reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam serdecznie po długiej przerwie Mamusie :-)

Teraz juz bede regularnie tu zaglądać i pisać, bo.... u nas jest lepiej!!!! Wrrrrrrreeeeeeeeeeszcieeeeee!!!!!!!!:-D:-D:-D:-D:-D:szok:
Mineło prawie 3 miesiące i bóle brzuszka ustąpiły prawie!!! Lepiej jest od tygodnia więc mogę powiedzieć że jest poprawa!!!:-)
Wcześniej wpadłam już w totalny marazm...codziennie ataki bólu brzuszka wieczorami, w dzien marudzenie i bóle prawie przy kazdym jedzeniu...koszmar...a teraz już spoko :tak:
Mała jest cudowna- smieje się cieszy bawi i jestem w niej totalnie i całkowicie zakochana!:-D

Teraz se wyszukuje inne problemy jak kazda matka-wariatka ;-) bo moja córcia ma 2 nieduze naczyniaki płaskie- czerwone plamki - jedna na pleckach i 1 na udzie...czytalam o tym ostatnio, ale pisza ze jest sdznsa ze to zblednie przez najblizsze pare lat, ale przypadkiem trafilam tez na informacje o plamkach okreslanych jako "koloru kawy z mlekiem"..i nasza mała ma taką 1 na skroni...a to znów może świadczyc o jakiejs chorobie genetycznej ktorej nazwy nawet wymowic nie umiem :szok: ...jak juz wspomnialam- matka wariatka :eek::confused:;-)

Za to jeśli któreś z waszych malenstw ma atopowe zapalenie skory AZS to baaaardzo polecam krem do twarzy i ciala SVR Topialyse- działa rewelacyjnie!!! Juleczka nie ma już nic na skórze (poza tamtymi rzeczami ale tpo nie ma zwiazku) jest nawilzona i gladziutka- zadnej wysypki ani nic!:-) i o dziwo- pomoglo to koszmarna ciemienuiche- posmarowalam tym po kapieli glowke 2x i byl spokoj- calkiem wszystko wyleczylo wiec bardzo polecam!:-) (jakby co to najtaniej znalazlam tu: SVR TOPIALYSE SENSITIVE krem 500ml ~9412 A~ (1073275075) - Aukcje internetowe Allegro w aptekach to drogie ze masakra- 90zl a tu ok 60 )

Poza tym to nadrabiam co tam u Was słychać...i dokształcam się dzięki wasej wiedzy...

Co do ważenia małej to ja ważę raz w tyg orientacyjnie na mojej wadze lazienkowej w foteliku samochodowym- fotelik wazy rowne 4,0kg wiec łatwo liczyć ;-)
W środe mamy szczepienia kolejne więc dowiem się dokładnie ile Julka waży, ale orientacyjnie tydzien temu jak ją ważyłam to było 5100g :-) (a przy porodzie 2920g)

Słuchajcie mam pytanko- czy któreś dziecięcie nie podnosi jeszcze sztywno główki jak leży na brzuszku czy tylko moja Dzidzia tak słaba??:confused::confused::confused: Ćwicze z nia ile sie da a ona dalej ryje noskiem...czasem tylko podniesie wysoko na pare sekund i...benc.

A co do koloru oczek dzieciątek (Pomijając Konstancje bo w jej oczkach jestem totalnie zakochana :-)) czy któreś z waszych maleństew urodzilo sie z niebieskimi/szarymi oczkami a teraz zaczynają być już brazowe??:confused::confused::confused: Jak to wygląda?? Bo moja Mała ma ciągle szare (a jak mam wlasnei ciemno brazowe) i zastanawiam sie czy jeszcze mogą się zmienic?? bo narazie nic na to nie wskazuje :sorry::confused: chociaż cudne ma te ślepka narazie bo takie intensywnie ciemno-szare ale jak zmienia sie w takie szaro-nijako-zielone jak ma moj mąż to troszke lipa bedzie :-D:eek:

Dobra nie zanudzam Was już dziś, ale od dzisiaj jesli mnie na nowo przyjmiecie po długiej przerwie to obiecuje pisać znow codziennie jak przed porodem :tak:

Pozdrowionka i dobrej nocki!!!;-)

....a moje dziecięcie śpi jak aniołek... nie moge sie nadziwić tych spokojnych wieczorów... :D ...musze tylko czekać do 23.30 żeby ją obudzić do karmienia...bo sma to by się już nie obudziła do rana ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zielona- Moja maleńka też bardzo polubiła się z piąstkami- nawet obiema- zwłaszcza jak pakuje je w całości do buzi zamiast smoczka :D walcze z tym ale i tak pięści są najlepsiejsze na swiecie a nie jakies tam smoczki wypasione :D

Za to powiem Wam że moje dziecko od tygodnia przesypia 8 h w nocy- szok! Już od dawna była przerwa miedzy 24 a 6-7rano, a od tygodnia codziennie śpi od ostatniego karmienia przed północą do 8 rano! rewelacja! :)))

Zaczynam od tygodnia odczuwać co raz większą radość z bycia Mamą! :) zwłaszcza że mała juz nie płacze tylko bawimy się cały dzień razem i śmieje się że aż piszczy! :D
 
Ostatnia edycja:
Moj Gabrys tak samo wklada do buzi ze az boje sie ze je polknie..hihiih ale poki co do nich nie gada ani im sie nie przyglada...;-0
lecimy spac dziewc\yny bo jutro kolejny dzien
..
Ella ja mam tak smo im wiecej sie wysypiam tym bardziej optymistycznie wszystko widze...
 
Ps jak wyglada u was rozklad dnia wogole?
Bo u mnie to tak zauzmy ze sie Gabrynio obudzi mnie o 8 to potem karmimy, przebieranko, zabawy (okol godzinki) potem wola do wozeczka odpoczac wiec przykrywam go pieluszka,smoczus on sie odwraca zamyka oczka i drzemie okolo 2 godz ale to takie bardzo plytkie drzemecxzki,ja w tym czasie ogarniam mieszkanie i gotuje obiad czy tam pranie i sama siebie ograniam rowniez :-) potem karmionko , znow przebieranko i lecimy na dworek..na spacerku czesc drogi drzemie czesc ma otwarte oczka i obserwuje.Wracamy przebieranko, jedzonko, zabawy i cwiczenia glowki, jak jest spokojny to ja sobie cos zjem,p[otem nadchodzi wieczor i kapanko, masaze troszke spokojniejsze zabawy i do lozeczka...W przeciagu dnie nie obejdzie sie bez spacerku po calym mieszkanku i pokazywaniu roznych rzeczy, przez okno tez, czasami przy czkawkie daje mu rumianek lub wode i tak nam mija caly dzien.A jak jest u Was dziewczyny?
 
A co do koloru oczek dzieciątek (Pomijając Konstancje bo w jej oczkach jestem totalnie zakochana :-)) czy któreś z waszych maleństew urodzilo sie z niebieskimi/szarymi oczkami a teraz zaczynają być już brazowe??:confused::confused::confused: Jak to wygląda?? Bo moja Mała ma ciągle szare (a jak mam wlasnei ciemno brazowe) i zastanawiam sie czy jeszcze mogą się zmienic?? bo narazie nic na to nie wskazuje :sorry::confused: chociaż cudne ma te ślepka narazie bo takie intensywnie ciemno-szare ale jak zmienia sie w takie szaro-nijako-zielone jak ma moj mąż to troszke lipa bedzie :-D:eek:

o proszę pani, bo ja się obrażę :-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p:-p

Ja mam szaro-zielone oczy i bardzo ten kolor lubie - zmienia się w zależności od pory dnia i światła. No ale jak wkłądam zieloną bluzkę to mam takie mooooocno zielone wtedy. Nie bardzo wiem czemu ale zawsze tak jest :-)
 
Qr*a mac....usypiam borysa, a jakiś debil właśnie wierci i stuka mlotkiem:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

ooooo płacze...lece

No też by mnie to zeźliło! I to jeszcze w niedzielę! Oszalał???

hej.
Zdycham.
Chyba dopadla mnie grypa zoladkowa. Nie wymiotuje ale spedzam na kiblu niemal kazda chwile. Musialam nawet Konstancje oderwac od cycka kilka razy, bo tak mnie pogonilo. Juz wczoraj czulam sie nienajlepiej, wszystkie kosci mnie bolaly i mialam stan podgoraczkowy. Dzis kosci juz nie bola, ale biegunke mam przeokropna.


Konstancja zaprzyjaznia sie coraz blizej ze swoja piastka. Jeszcze kilka dni temu sluzyla jej do ssania, a od piatku bacznie sie jej przyglada (potrafi tak wgapiac sie przez polgodziny) i gada do niej :)

Jeny! Lecz się kochana! I dużo pij, żeby się nie odwodnić!

tez jestem chora, kurde chyba od tej klimy w samochodzie... dzisiaj karmilam mala w masce...

Też tak mam z klimą w aucie- od razu katar!

Witam z wieczorka

Weekend cały spędziliśmy poza domem. Mała całą sobotę przespała w wózeczku na ogródku. Budziła się tylko na papu, trochę na drzewka pozaglądała i dalej spała. Teraz jeszcze bardziej się cieszę na nasz przyszły, mały ogródek.
Gorzej było z powrotem do domu, niecałe 2h godzinki i bieda była, bo zaczęła marudzić, martwię się jak za miesiąc nad morze zajedziemy.

Mam pytanko, laktacja już teraz unormowana, a mnie bez ostrzeżenia czasem mleko sobie leci:szok::wściekła/y:, bez wkładek nie mogę się obejść. Też tak macie? Poprzednio, mleko owszem leciało, ale w momencie karmienia, a teraz tak sobie po prostu. Drażni mnie to strasznie, bo czasem przy niektórych bluzkach, te przebijające wkładki wyglądają komicznie.

I jeszcze pytanie wracacie do pracy po macierzyńskim?? Na cały etat, na pół? Jaki plany? Wiem, że niby to jeszcze odległy temat, ale mnie jakoś coraz częściej głowę zaprząta.

Ze mnie w ogóle nie cieknie, ale z Kubą to się ze mnie lało... Nie wiem czemu tak jest. A jak często przystawiasz? Bo Kuba wisiał na cycu non stop a Bartek w dzień je co 3 H- może stąd ta różnica?

Ja wracam na pełny etat zaraz po macierzyńskim, tzn. na 7H, bo zamierzam nadal karmić, to będę pracować godzinę krócej.

Zielona- Moja maleńka też bardzo polubiła się z piąstkami- nawet obiema- zwłaszcza jak pakuje je w całości do buzi zamiast smoczka :D walcze z tym ale i tak pięści są najlepsiejsze na swiecie a nie jakies tam smoczki wypasione :D

Za to powiem Wam że moje dziecko od tygodnia przesypia 8 h w nocy- szok! Już od dawna była przerwa miedzy 24 a 6-7rano, a od tygodnia codziennie śpi od ostatniego karmienia przed północą do 8 rano! rewelacja! :)))

Zaczynam od tygodnia odczuwać co raz większą radość z bycia Mamą! :) zwłaszcza że mała juz nie płacze tylko bawimy się cały dzień razem i śmieje się że aż piszczy! :D

No super, że u Was w końcu się poprawiło!!!:-):-):-)

Ps jak wyglada u was rozklad dnia wogole?
Bo u mnie to tak zauzmy ze sie Gabrynio obudzi mnie o 8 to potem karmimy, przebieranko, zabawy (okol godzinki) potem wola do wozeczka odpoczac wiec przykrywam go pieluszka,smoczus on sie odwraca zamyka oczka i drzemie okolo 2 godz ale to takie bardzo plytkie drzemecxzki,ja w tym czasie ogarniam mieszkanie i gotuje obiad czy tam pranie i sama siebie ograniam rowniez :-) potem karmionko , znow przebieranko i lecimy na dworek..na spacerku czesc drogi drzemie czesc ma otwarte oczka i obserwuje.Wracamy przebieranko, jedzonko, zabawy i cwiczenia glowki, jak jest spokojny to ja sobie cos zjem,p[otem nadchodzi wieczor i kapanko, masaze troszke spokojniejsze zabawy i do lozeczka...W przeciagu dnie nie obejdzie sie bez spacerku po calym mieszkanku i pokazywaniu roznych rzeczy, przez okno tez, czasami przy czkawkie daje mu rumianek lub wode i tak nam mija caly dzien.A jak jest u Was dziewczyny?

Piękny masz plan dnia :-) U nas podobnie, bardzo rytmicznie: jedzenie, zabawa, kimono i potem znowu... W międzyczasie spacer. Z tym, że dochodzi jeszcze starszak do 'obróbki' :-D

Przyjęli mi Kubę do przedszkola! No rewelka- 50 m. od domu!!! I co najważniejsze, przedszkole jest integracyjne i ma wszelkie możliwe podjazdy, więc będę mogła sama z Bartkiem go odbierać (do żłobka muszę targać wózek po schodach, bo nikt o tym nie pomyślał :no:).

Pogoda barowa- z nieba się leje, więc dziś spacerków nie przewiduję- no chyba, że się wyciągnie.
 
Witam z wieczorka

Weekend cały spędziliśmy poza domem. Mała całą sobotę przespała w wózeczku na ogródku. Budziła się tylko na papu, trochę na drzewka pozaglądała i dalej spała. Teraz jeszcze bardziej się cieszę na nasz przyszły, mały ogródek.
Gorzej było z powrotem do domu, niecałe 2h godzinki i bieda była, bo zaczęła marudzić, martwię się jak za miesiąc nad morze zajedziemy.

Mam pytanko, laktacja już teraz unormowana, a mnie bez ostrzeżenia czasem mleko sobie leci:szok::wściekła/y:, bez wkładek nie mogę się obejść. Też tak macie? Poprzednio, mleko owszem leciało, ale w momencie karmienia, a teraz tak sobie po prostu. Drażni mnie to strasznie, bo czasem przy niektórych bluzkach, te przebijające wkładki wyglądają komicznie.

I jeszcze pytanie wracacie do pracy po macierzyńskim?? Na cały etat, na pół? Jaki plany? Wiem, że niby to jeszcze odległy temat, ale mnie jakoś coraz częściej głowę zaprząta.

Z wyciekami u mnie tak samo, nie odważyłabym się wyjść bez wkładki, bo jeszcze komiczniej wyglądałabym z mokrymi plamami. Cienkie bluzki odpadają niestety.

Po macierzyńskim i po wypoczynkowym wracam do pracy, wypada mi to mniej więcej na połowę października, na cały etat. Z dziewczynami na zmianę babcie. Aż boję sie myśleć jak ja dam radę wszystko ogarnąć, ale już trochę się za pracą stęskniłam
 
Dziewuszki cały dzień dziś na włóczęgach byliśmy
Suuuper -gdzie nie powiem bo moze któraś się dopatrzy ze takiemu małemu dziecku szkodzi czy jak i nie chcę tematu zaczynać w każdym razie mała spała jak Aniołeczek i teraz też śpi..
Ilonak dla Ciebie materiał poglądowy z kapieli za 5 min na zamkniętym:)

Po zdjęciach mi to na zoo wygląda. Zgadłam?

Kąpiel wygląda super. Zosia by nura dała jak nic
 
Co do powrotów do pracy - też najprawdopodobniej po macierzyńskim+wypoczynkowym wracam, jakoś w październiku. Planuję jednak na pół etatu i częściowo pracować z domu. Mam nadzieję że pomoże mi teściowa + planuję wynająć opiekunkę, ale tylko na te dni kiedy będę pracować w domu, żebym miała ją stale na oku :-p
 
reklama
Z wyciekami u mnie tak samo, nie odważyłabym się wyjść bez wkładki, bo jeszcze komiczniej wyglądałabym z mokrymi plamami. Cienkie bluzki odpadają niestety.

Po macierzyńskim i po wypoczynkowym wracam do pracy, wypada mi to mniej więcej na połowę października, na cały etat. Z dziewczynami na zmianę babcie. Aż boję sie myśleć jak ja dam radę wszystko ogarnąć, ale już trochę się za pracą stęskniłam


u mnie z powrotem podobnie, ale tylko opcja zlobek wchodzi w gre.... najwyzej wychowawczy bedzie trzeba wziasc... masakra ze zlobkami u nas w miescie.
 
Do góry