reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

Podobniez tak człowiek sie na cos napali tak bardzo, to pozniej działa złośliwość losu. To jak z zajściem w ciążę- człowiek chce i liczy dni, tygodnie, lata... A jak nie mysli o tym to nagle okazuje sie ze wpadl i nie wazne ze prawdopodobnie nie zabezpieczal sie przez rok czy dwa. Wiec mysza- wypakowujemy torbę i na miasto:) zobaczysz jak szybko urodzisz. Moze jakis męski striptiz w jakimś klubie? :)
Ja sobie siedze w wannie i nie wiem czy dojde dzisiaj do komputera bo brat z m wciagneli sobie jakąś strzelanke i graja w nia jak 6-latki, a ile przy tym u nich emocji! Hahaha to co bedzie jak Tymek dostanie jakis samochodzik zdalnie sterowany albo kolejkę? Bedzie sie patrzył a tata ze szwagrami bedzie sie bawił hahaha ach ci faceci.
Tiffi- jestem z ciebie dumna:)
 
reklama
Tuffi gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Ewcik trzymaj sie i pamietaj co sie śni pierwszej nocy na nowym miejscu to sie sprawdza :-)

tetina tak to juz jest. ja chce jeszcze sie wstrzymac do lipca ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Moze tez sie cos zacznie dziac w czerwcu. Ale te pare dmni do czwartu chcialabym wytrzymac i nie urodzic. No ale z drugiej strony fajnie juz tulic swoje maluszki. Ale tak to juz jest jak sie chce to nie ma
 
Byłam z mama w centrum handlowym, ale już nie dla mnie takie Wojaże!! Brzuch ciąży, stopy obolałe. Kupiłyśmy co trzeba było i do domu!! Chociaż powiem Wam ze się już fajne wyprzedaże zaczły!! Ale tak sobie pomyślałam ze po porodzie dalej będę wyglądać jak słoń (nie tak jak Madzia - nasza modelka) i większość czasu w domku spędzać to szkoda na ciuchy wydawać.

Mysza - skoro twierdzisz że trzeba torbę wypakowć, to niech będzie jeśli to cokolwiek pomoże to ja mogę rozpakować!! i pakować potem na szybkensa!! Nie widzę pronlemu!!

Ania pestka - hmm, przyspieszacze mówisz!! U mnie nie pomogło więc już się nie staram!!
Herbatka z liści malin, 3 okna w jeden dzień, kupa prasowania i sexik wieczorem i NIC!! Ale może tylko moja dziecina taka oporna!!
Moze warto spróbować!!

Ewcik - pamietaj co Ci się przyśni na nowym mieszkaniu!! Podobno sie sprawdza!!
 
Tetina - ja muszę się jeszcze wstrzymać. Suwaczek suwaczkiem, ale jeszcze nawet mała nie ma swojego gniazdka :-D Jakoś nam się niespecjalnie spieszy... W ogóle w poniedziałek malujemy przedpokój. Przynajmniej człowiek nie będzie tyle myślał.
Ja też właśnie z wanny wyszłam. Musiałam wymoczyć mój bolący krzyż...
Ewcik - ale smaka na czereśnie narobiłaś, a nie mam :-( Strasznie drogie dziś były i nie kupiłam. Może w poniedziałek się przespaceruję...
Butterfly - ja ostatnio też dużo siusiam, bo jakoś zaczęłam więcej pić... Wcześniej mnie nie goniło. Pierwszy raz po nocy szłam w granicach 5 rano...
 
kropa to trzymam kciuki dalej, może jutro ruch będzie mniejszy i zadziałają, abyś jak najkrócej leżała:tak:

louise he he między fasolka a bobem urodzisz mówisz:-D mnie się właśnie gotuje fasolka a na jutro mam boberek mniam mniam:tak: dobra ta sól, właśnie sterylna zawsze dzięki temu. Ten kremik myślę można bo to nie ten z wysokim filtrem prawda? wystarczą z ogranicznikiem do pępka jak najbardziej, to nie są jakieś przepastne tunele w tym pępku jak dobrze pamiętam:-)

tiffi weeeeeeeeeelkie gratki, ale zapodałaś niespodziankę, taka cicha woda normalnie:-D Cudnie że masz już Zuzieńkę przy sobie:tak:

ashika no na porodówce też nie sądzę abym miała przyjazne uczucia wobec M:-D

louise no co chcesz, facecika w końcu masz w brzuszku a to takie wygodnickie gadziny:-D

mystique
to powodzenia aby wszystko poszło szybko i gładko;-)

aniapestka no ja leżę od 3 godzin bo mnie napierdziela brzuszek jak na okres i skurcze też nie regularne ale stałe, zobaczymy , nie wiem czy to efekt porannego zmolestowania M czy sprzatnięcia całego domu:-D

mysza tak mówisz ze siedzisz i czekasz i sobie Ciebie taką znudzoną na wielkiej walizie wyobraziłam i brodą podpartą na ręce:-D ale mi się w tym moim mózgu roi:-p

tetina jak mnie sie marzy wanna:-( a teraz jeszcze kąpiel byłaby oszczędna bo mam taka wyporność że wody by dużo nie było potrzeba:-D mój M własnie żałuje jak mówi że tak z synem nie będzie grał i rozmawiał o grach bo znów dziewucha ale ja myslę własnie że prędzej by dochodziło do konfliktu o te gry:-D

Emi przyjechała na troche bo eks musiał gdzieś jechać i będzie do późnego wieczora albo do jutra więc się zajęły laski sobą i mam na chwilkę jej lapka:tak:
Wyszorowałam cały domek na git ale dotarłam do kabiny i zaniemogłam, poważnie:-D i znów nieumyta, wygląda jakby była z matowego szkła:-D Jutro M pogonie bo ja coś nie mam do niej szczęścia:-p co prawda wymianiamy ją za jakis miesiąc ale bez przesady, tyle nie będę z myciem czekała:cool2: Mała się pręży jak nie wiem i skurczyki mam ale takie co 15-30 minut więc chyba to nie to ale i tak nagotowałam pychot i się prawie modliłam żebym zdążyła to zjeść:-D no bo ziemniaczki z kalafirkiem mizerią jajem sadzonym i fasolką szparagową zapodałam a nie prędko karmiąc zjem taki zestaw:sorry2: jak ochłone zjem truskawy i arbuzika :-p
 
Jedyneczka dziur narobisz, jak tak będziesz sprzątać. U mnie syf, ale to dobrze, bo łapiemy odporność :-D Coś nic mi się nie chce. Obejrzę sobie mecz i chyba pójdę spać.
M w pracy - wesele ma. Prawie w ogóle nie pisze, bo nie wyrabia. jeszcze jutro się biedaczek pomęczy, a potem urlop. Ciekawe, czy się nie miną z Niną. :-D Byłaby niezła lipa... M wróci do pracy, rodzice wyjadą i teściowa zacznie pluć się, że pomoże,,,
 
tiffi ogromne gratulacje!! Strasznie Ci zazdroszcze, że już masz córeczkę przy sobie :tak: niech rośnie nam zdrowo;-);-)

Moje przyspieszacze też nic nie pomagają, ani małe co nie co, mycie okien, zmienianie pościeli, sprzątanie... wszystko idzie w łeb.. Moje dziecko wcale się nie śpieszy a my mamy wynajem mieszkania do lipca tylko... nie wiem, bede chyba rodzic pod mostem bo nie chce jechac rodzic w moje strony:no::no:
Nuda dzisiaj straszna, M w pracy, wraca rano, na szczęście jutro po południu koleżanka do mnie przychodzi więc jakoś mi dzień jutrzejszy zleci, a w poniedziałek chyba ostatnia wizyta u gina - chyba ze bede się kulać do 42 tc...
Mnie też strasznie denerwują teksty "a Ty się jeszcze kulasz" albo "nie pękłaś jeszcze" :wściekła/y: - masakra normalnie, co innym do tego kiedy urodzę...to nie ode mnie zależy a to w końcu NASZE dziecko, jak nie mają na kogo sobie popatrzeć to niech sami sobie zrobią :wściekła/y:
A dzisiaj humor mam do d... Coraz cieplej ma być od przyszłego tygodnia a nasza Alicja ani myśli wychodzić..
 
jedyneczka daję radę, mam dużo pomocników. M bardzo zaangażowany, przebiera, zmienia pieluchy, usypia, robi masaże mi i Andrzejowi. Moja mama gotuje mi obiady, a teściowa "daje wskazówki" jak mamy postępować. Mój tata i teść chodzą i przyglądają się tylko i boją się brać wnuka na ręce.
A ja cały dzień przepłakałam, ale poprawiłam sobie humor, kupując 3 biustonosze do karmienia i stringi :-)
Pora kąpania.
 
Tiffi - ogromne GRATULACJE!!! Super, że Zuzia jest już w Wami!!! Dużo zdrówka!

Kropa - dobrze, że Żelazna ok, ale ilość rodzących o której piszesz mnie przeraża. Jak będę jechała rodzić dam Ci znać byś mi jakieś łóżko zajęła :) Dobrze byłoby mieć takie znajomości... A tak na poważnie, to życzę powodzenia, aby poród gładko poszedł!

Jedyneczka
- to może zaraz się zacznie...

Mysza - rozpakowałaś się?

Ja dziś w ramach przyspieszenia na 3 godzinnym spacerku byłam. Nachodziłam się, że hej, ale fajna pogoda, a z Mkiem i szwagrami było tak miło. Tylko Mała naciskała mnie i wolniutko chodzić musieliśmy, ale i tak milutko było, może też coś i u mnie się ruszy?
Idę na meczyk. Miłego wieczorku dziewczyny!
 
reklama
Jestem w domku:-)Zjadlam karkóweczkę, skrzydełka i kaszaneczkę z grila. Teraz mogę rodzić:tak:Jeśli apetyt jest oznaką zbliżającego się porodu, to mój bardzo blisko;-)

TIFFI WIELKIE GRATKI !!!!:-D
Ewcik będziemy czekać!:tak:
Atabe wiem o co chodzi, ale chyba nie ma na to sposobu:confused:
Jedyneczka M był grzeczny cały dzień po tym zmolestowaniu?:-) Kurcze u nas nie ma możliwości znieczulenia...
Luise no to będziesz miała super babymobile!!Orginalny i jedyny na osiedlu:-) A leżenia już Ci niedużo zostało, prawda??
Taka sól fizjologiczna jest idealna do oczek:tak:Z ogranicznikiem mogą być do pępuszka.
Oliwia to dużo zdrówka, żeby Cię ten katar na dobre opuścił:cool:
Kropa straszny tłok na tej porodówce!!:baffled:Jak się czujesz??
Mystique powodzenia!!!
 
Do góry