusiem :-D
No i qpki już sa praktycznie codziennie a nie raz na 2-3dni jak wcześniej, ale nadal zielonkawe i ze śluzem.
Z leków dajemy Debridat na uregulowanie jelit, Lefax na gazy (moim zdaniem najlepszy z tych wszystkich preparatów, a przetestowaliśmy wszystkie prawie) no i na uspokojenie czopki vibrucol wieczorem i do picia od tygodnia herbatkę hippa uspokajającą bo mi się mała zbuntowała i wodę pić przestała :eek:
 
reklama
Niech mnie ktos walnie w glowe bym oprzytomniala...
Znow dzis dziecko budzilam po 5tej, bo jak zasnela przed 22ga tak obudzic sie nie chciala... A ja sie martwie, ze ona glodna, i od 3ciej zagladam jej do kolyski czy sie budzi czy nie. Przeciez to jeszcze maluszek, i to chyba przegiecie by cala noc przesypiala bez jedzenia...:confused:

Polusia już duża więc ja bym nie budziła :tak: Juleczka miała miesiąc jak mi raz 7h przespała i byłam przerażona że jej cukier spadnie czy cos, a tu nic wszystko było ok:tak: Teraz juz standartowo przesypia 6-7h w nocy. Ja wychodze z załozenia ze Dzień jest od jedzenia a noc od spania :-D Ostatnia butla przed połnocą a pierwsza o świcie :-)
Ja wiem, że przy karmieniu piersią powinna jeść częściej, ale w 3 miesiącu to juz luzik :tak:
 
czy ktoras juz moze ubiegala sie o becikowe? jak to jest z tymi zaswiadczeniami od gina? naprawde wystarczy to o 1 wizycie, czy nadal upieraja sie przy 3 i to 1szej przed 10 tyg? Kurcze, jeszcze to bede jakos musiala ogarnac. Ale tys zl piechota nie chodzi - na szczepionki bedzie:-p

Aga: www.becikowe.com :-)

A ja się witam...

pogoda do bańki, więc siedzimy w domku...ale przemieścilismy się 80 km do mamusi, dziś dzień tatusia / musi odpracować te moje niedospane noce/, więc mam czas dla Was Kochane...
 
Ella1 u nas też porażka z leżeniem na brzuszku. Poleży może z 5 min i płacz. Tak się przy tym wkurza, że aż głowę obraca wtedy aż miło patrzeć. Ale jest taki płacz przy tym, dopóki jej nie obrócimy. Nieraz tak długo walczy, aż się podda i uśnie przy tym. Ale lekarka mówiła, że nie chodzi o to żeby dziecko spało na brzuszku tylko ćwiczyło.

Ile razy w ciągu dnia kładziecie dzieci na brzuszku? I jak długo to trwa.
 
Ostatnia edycja:
wronka więc nie jestem sama z tym ciśnieniem i odgłosami. Nie cierpię doszukiwać się jakichś schorzeń, bo bym osiwiała i zawsze jak ktoś ma coś podobnego to jakoś lżej na duszy :-) bo coś co dla mnie może wydawać się chorobą, tak naprawdę jest normalnym zjawiskiem

buahaha
Pola tez takie dzwieki wydaje...

Kurcze, a ja uwielbiam jak moja wydaje dźwięki przy jedzeniu :-) mam wtedy wrażenie, że zajada coś pyyysssszzzznego i jestem z siebie taka mega dumna :-):-)

Jak to jest, ze w nocy wytrzymuje 7 godz bez jedzenia, a w dzien po 2 juz by najchetniej znowu piers dostal...

ja sie wlasnie tez nad tym zastanawiam...no i mam teorię, że jak te 5-7 godzin nie je, to potem musi nadrobić w dzien:-)

dziewczyny mój Kubek to chyba jakiś wadliwy egzemplarz... :eek:

ja nie wiem już co mam robić... dzisiaj w nocy obudził się o 0:30 i poszedł spać o 4 :szok: no i pospał do 7...
poza tym on non stop płacze... jest najedzony, przebrany, brzuch miękki i nóżkami nie macha, a ciągle ryczy... nie mogę go przecież ciągle nosić... poza tym jak się go przytuli to wcale nie przestaje płakać... jesteśmy już bezsilni... na huśtawce mu źle w foteliku mu źle w wózku mu źle... popsuł się czy co ?? gdzie on ma guzik off ??

Kici, zrób mu kochana badanie moczu...nie chciałabym tutaj doszukiwać się problemów, ale /tak jak wcześniej Wronka pisała/ problemy z ukladem moczowym maja podobne objawy do tych brzuszkowych, wiec zawsze warto wykluczyc ze to cos z siuskami...badanie moczu kosztuje max. 10 pln /prywatnie/ nie majatek - a bedziesz spokojniejsza...ja zrobilam mojej Hani, bo ona mega kolkowa no i teraz przynajmniej wiem, ze u nas to typowe kolki !
 
Ba co do czarnej sukienki... spróbuj ją czymś rozjaśnić... niekoniecznie białym. Może jakąś jasną szarością np. żakiet albo bolerko... bo sama czerń to chyba faktycznie trochę dziwnie.
a co do cery i włosów to na razie nie narzekam
 
A my dziś we trójkę urzędujemy, bo Olusię na dwa dni moi rodzice porwali coby się z nimi zintegrowała, bo za miesiąc zabierają ją na 2 tygodnie nad morze. Pusto w domu bez niej, nie wiem jak ja te dwa tygodnie przeżyję.

Spacerek zaliczony

Coś się mojej Zosi ze spaniem porypało, usypia dopiero po północy, potem pobudka o 4 i o 6. A tak już ładnie zasypiała przed 22.
 
Ba jak dla mnie mała czarna jest jak najbardziej ok. Z resztą mała czarna+perły+szpilki to dla mnie najlepsze zestawienie.

Niestety nie mieszcze sie z zadną z moich sukienek sprzed ciąży (nosiłam 36-38), wiec na chrzciny kupiłam sobie beżowy żakiet i czarną spódnicę w rozmiarze 42 :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
reklama
Aga...normalnie jak to przeczytałam, to parsknęłam śmiechem. Coś te Nasze chlopaki podobny system mają, szok normalnie, ale Borys tez spał dzisiaj 7 h. Zasnął o 20.30, a obudzil się o 3.35. Pojadł i poźniej pobudka o 6.30. Co najdziwniejsze, ta druga pobudka, w ogóle bez płaczu, nawet nie za bardzo był skłonny do jedzenia :eek:. Wyspałam się i humorek mam od rana...hehehe

Mój kolejną noc też zaszalał- jak padł o 20:00 to podniosło go o 3:46 :-D No a potem obie sztuki wstały o 7:00.

dziewczyny mój Kubek to chyba jakiś wadliwy egzemplarz... :eek:

ja nie wiem już co mam robić... dzisiaj w nocy obudził się o 0:30 i poszedł spać o 4 :szok: no i pospał do 7...
poza tym on non stop płacze... jest najedzony, przebrany, brzuch miękki i nóżkami nie macha, a ciągle ryczy... nie mogę go przecież ciągle nosić... poza tym jak się go przytuli to wcale nie przestaje płakać... jesteśmy już bezsilni... na huśtawce mu źle w foteliku mu źle w wózku mu źle... popsuł się czy co ?? gdzie on ma guzik off ??

Kici nie wadliwy tylko mały :tak: w brzuszku wszystko miał podane 'na tacy', a teraz jego organizm musi nauczyć sobie radzić sam- no i może nie trawić dobrze i się źle bidula czuje między posiłkami. Takie malutkie dziecko jak płacze, to zawsze ma powód! Jeszcze trochę i będzie starszy i silniejszy :tak:i zainteesuje go świat dookoła!

Maonka- mój po 5 minutach też wrzeszczy. Głowę trzyma wysoko i wrzaskuli, bo się zmęczył, albo (opcjonalnie) ryje nosem w materacu... też bym wrzeszczała :-D Nie podchodź do tego jak do konkurencji sportowej, niech leży na brzuszku ile wytrzyma. A staraj się układać dzidzię jak najczęściej i tyle- to jest maluszek, ma jeszcze czas :-D:tak::-D
 
Do góry