Dzień dobry!!
Witam nowe Mamusie baaaardzo serdecznie!! :-) Życzę spokojnych dni oczekiwania... :-)
Natusia widać bardzo się stęskniłaś za M. :-) Udanego i spokojnego wieczorku Wam życzę!!:-)
Myszeczka super, że ząb dal spać w końcu!! :-) Sliczne Maleństwo :-)
Magda Ty też masz śliczne Maleństwo!!;-) Mnie też się w głowie kręci czasami... W pierwszej ciąży też mi kręciło... :-(
Niedługo to minie ;-) Życzę, żeby w tej ciąży przeważała I opcja ;-)
Szarka gratuluje serdecznie pięknie bijącego serduszka!!:-) Dużo zdrowia dla Ciebie i Fasolki!! :-)
Asia* jeszcze czas na rośnięcie masz ;-) mdłości niedługo miną!!

A wymiotów nie będzie! Na pewno ;-)
Jak beta?
Nesme co do herbat... Ja tez sobie nie wyobrażam dnia bez herbat, na śniadanie, na kolacje być musi!! I pijam... Z tym, że słabą...

Gdybyśmy miały unikać wszystkiego co może zaszkodzić, to musiałbyśmy iść w schrony jakieś, z tlenem takim co w szpitalu podają... ;-)
Ale wczoraj dzień miałam...

S. wrócił z pracy, przebrał się, pojechaliśmy po wyniki, a ich... nie ma ;-( ranyyy jaki stres mieliśmy... :-( pojechałam godzinę później z mamą, bo wnuczka ma urodzinki i trzeba było coś kupić, poszłyśmy po wyniki... Tak mnie wkurzała Mama, bo mówię do niej, ze sama pójdę, a ta, że nie, ja z tobą, ja sama, ja z tobą, mama zostań tu, no ok! I weszła za mną...
Jak zobaczyłam wynik, to poryczałam się :-) 1180 wczoraj było!! :-) a 68 godzin wcześniej 289,5 :-) więc pięknie urosło! :-)
Pan doktor zadowolony, za tydzień w środę zaprosił mnie do szpitala :-) pójdziemy podejrzeć dzidzię :-)
Cieszę się, że tylko na nerwach się skończyło... :-) jednak nie ma co iść do lekarza za wcześnie ;-)
Powiedziałam wczoraj Mamie... :-) przed wynikami! :-) usłyszałam 'nie jestem zadowolona' :-) (moja bratowa dwie córy z przebojami urodziła, ja pierwszy poród też ciężki miałam, więc się boi),powiedziałam,że być może to ciąża pozamaciczna, to popłakała się :-(, po wynikach płakała i się śmiała, a jak byłysmy na zakupach, to mówi do mnie 'chodź do h&m kupię ci jakieś ubranko fajne ciążowe' :-) w ogóle to pół sklepu chciała wykupić dla maleństwa :-)
W koncu w nocy spokojnie spałam :-)
Adaś lepiej spał, obudził się raz, o 1.40, napił się i poszedł spać :-), spał do 7.30 :-)
czuje już się chyba lepiej :-) ale cholera mała nie chce syropu pić ;/
Teraz ma drzemkę, ja muszę naszykować na obiad, posprzątać, pranie poskładać, przyszykować do prasowania i generalne porządki chcę porobić dziś, bo po imprezie urodzinowej Adasia jeden wielki syf w domu jest :-(
Objawy:
Jeśli chodzi o cyce :-( ból okropny :-(
Mdłości, mam dziś, ale to po jajku, na śniadanie zjadłam
Opuchnięta jestem już...

Wciąż w brzuchu mnie ściska, tak jakbym głodna była
Spać się chce na okrągło :-)
Pojawił się łupież (w pierwszej ciaży miałam całą ciążę! Urodziłam i znikął ;/)
Tyle z objawów... :-)
Miłego dnia Wam życzę!!:-)