reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ajentka w środę znów idę to pewnie da skierowania na badania


ionka a mała zjada ci pół słoiczka owocu albo zupki jarzynowej codziennie czy jak napisz mi jak ją karmisz jak możesz:)
 
reklama
Moje ancymony już śpią od 2 godzin. Na szczęście :)

Dzisiaj prawie 6 godzin na polu spędziliśmy - do południa w wózku, po południu w chuście :) Już się nauczyłam A. wyciągać z chusty i wkładać bez lustra, więc mogę go bez problemu nakarmić w trakcie spaceru.
 
candy moja dzisiaj piła po 50 ml, nie wiem co się dzieje mleko te same, więc może coś ją boli, herbatki przez cały dzień wypiła 20 ml!! Prawie nic. Po za ty, zapomniałam napisać, mąż pojechał po tą maść na obrzęk po szczepieniu, farmaceutka powiedziała, żeby nie smarować jej rączki, że jest za mała i może ją "popalić" kazała robić zimne okłady, zaczerwienie zeszło, ale żyłka nadal jest obrzęknięta.
 
Po za ty, zapomniałam napisać, mąż pojechał po tą maść na obrzęk po szczepieniu, farmaceutka powiedziała, żeby nie smarować jej rączki, że jest za mała i może ją "popalić" kazała robić zimne okłady, zaczerwienie zeszło, ale żyłka nadal jest obrzęknięta.
Coś ty... mnie położna kazała altacetem okładać Adasiowi cycusie jak miał chyba 2 tygodnie. Okładałam i nic się nie działo.
 
Każdy ma własne teorie, niby już jej to nie boli, napuchnięte ma nada, ale mówiła również, że tak się może dziać po szczepieniu, zobaczę jeszcze jak jutro Natalka będzie z jedzeniem i rączką, jak się nie poprawi pójdę do pediatry,
 
ionka a mała zjada ci pół słoiczka owocu albo zupki jarzynowej codziennie czy jak napisz mi jak ją karmisz jak możesz:)

eeee nie mam pojecia, bo ja owocki sama robię... ale myslę, że tak wychodzi 3/4małego słoiczka, czyli bedzie około 100ml... potem jeszzce herbatka leci. obiadki na chwile obecną daję kupne, w miseczce (Hipp organic) jest 100ml i O. zostawia odrobinkę, no i piciu.
generalnie jest tak:
9 mleko ~100ml
12 obiadek + picie
15 mleko ~120ml
17 podwieczorek + picie
19-20 mleko ~150ml
2-3 mleko ~180ml
czasem ok. 6 rano chce jeść, ale zjada ze 40ml

a w ogóle mamy wątek o rozszerzaniu diety ;)

candy moja dzisiaj piła po 50 ml, nie wiem co się dzieje mleko te same, więc może coś ją boli, herbatki przez cały dzień wypiła 20 ml!! Prawie nic. Po za ty, zapomniałam napisać, mąż pojechał po tą maść na obrzęk po szczepieniu, farmaceutka powiedziała, żeby nie smarować jej rączki, że jest za mała i może ją "popalić" kazała robić zimne okłady, zaczerwienie zeszło, ale żyłka nadal jest obrzęknięta.

ojjj, my idziemy na szczepienie w środę :(
ale wyczytałam, że profilaktycznie można dać Viburcol godzinę przed szczepieniem i tak myślę, że dam. bo jak bedzie tak samo, jak ostatnio, to padnę :(

aaaa, spać idę w ogóle ;) jeszcze tylko zmywanie mnie czeka ;)
do jutra :)
 
Mój pije po 180 i nigdy nie zostawia pustej butli,waży 7100 i też chwilowo larmo robi.

Porobiły mu się pod paszkami i brodą odparzenia miała tak któraś z Was u swojego dzieciaczka?Nie ubieram go grubo w samym body śmiga jak jest ciepło-to skąd to dziadostwo?

Moja Basia też ma takie odparzenie pod jedną paszką i wydaje mi się, że to od tego, że ona tą jedną rękę strasznie mocna dociska. Ja smaruje to sudocremem i schodzi, ale często po kilku dniach wychodzi ponownie niestety.

ccaroline - dziwne z tym altacetem, bo mi pielęgniarka, która szczepiła powiedziała, że jakby było opuchnięte to okłady z altacetu i żeby sobie ułatwić to można kupić altacet w żelu, to samo mówiła mi położna środowiskowa.

My w weekend pierwszy raz wybraliśmy się z mała w dalszą podróż - odwiedziliśmy rodziców (jakieś 120 km). Stwierdzam, że podróż z małym dzieckiem to mega wyprawa:-) jechaliśmy na 2 dni a obładowani byliśmy jakbyśmy mieli spędzić tam całe wakacje. Basia dzielnie zniosła podróż, ale po powrocie była trochę rozbita i przestraszona.

Chyba jestem jedyną osobą na forum, która jeszcze nie śpi:-) ok też uciekam. Życzę wszystkim kolorowych snów i nieprzerwanego snu aż do rana:-)

A!! I jeszcze się pochwalę, że już skończyliśmy 3 miesiące:-)
 
reklama
Anula odparzenia pediatra kazala nam natluszczac: alantanem, bephantenem lub mascia robiona na recepte...ja smarowalam na przemian mascia na recepte (ona byla na bazie wazeliny i cholerne droga bo kosztowala 25zl) i alantanem i zeszlo od razu!!

Caroline na opuchlizne po szczepionce najlepsze sa oklady z sody i czopki Verbukol jak dziecko jest niespokojne...my tez milaysmy czerwone obrzmiale nózki po szczepieniu a po okladach zeszlo...a te wzgrubienie jest podobno oznaką ze szczepionka sie przyjela-nam po 2dniach zeszlo:)

magmadzia my juz zaliczylismy 3 wyprawy po 120 km w 1 strone .... pierwsze jak mala miala 6tyg i teraz to kwestia wprawy...bo na poczatku tabolu nabralismy jak cygani ...samochod po sam dach zapakowany... teraz juz wiem co sie przydaje a z czego mozna zrezygnowac...a teraz Zyzia dzielnie znosi wyprawy w foteliku bo na poczatku to cala podroz na rekach jechala:/


a mam pytanko...jak robicie herbatki i dziecko jej niewypije to wylewacie jak mleko mm czy mozna po paru godzinach pogrzac i dac znowu??
 
Ostatnia edycja:
Do góry