reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mleko, papki i kanapki :)

jeśli daję w zupce , dostaje takie 3-4 małe różyczki te jedne z mniejszych, w słoiczku natomiast nie wiem jaka jest ilość kalafiorka zmiksowanego;-)
a jak daję sam to tak też ok 3-4 różyczki zjada:tak:

Aha, ja dałam tyle samo, więc widocznie Bartek nie jest jeszcze gotowy na to warzywo. Spróbuję za jakiś czas.

Dziewczyny - a dawałyście zielony groszek dzieciom do zupki?
 
reklama
Aha, ja dałam tyle samo, więc widocznie Bartek nie jest jeszcze gotowy na to warzywo. Spróbuję za jakiś czas.

Dziewczyny - a dawałyście zielony groszek dzieciom do zupki?
:tak::tak::tak:
ja daję prawie cały czas.... i mała jest ok... hehe
ale nie daję w łupince bo jest twarda... wiem jak ja to obieram??:-D
powoli delkatnie wyciągam już w ugotowanym obiadku dla niej specjalnie żeby jej na żołądku nie stanęła skórka:sorry2:
 
dziewczyny jak przyzwyczailyscie malenstwa do kaszek i kleikow? moj ignas uwaza ze to ohyda, a ja mam wrazenie ze cos mu umyka z jego jadlospisu:/ czy dodac do mleka jedna miarke np. i dac z butli (pojdzie przez smoka 3?)? kleik tak samo? moze dodac jeszcze owoca to moze wtedy cos ruszy:/ jakies pomysly? z gory dzieki!
 
dziewczyny jak przyzwyczailyscie malenstwa do kaszek i kleikow? moj ignas uwaza ze to ohyda, a ja mam wrazenie ze cos mu umyka z jego jadlospisu:/ czy dodac do mleka jedna miarke np. i dac z butli (pojdzie przez smoka 3?)? kleik tak samo? moze dodac jeszcze owoca to moze wtedy cos ruszy:/ jakies pomysly? z gory dzieki!
Ja najpierw dodawałam troche kleiku ryżowego do mleka. Powoli zwiekszając ilosc, tym samym dochodząc do coraz gęstrzej konsystencji. Niestety trzeba kupic smoczek trójprzepływowy ( z krzyzykiem), bo przez dziurki nie da rady wyssać.

Gdy doszliśmy do stałej konsystencji, przerzycilismy sie na łyżeczke i zwykłą kaszke. Teraz jemy albo kaszke smakową, albo bezsmakową z dodanymi owocami ze słoiczka lub zwykłymi.

Możesz tez spróbować z gotową "kaszką w słoiczku z owocami" - Hipp'a, wiem, że niektóre dzieci właśnie taką preferują.
 
dziewczyny jak przyzwyczailyscie malenstwa do kaszek i kleikow? moj ignas uwaza ze to ohyda, a ja mam wrazenie ze cos mu umyka z jego jadlospisu:/ czy dodac do mleka jedna miarke np. i dac z butli (pojdzie przez smoka 3?)? kleik tak samo? moze dodac jeszcze owoca to moze wtedy cos ruszy:/ jakies pomysly? z gory dzieki!

Kira u nas przyszlo z dnia na dzien.... wczesniej tylko z butli wlasnie preferowal... ale nie wszystkie kaszki mu smakuja... nachetniej zajadalby sie bananowa, jablkowa albo mleczno pszenna z biszkoptami z nestle. maliny, owoce lesne itp fuuuu.... zreszta nie dziwie sie bo smakuja jak podgrzany jogurt.... ;-) aaaa kleiku kukurydzianego nie tknie ani samego ani z owocami wiec moze poprobuj z innymi smakami... albo daj owoca ze sloiczka czy normalnego i w trakcie dodawaj troszke z drugiej miseczki na lyzeczke kaszki... moze wtedy zalapie ;-)
 
dziewczyny jak przyzwyczailyscie malenstwa do kaszek i kleikow? moj ignas uwaza ze to ohyda, a ja mam wrazenie ze cos mu umyka z jego jadlospisu:/ czy dodac do mleka jedna miarke np. i dac z butli (pojdzie przez smoka 3?)? kleik tak samo? moze dodac jeszcze owoca to moze wtedy cos ruszy:/ jakies pomysly? z gory dzieki!
u mnie było dokładnie jak u nefretete ,najpierw miarka kleiku do mleka ,potem coraz więcej aż doszliśmy do łyżeczki , tylko na noc kaszka w butelce ze smoczkiem trójprzepływowym :)
 
kiragold ja najpierw dawał♦am kaszkę na mleku 1 łyżeczkę kaszki i tak zwiększałam , a kleik to z dnia na dzień dałam jej na śniadanko i polubiła :tak: gdyby nie to bym nie dawała....:sorry2:
 
Dziewczyny czy wasze maluchy zjadają całe słoiczki obiadków ?
Bo u mnie pół słoiczka to max, deserek czasem zje cały ale przeważnie za jednym razem też tylko połowę, a drugą połowę daję później...
 
Dziewczyny czy wasze maluchy zjadają całe słoiczki obiadków ?
Bo u mnie pół słoiczka to max, deserek czasem zje cały ale przeważnie za jednym razem też tylko połowę, a drugą połowę daję później...
Różnie.
Deserek (sam owoc) je cały a obiadek - różnie - czasem tylko mały słoiczek, czasem mały słoiczek + got warzywa, a wczoraj np wciagneła cały duży słoik po 7 m-cu z kawałkami :tak:
tak czy siak myślę że maluszki doskonale wiedzą ile maja jeść nawet jeśli to pół słoiczka.. ;-)
 
reklama
Dziewczyny czy wasze maluchy zjadają całe słoiczki obiadków ?
Bo u mnie pół słoiczka to max, deserek czasem zje cały ale przeważnie za jednym razem też tylko połowę, a drugą połowę daję później...
U nas jest pol sloiczka obiadku, deserek czasem caly czasem polowa i dwa razy dziennie kaszka no i cyc w miedzy czasie :-)
 
Do góry