emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
[
Moja kota miala wczoraj przygode. Nagle z kuchni huk ogromny jakby ktos talerzami rzucil o podloge wiec m poderwalo ze mna gorzejpoderwac sie nie da i mysle sobie cholera ani chybi dziadek wygrzmocil w kuchni po kolacji tego brakowalo. A tu okazuje sie ze kota zaczepila obroza o suszarke do naczyn i ja sciagnela z blatu wraz z suszacymi sie naczyniami i bidna siedziala zestrachana pod stolem razem z suszarka pod szyja
Szkoda mi miseczek i zestrachanego kota, ale dobrze ze to nie dziadek sie rozplaszczyl













Mój też czasem takie "odwala" cyrki że śmieję się całym brzuchem- a wiadomo, w tym satnie jak zacznie brzuch falowac jak fale dunajca to wieczorem zaczyna a rano przestaje
Ja po badaniach- jeszcze kreatynina, mocznik, elektrolity- Pani kłuła mnie 2 razy bo "krew się w żyle skończyła" a że ja arystokratka i po jednej żyłce niewidzialno- wyczuwalnej na zgięciu to szłam potem z tymi gazikami, na czczo zataczając się jak ćpun przzez miasto zanim M i zaparkowany samochód znalazłam


Ostatnia edycja: