kakakarolina
Fanka BB :)
czarodziejka lekarka, która do nas przychodzi szczepić ostatnio mi mówiła o takiej właśnie wolnej od podejrzeń o powodowanie autyzmu ale że to było pół roku temu to tematu nie zgłębiałam. Teraz skoro to już to zgłębie i dam znać.
dostałyśmy antybiotyk(ceclor), ale nie skutkuje, gdyż jak się okazuje infekcja jest wirusowa...Mała nie ma gorączki, je normalnie tylko strasznie kaszle i ma katar do tego nie pomogła Flegamina ani Elofen
Oklepuje ją i smaruje Pulmexem.Czy któraś z Was miała podobnie ze swoim maluchem, jak się wykurowaliście????Długo to trwało???