reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam jako pierwsza!:-)
Nas nie bylo przez wek bo mialam troche roboty a wczoraj zamieszania. Wybaczcie ze nie nadrobie Was wszystkich, ale musze ogarniac mieszkanie po wekendzie i pranie wstawic bo jutro z Maksem wybywam do tesciow na pare dni.
karlita super foteczka!!!:-) a na te temperatury to uwazaj
misia jaki cudny nowy avatarek ;-):tak:
 
reklama
cyferki ?? -> księgowość ;)

z mdłościami zależy od dnia :) ale już jest lepiej niż było ;)

dopiero wróciliśmy do domu .... padam .... dzisiaj u teściów na działce było 43 stopnie na słońcu!! :szok:

a teraz fotka brzusia :) robiona na szybko ;-)

Karlita, faktycznie, widać :) Cała promieniejesz!

Marta, Maja u babci jest z 9 letnią siostrą cioteczną, teraz jeszcze dojechał mój najstarszy siostrzeniec, świeżo upieczony 18 latek :) Mówi że wróciłaby do domu ale Gerard gra jej solówki na gitarze a "od długich nut trochę bolą uszy ale fajnie jest" ;P
To właściwie jej pierwsze takie "samodzielne" wakacje, potrwają góra do czwartku, bo mamie się urlop kończy :( więc korzystam ;p
Dzisiaj tylko mamy zrobić wyprawę do miasta, bo przez ostatni miesiąc zbierała codziennie punkty za zachowanie (w postaci naklejek), w nagrodę ma obiecaną encyklopedię "Było sobie zycie" ale potem do babci z powrotem chce jechać.

Misia, kiepski trochę ten mecz, co? Na dogrywce już przysypiałam. Ale wynik mnie satysfakcjonuje :)

Fogia, ode mnie też spóźnione ale szczere (jakoś wczoraj mi umknęło) życzenia dla Twojego M. Sto lat!

Maltanka mi przypomniała - Talia, moje dziewczyny też obie bezsmoczkowe były, więc również nie pomogę niestety. Z programów typu super niania coś tam mi sie kołacze żeby zrobić pożegnanie ze smokiem, było coś-teraz pamiętam na pewno- że dziecko było przygotowane że trzeba wynieść smoczki na balkon a w zamian smok (?) przynosił prezent dla duzego dziecka. Tyle,że tamte dzieci chyba ok. 3 lat miały.

Uciekam , bo zaraz mam gości!!!Aaaaa
Miłegho dnia
 
witam i ja z rana

dopiero 9.00 a u mnie na termometrze w cieniu już prawie 30 stopni:szok:
na razie na dwór się nie wybieramy:no: zaraz zrobimy sobie basenik na balkonie i jakoś cza wysiedzieć w domku i soki malinkowe dokończyć:-)
 
Witam się i ja,
moje dziecie chwilowo jeszcze śpi, więc korzystam;-);-)
Karlita, faktycznie, widać :) Cała promieniejesz!

Marta, Maja u babci jest z 9 letnią siostrą cioteczną, teraz jeszcze dojechał mój najstarszy siostrzeniec, świeżo upieczony 18 latek :) Mówi że wróciłaby do domu ale Gerard gra jej solówki na gitarze a "od długich nut trochę bolą uszy ale fajnie jest" ;P
To właściwie jej pierwsze takie "samodzielne" wakacje, potrwają góra do czwartku, bo mamie się urlop kończy :( więc korzystam ;p
Dzisiaj tylko mamy zrobić wyprawę do miasta, bo przez ostatni miesiąc zbierała codziennie punkty za zachowanie (w postaci naklejek), w nagrodę ma obiecaną encyklopedię "Było sobie zycie" ale potem do babci z powrotem chce jechać.

Misia, kiepski trochę ten mecz, co? Na dogrywce już przysypiałam. Ale wynik mnie satysfakcjonuje :)

Fogia, ode mnie też spóźnione ale szczere (jakoś wczoraj mi umknęło) życzenia dla Twojego M. Sto lat!

Maltanka mi przypomniała - Talia, moje dziewczyny też obie bezsmoczkowe były, więc również nie pomogę niestety. Z programów typu super niania coś tam mi sie kołacze żeby zrobić pożegnanie ze smokiem, było coś-teraz pamiętam na pewno- że dziecko było przygotowane że trzeba wynieść smoczki na balkon a w zamian smok (?) przynosił prezent dla duzego dziecka. Tyle,że tamte dzieci chyba ok. 3 lat miały.

Uciekam , bo zaraz mam gości!!!Aaaaa
Miłegho dnia

To Maja ma wesołe towarzystwo:tak:a Tobie zyczę miłych gości:tak::tak::tak:
Oj, słaby słaby...ale wynik mi też się podoba;-);-);-)
Co do smoczków....kuzynka mi mówiła, że jej znajoma w pewnym momencie po prostu robiła dziurkę w smoczku i po pewnym czasie dziecko samo go wyrzucało i ponoć u jej trójki dzieci zdało to egzamin:tak::tak::tak:

witam i ja z rana

dopiero 9.00 a u mnie na termometrze w cieniu już prawie 30 stopni:szok:
na razie na dwór się nie wybieramy:no: zaraz zrobimy sobie basenik na balkonie i jakoś cza wysiedzieć w domku i soki malinkowe dokończyć:-)

Oj, gorąco...od zachodu na termometrze 26C....my wybieramy się na basenik:tak::tak::tak:
 
czesc dziewczyny
Ale skwar dobrze ze nie mam nic konkretnego do załatwienia i siedzę w domu
Nie dam rady Was nadrobić bo tak mnie głowa boli ze zaraz chyba pójdę z małym spać,ale co nieco podczytywałam
Misia brawa dla Natalki za udane pływanie, jednak takie skarby potrafią nas zadziwić.
Karlita ślicznie wyglądasz
Antuanet fajnie ze wyjazd do Wawy sie udał zawsze to jakaś odskocznia od Lb
Fogia a jak twoje samopoczucie i jak z Fifciem ręka juz nie boli, i 100 lat dla M
Marat fo fajnie ze udał sie weekend a i fajnie ze Olkowi podoba mu sie u dziadków.
Dziewczyny przepraszam jesli kogoś pominęłam ale ta pogoda i ból głowy daje mi popalić uciekam spać.
 
Hej dziewczynki
wpadłam się przywitać. U nas też upalnie. Chociaż widziałam na necie prognozę, że mam coś dzisiaj popadać, no ciekawe czy tak będzie. Siedzimy dziś w domu, może wieczorkiem zaliczymy plac zabaw.

Poruszając jeszcze temat odsmoczkowania - u nas pomogło obcinanie końcóweczki. Rozpacz była straszna ale mimo, że serce mi się kroiło nie złamałam się i nie kupiłam nowego (chociaż były takie momenty, że chciałam). Dodam jeszcze, że łagodniejsze pożegnanie ze smoniem i kupowanie w zastępstwie ukochanego misia przytulanki nie pomagały.

W sprawie wczorajszego meczu, przeczytałam w tv fajny komentarz: "DON KICHOT WYGRAŁ Z WIATRAKAMI". :-D:-D:-D:-D

Fogia, ode mnie też spóźnione ale szczere (jakoś wczoraj mi umknęło) życzenia dla Twojego M. Sto lat!
a dziękuję w jego imieniu. :-):-)

fornetka ja czuję się całkiem znośnie, nie wymiotuję, mdłości tylko od czasu do czasu. Za to hormony dają popalić, wpadam ze skrajności w skrajność od ataków furii do napadów płaczu. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Aż mi czasem mi głupio, ale staram się jakoś nad sobą panować. Jeżeli chodzi o Filipka to z każdym dniem jest lepiej. Nadal jeszcze rączkę oszczędza w zabawie i o zginaniu nie ma mowy bo od razu jest protest ale widać poprawę tak więc jestem dobrej myśli.
 
My wlasnie wrocilismy z dworku,bylismy w sklepie i na bardzo krotkim spacerze po osiedlu,ale nawet w cieniu sie nie da wytrzymac-jak ja chce nad wode!!!!!:-(
 
Witajcie w upalny poniedziałek:-).
witam i ja z rana
dopiero 9.00 a u mnie na termometrze w cieniu już prawie 30 stopni:szok:
na razie na dwór się nie wybieramy:no: zaraz zrobimy sobie basenik na balkonie i jakoś cza wysiedzieć w domku i soki malinkowe dokończyć:-)
Widzę że nie tylko mnie zebrało na przetwory, część jagód zamroziłam, część w słoiczki z cukrem a z reszty pierogi będę robić i jak zostanie to gotowych zamrożę:tak:. Ogórki płuczą się - konserwowe w słoiki i do kiszenia w butelki po wodzie 5l:tak::-p. Na jutro zamówiłam 10 kg malin to soczek będzie.
Teraz z kawką siadłam na chwilkę:tak::cool: i znowu do roboty trzeba się brać:tak:.
Miłego dnia:-).
 
czesc dziewczyny
Ale skwar dobrze ze nie mam nic konkretnego do załatwienia i siedzę w domu
Nie dam rady Was nadrobić bo tak mnie głowa boli ze zaraz chyba pójdę z małym spać,ale co nieco podczytywałam
Misia brawa dla Natalki za udane pływanie, jednak takie skarby potrafią nas zadziwić.
Karlita ślicznie wyglądasz
Antuanet fajnie ze wyjazd do Wawy sie udał zawsze to jakaś odskocznia od Lb
Fogia a jak twoje samopoczucie i jak z Fifciem ręka juz nie boli, i 100 lat dla M
Marat fo fajnie ze udał sie weekend a i fajnie ze Olkowi podoba mu sie u dziadków.
Dziewczyny przepraszam jesli kogoś pominęłam ale ta pogoda i ból głowy daje mi popalić uciekam spać.

Ojej, oby ból szybko przeszedł:tak::tak::tak:

Hej dziewczynki
wpadłam się przywitać. U nas też upalnie. Chociaż widziałam na necie prognozę, że mam coś dzisiaj popadać, no ciekawe czy tak będzie. Siedzimy dziś w domu, może wieczorkiem zaliczymy plac zabaw.

Poruszając jeszcze temat odsmoczkowania - u nas pomogło obcinanie końcóweczki. Rozpacz była straszna ale mimo, że serce mi się kroiło nie złamałam się i nie kupiłam nowego (chociaż były takie momenty, że chciałam). Dodam jeszcze, że łagodniejsze pożegnanie ze smoniem i kupowanie w zastępstwie ukochanego misia przytulanki nie pomagały.

W sprawie wczorajszego meczu, przeczytałam w tv fajny komentarz: "DON KICHOT WYGRAŁ Z WIATRAKAMI". :-D:-D:-D:-D


a dziękuję w jego imieniu. :-):-)

fornetka ja czuję się całkiem znośnie, nie wymiotuję, mdłości tylko od czasu do czasu. Za to hormony dają popalić, wpadam ze skrajności w skrajność od ataków furii do napadów płaczu. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Aż mi czasem mi głupio, ale staram się jakoś nad sobą panować. Jeżeli chodzi o Filipka to z każdym dniem jest lepiej. Nadal jeszcze rączkę oszczędza w zabawie i o zginaniu nie ma mowy bo od razu jest protest ale widać poprawę tak więc jestem dobrej myśli.

komentarz pierwsza klasa:-D:-D:-D:-D na hormony ciężko coś poradzić...ale wszyscy Ci wybaczą zmianę nastrojów:tak::tak:;-);-)dobrze, że nie masz mdłości i wymiotów, bo wiem co one znaczą w takie upały (w zeszłym roku jeszcze przy takiej pogodzie pracowałam, ale do niczego się nie nadawałam przez te mdłości:no:)

Witajcie w upalny poniedziałek:-).

Widzę że nie tylko mnie zebrało na przetwory, część jagód zamroziłam, część w słoiczki z cukrem a z reszty pierogi będę robić i jak zostanie to gotowych zamrożę:tak:. Ogórki płuczą się - konserwowe w słoiki i do kiszenia w butelki po wodzie 5l:tak::-p. Na jutro zamówiłam 10 kg malin to soczek będzie.
Teraz z kawką siadłam na chwilkę:tak::cool: i znowu do roboty trzeba się brać:tak:.
Miłego dnia:-).

Podziwiam, skąd na to wszystko bierzesz siły:confused::confused::confused:ja w sobotę zrobiłam nieco dżemu z czarnej i czerwonej porzeczki:-p
 
reklama
Dziewczyny jaką książke polecacie? Cos bym zakupila na ten pobyt u tesciowej, powiedziala mi ze zajmie sie Maksem a ja sobie odpoczne. Lubie luznie ksiazki, musze sie przejsc do ksiegarni na osiedlu.
 
Do góry