Myszunia stawiam jak Lunka na Popatrz mamo .
Tylko to mi do głowy przyszło od razu jak tylko przeczytałam.


Dobrze,że jest dobrze,a resztą się nie przejmuj.;-)


Fajnie,że z małą wszystko w porządku.
Polecam płytki Globol lub Bros i żadnego robactwa w kuchni nie ma.;-):-):-)
Strasznie późno jak na pierwszy dzień ten odbiór ,ale co przedszkole to zwyczaj.


My właśnie wróciliśmy ze szkoły.
Po drodze poszłam jeszcze do rodziców i do sklepu zajrzałam.
Mały na dzień dobry cyrk urządził.



Dowiedział się,że nie będzie oddzielnej sali dla nich trzech tylko razem mają z całą klasą zajęcia i.... próbował uciec nam ze szkoły.

:-

wściekła/y:


Oj chyba znów początek będzie ciężki.:-

-

-

baffled:
Dyrektorka znów stanęła na wysokości zadania i zorganizowała kącik na końcu sali praktycznie ze względu na Kubusia.:-):-):-)
Znajdzie się tam namiot jakiś z Ikea ,żeby miał gdzie się wyciszyć ,kocyk,materacyk i podusia,żeby mógł poleżeć na przerwach, do tego stolik z ulubionymi zabawkami,kredkami i takimi pierdółkami ,których młody będzie potrzebował.

:-)
Poza tym Kubuś nie będzie wychodził na przerwy ,żeby się nie nakręcał hałasem ,tylko ten czas będzie właśnie spędzał w swoim kąciku.
No w szoku jestem normalnie.







Do tego zmieniła nauczycielkę od angielskiego na taką ,która ma doświadczenie w pracy z dziećmi autystycznymi.


Ja jestem zadowolona ,a Kuba?
To się okaże.

;-)


:-):-)
Co do Darka.
Najechał na niego Tir z naczepą.
Wedle prawa i przepisów to jego wina



,ale wg oznaczeń na drodze to wina ustawiających znaki "roboty drogowe"



.
Policjanci powiedzieli,że niech się cieszy ,że żyje ,bo mogło być nieciekawie.


Jemu kompletnie nic nie jest.

:-):-)
wystrzeliły 2 kurtyny i poduszka .

:-):-)
Auto no cóż ...rzecz nabyta ... od strony kierowcy tylne drzwi i tył były wypukłe a są wklęsłe




.
Trzeba robić na warsztacie i tyle.
Tirowi prawie nic-jedna ryska na zderzaku.





