kokusia31
mamusia dwóch łobuzic
Witajcie poweekendowo. Mimo że tyle dni wolnych to i tak mieliśmy sporo jeżdżenia bo porozkładaliśmy sobie cmentarze na dwa dni a do tego jeszcze wypadało podjechać do taty do szpitala. Strasznie się zdziwił jak zobaczył całą naszą trójkę bo zazwyczaj jest tak że się jakoś wymieniamy.
Moim dziewczynom jeszcze okropny kaszel został. Jak im do jutra się choć odrobinę nie poprawi to trzeba będzie znowu do lekarza.
Martyna już strasznie tęskni za dziewczynkami. Już coraz częściej zaczyna nosić swoje zdjęcie klasowe. W niedzielę się spotkała z koleżanką na cmentarzu to już do końca dnia o niczym innym nie mówiła.
Pytia my mamy kuchenkę kupioną kiedyś w biedronce. Wiem że w tamtym roku tak pod koniec listopada też były więc może tam zobaczysz. Nasza jest na prawdę duża, narożna. No i służy nam już 3 lata.
Moim dziewczynom jeszcze okropny kaszel został. Jak im do jutra się choć odrobinę nie poprawi to trzeba będzie znowu do lekarza.
Martyna już strasznie tęskni za dziewczynkami. Już coraz częściej zaczyna nosić swoje zdjęcie klasowe. W niedzielę się spotkała z koleżanką na cmentarzu to już do końca dnia o niczym innym nie mówiła.
Pytia my mamy kuchenkę kupioną kiedyś w biedronce. Wiem że w tamtym roku tak pod koniec listopada też były więc może tam zobaczysz. Nasza jest na prawdę duża, narożna. No i służy nam już 3 lata.
Ale na szczęście dzisiaj ani śladu po wczorajszym przemęczeniu:-)
Ja to samo...Zresztą ja to chyba ciągle jestem nie doleczona i trochę się martwię żeby czasami dzidziuś nie urodził sie przeziębiony...Dziewczyny czy któraś z Was robi maluchowi inhalacje w domu???Bardzo Was proszę o odpowiedź...Nie dawno kupiliśmy inhalator,wiec mogłabym Fabianka trochę podleczać.Ale nie wiem czym.
Będzie niespodzianka:-)
dobrze ze ja juz nie potrzebuje tak duzo snu, bo w pierwszych tyg. to spałam na stojąco