Jak dobrze wstać skoro świt


i wiedzieć, że już niedługo weekend ;-);-).
Agrafka - ale mała opatulona... bosko wyglądała. Artykuł już wcześniej czytałam, no cóż .... po części rozumiem mamy ... nie myślą jednak o konsekwencjach. ehhh
Aza - to Ty sowa jesteś


, tak w nocy szorować...
Ula - ja niby Wwka, ale uliczki osiedlowe zapomniane przez zarząd oczyszczania miasta... i mamy wydmy ;-), co rozjeżdżą samochody ...
Kasiiula - ano , teraz będzie próbował na ile może sobie pozwolić... bada granice, normalne , musisz się do tego przyzwyczaić, bo to dopiero się zaczyna.


Ilona - miałam to samo z nocką... za szybko leci ten czas.
Jestem trochę wk.... , bo nie mogę dostać podwójnych sanek, które widziałam w necie, bo producent na razie woli produkcję pojedynczych wrrr. Jak będzie miał lukę to może wyprodukuje.. co za kraj.
A moje wczoraj kobitki zaliczyły spacer w zaspach... tarzały się w śniegu aż miło.. Gocha próbowała pokonywać śnieg, ale jest jeszcze za niska i trochę ją to "przerosło". W wekend porobię foty to wstawię.