jak kiedys zaproponowalam M zamiane przy teściowej to ona powiedziała ze mężczyzna jest od zarabiana!!!!!! A ja na to że jestem innego zdania. Oboje zarabiamy i oboje prowadzimy dom. To się obraziła na mnie
hehe, niechby tylko zarabiał PRAWDZIWE pieniądze, to można się zastanowić, chociaż osobiście zwariowałabym w domu!

ciekawa jestem, jakby na to patrzyły nasze kochane teściowe, jakby same miały siedzieć z dzieckiem w domu 24/7 ;P
pomijam, że ja lubię mieć własne pieniądze, bo normalnie by mi chyba przez gardło nie przeszło, jakbym miała kogoś o nie prosić
dziewczyny chyba nauka usypiania samemu zmierza w dobrym kierunku. Rano Pawelek jeszcze troszke poplakiwal i sie wierci zanim usnal, natomiast teraz wsadzilam mu smoka jak zauwazylam ze ziewa i sam sobie usnal bez placzu :-)
super

ja już wiem, mniej więcej, kiedy Ol ma spać i już przed profilaktycznie wkładam ją do łóżeczka

poleży, pokręci się i zasypia

a jakbym miała czekać, aż zacznie naprawdę ziewać i marudzić, to masakra
juz nas prawie spakowałam (tzn małą i siebie, bo nie wiem, co M. planuje wziąć), jeszcze tylko butelki i mleko, ale to na końcu. i cała walizka wyszła! najwięcej miejsca zajął kocyk (ma byc upał, ale kto wie) i pieluchy- lepiej wziąć więcej, niż miałoby zabraknąć

no i jeszcze Calpol, Espumisan, termometr i 1000 innych rzeczy, a jedziemy tylko na 2 dni...
