reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Młode mamy-przyszłe i obecne-WĄTEK GŁÓWNY!

femme a przestań :-p chcesz się zamienić na tydzień? ;-) z moja Zuzką to nie wiem czy byś wytrzymała choćby 1 dzień a tym bardziej noc :-p

paula i Adaś i Igor ładne :tak: mi się podoba Błażej ale mężuś nie chciał o tym słyszeć :-p ja jakbym miała mieć teraz dziecko to miałabym niezły problem,bo nie wiem jaki imię miałabym mu dać ;-) właśnie Laura też mi się podoba, ale np. do mojej Zuzi by nie pasowało, bo mi Laura kojarzy się z taką spokojną, słodką dziewczyną, a moja Zuza to przecież szatan mały :-p Dla chłopca za to podoba mi się Aleksander ale nie zniosłabym jakby ktoś mówił do niego Olek :-) jak już to Aleks :tak:

Agoo to już całkiem niedługo ;-) poczekaj 3 dni to urodzisz w ten dzień co ja :-p;-) a Ty uczysz się dalej w normalnej szkole? Czy może zaocznie?
 
reklama
[FONT=Verdana,Arial,Tahoma,Calibri,Geneva,sans-serif]lolkak medyczny- pielęgniarka:happy:
[/FONT]
witam się:) Perełka niedawno poszła spac. Domek mam ogarnięty, tylko mam włosy do mycia a czekam na listonosza. Pewnie jak umyję to wtedy zadzwoni do drzwi i wyjdę jak zmokła kura:p No i czeka mnie prasowanie ubranek Małej;) Ale to akurat lubię.
Mi się nie chce prasować ubranek, prasuję tylko pieluchy tetrowe i pościel, bo niewyprasowane wyglądają jak szmaty ;-)A sobie kupuję takie rzeczy, których nie trzeba prasować. A P. chodzi w wygniecionych, chyba że przy okazji prasowania pieluch trafię na jego koszulę ;-)
U mnie był dziś kurier, jak jeszcze w szlafroku i nieuczesana biegałam, ale na szczęście P. był w domu i otworzył:-D
lenka szybkiego powrotu do zdrówka!

Witam nowe mamusie :-)
.. wiesz teraz mu ufam jak nigdy bo wiem że on ma świadomość że ja bez niego owszem dam radę i płakać po nim nie będę a on beze mnie nie funkcjonuje ... :sorry2:
To tak jak i u nas:biggrin2: Chociaż płacz by był ;-)Niech facet wie, że musi się starać:tak:
ARTYNA - No właśnie VEGAS poruszyłaś ciekawy temat i np ja wolę chyba związek w którym nie ma miłości (bądź nie dopuszczam jej do siebie bo przecież kochałam go bezgranicznie kiedyś ... ) a w którym facet mnie kocha szanuje uwielbia sprawia przyjemność dba o mnie itp. itd. ;-) a jak będzie się starał i da mi czas żeby zapomnieć o swojej głupocie to jest szansa żeby uczucie wróciło mamy dziecko warto uważam spróbować i nie tylko ze względu na dziecko ale i na nas bo jednak lepiej tworzyć taką rodzinę jak by nie było .. a jeżeli się nie uda to można się rozstać zawsze przecież a nawet uważam że lepiej jak już dziecko będzie starsze bo da radę wytłumaczyć co się dzieje a teraz jak byśmy się rozstali jak wytłumaczyła bym Ninie czemu tata już z pracy nie wraca ? :sorry2: ciężko jest bez miłości pewnie ... ale zaczęłam patrzeć inaczej na to wszystko miłość to nie wszystko i uważam że lepsza zasłużona miłość może nie taka szalona że fajerwerki i motylki w brzuchu ale za to z poczuciem bezpieczeństwa i zaufaniem niż właśnie taka z klapkami na oczach gdzie pozwala się traktować siebie jak szmatę i pozwala się siebie krzywdzić bo "ja go kocham" ... wolę poczekać na świadomą wypracowaną miłość zdobytą ciężką pracą wspólnymi przeżyciami opierającą się na zaufaniu, poczuciu bezpieczeństwa i szacunku do siebie ;-) mam nadzieje że się uda a jak nie jak napisała KAAMAA tego kwiatu jest pół światu ;-) mam całe życie jak nie ten to w końcu trafię na odpowiedniego ;-)
Zgadzam się:tak: Miłość niejedno ma imię. Nie ma jednej definicji miłości. Każdy kocha w inny sposób- dla jednego miłość to wielkie uniesienia, a dla innego spokój, bezpieczeństwo, zrozumienie, wspólne cele. Ile par z 20letnim stażem małżeńskim czuje na swój widok motyle w brzuchu? Związek przeważnie zaczyna się od zakochania, romansu, ale potem przychodzą codzienne zmagania, kłopoty, nieporozumienia, docieranie się, rozstania. Jeśli po rozstaniu wkracza się w ten sam związek, ciężko znowu o to początkowe podniecenie związane z odkrywaniem siebie nawzajem. To nie znaczy, że skoro nie ma motyli, nie ma miłości. Jest. Tylko inna: bardziej świadoma, ostrożna, mniej ślepa i porywcza.
Osobiście nie wierzę w to, że po rozstaniu można wrócić do siebie z białą kartą. Pewnych rzeczy nie można wymazać z pamięci i zawsze będą zakodowane w podświadomości, gotowe wyskoczyć z niej w każdej gorszej chwili. Ale wierzę, że miłość nożna odbudować i sprawić, że nie będzie potrzeby wracania myślami do przeszłości. Warto próbować.
Daffi Witaj po długiej nieobecności:tak:. Jak się wam mieszka na nowym miejscu?
Julka mnie po raz kolejny mnie zaskoczyła na obiad wsunęła pół torebki ryżu, 5 pulpecików z sosem i zagryzła kromką chleba z masłem :szok:
To ja jem podobne ilości, tylko zamiast kromki chleba wielka porcja surówek :-D
anetka pochwal się gotowymi zdjęciami:tak:
Moja studniówka to nic specjalnego, ale zaproszenie na nią P. chyba było początkiem naszej wspólnej historii:-D

A ja dziś zaczęłam próbę odzwyczajania od nocnego karmienia. Po 22ej jeszcze nakarmiłam małą, ale potem po 24 już był smoczek. Przed 3 było najgorzej, bo mała się przewracała na brzuch, kiwała na czworakach, marudziła. Ale posiedziałam przy łóżeczku (w półśnie), wkładałam małej smoczek do buzi, jak wypadał i po ok.30min mała ucichła i zasnęła na boczku. I wstała o 7.
 
femme to posiedz sobie z moim to szybko będziesz uciekać:-D
daff to mój ma podobnie dochodzi godzina zero ały sie budzi i tylko koło mnie spi do rana... wyjatkiem sa sytuacje w której przezywa cały dzien bo i tak mu sie zdarza
Eliza a to faktycznie wy w takim razie co 3 miesiace mieliście studniówki:-p
paula zazdroszcze ci ze córa tak ładnie śpi:-)
anetka miałam ci cos pisac i nie wiem co:/:-D
 
umi no to mi dużo napisałaś :-p
A wiesz.. ja mam pomysł! Podrzućmy femme nasze dzieci to wtedy przekona się, że Nina to naprawdę Aniołek, a my sobie w tym czasie odpoczniemy :-p chociaż obawiam się, że po 2 godzinach by nam dzieci oddała :-D;-)
 
anetka ucze sie w normalnej szkole ale bardzo zastanawiam sie nad jakims innym rozwiązaniem niz normalna szkola, a wgl to ja nie bd miala 18 wiec nie wiem czy przyjma mnie do szkoly zaocznej?
 
Agoo powinni przyjąć, ale chyba musiałabyś pójść z rodzicem. Najlepiej jakbyś spytała Asheary, bo ona ma taką sytuację, że nie jest pełnoletnia a robi szkołę dla dorosłych.
 
anetkafajnie wiedziec boo mi juz ciezko chodzic do szkoly teraz a nie mam pojecia jak bd potem ja maly sie urodzi, wolalabym chodzic zaocznie ale rodzice krzywo na to patrza boo twierdza ze potem w papierach bd miala jednak wpisane ze skonczylam zaocznie liceum a nie normalnie;/
 
moja Mala znowu ma czasem takie dni ze do polnocy bedzie spiewala gaworzyla a potem dostanie butle i spi do 6 rano z jednej strony to dobre a z drugiej troche meczace..leze kolo niej usypiam a ona spiewa np do sufitu macha rekoma nogami i chlap...matka w twarz dostala i koniec spania:)

tez chodzilam do normalnej szkoly jak bylam w ciazy ale mialam maly brzuch wiec bardzo w oczy sie nie rzucal ale oczywiscie wszyscy wiedzieli no bo jakby inaczej ;/ i szeptania dziwne spogladania...nie wiem po co. ale sa ludzie i taborety...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agoo e tam, jak dla mnie to bez różnicy, ważne, że mam te LO skończone, ja też tak kończyłam 3 klasę :tak: no i maturę przecież tez normalnie możesz zdawać, więc żadne problem, no i tylko w weekendy nauka. Ale jeśli miałabyś z kim zostawiać Igora jak już się urodzi to może zastanów się czy nie skończyć normalnie..

edit:
gosia bo ona Ciebie pewnie usypia :-p Zuzia też sobie śpiewa przed zaśnięciem ;-)
 
Do góry