Witam wieczorem
Ja niespodziewanie w szpitalu
A wiec dzis rano jak poszlam siku to mialam troche krwi i zadzwonilam go ginka to mnie wyslal do szpitala na wszystkie badania. Wszystkie badania wracja w normie szyjka zamknieta ale mam skurcze co 5/6 minut ktorych kompletnie nie czuje. No moze tak troszeczke. Jak by nie to ze mam miec cc to by mnie wyslal do domu ale skoro mam miec cc to chce sie upewnic ze to nie poczatek porodu i zostawil mnie na noc na obserwacije.
Mialam tez USG dziecko dalej pomiarami do przodu. Wychodzi na 37tyg, waga 3200 plus minus
Mam nadzieje ze rano mnie wypisze do domu bo ja jestem przekonana ze nie rodze, zreszta jeszcze musze min 2 tyg wytrzymac a najlepiej do 10 lutego