reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
moj maly naszczescie nie ma zbytnio kontaktu z innymi ludzmi,wiec nie mamy tego problemu.Chcialam zapytac ile z was bylo juz na basenie z maluchami-bodajzeloliszpisala ze sie wybiera..My bylismy tydzien temu pierwszy raz na basenie,bylo dosyc duzo ludzi ale Tomus byl zachwycony:happy:nawet pod prysznicem z mama mu sie podobalo takze polecam serdecznie:)
 
Ja już po wizycie i jakkolwiek to odbierzecie to i tak napiszę, że niestety jestem w ciąży.
To wczesne początki 4 tydz z kawałkiem, kropka. Jest jeszcze możliwość farmakologiczna "przywrócenia okresu". Mam czas do poniedziałku żeby podjąć decyzję. Czyli do poniedziałku muszę zorganizować sobie moje teoretyczne życie po porodzie by wiedzieć czy jakkolwiek dam sobie radę.
No bo co, opiekunka na pełen etat do Huberta po to bym ja się mogła zająć drugim ? A co z samym Hubertem będzie wychowywać go jakaś pani ? No koszmar. Argumenty o tych co mają ośmioro do mnie wogóle nie przemawiają bo dla mnie to patologia. O morderstwach itd też nie.
No i co ważne wzięcie tabletki 72 po "RACZEJ" nie ma wpływu na późniejszy rozwój płodu. RACZEJ to dla mnie trochę mało.
Do poniedziałku muszę ogarnąć ten temat w tą czy inną stronę.
 
No to chyba pora i na mnie :-)
Witam!

oto fotka ktora obiecalam!! dedykacja od mojego meza: TAKIEGO GARBA MOZNA SIE DOROBIC DZIEKI BB:))))))))))))
Ja pierdziu, boska fotka! Uśmiałam się!
Małam mi nastrój zly niebawem zamieni sie w superowy zobaczysz:))za jakis czas wyklaruje ci sie napewno sytuacja:)
Oj bardzo chciałabym... czasem stwierdzam że ja chyba nie jestem do końca szczęśliwa, eh ale nie będę truć..

mała_mi ja też powoli łapie jakiegoś doła. Całymi dniami siedzę z małą, praktycznie nigdzie nie wychodzę. Moje kontakty towarzyskie ograniczają się do rozmów z ekspedientkami w sklepach:(( Mam taką wielką ochotę wyrwać się chociaż na pół dnia do kina i na zakupy ale nie wiem czy to jest realne bo po pierwsze mała ciągnie tylko cyca a po drugie nie wiem czy nawet mam tyle mleko zeby ściagnąć na zapas. Zobaczymy może się uda:-)
Spróbuj odciągać mleczko i wyjdź sama do ludzi, to jest potrzebne każdej z nas!!!

i do tego sos czosnkowy mniam, narobiłaś mi ochoty chyba jutro zrobię.
PS. Głowa do góry :)
My już po kebabie domowym, bardzo dobry był i oczywiście + do tego sos czosnkowy :)

mała_mi przytulam, wiem jak to jest mieszkać u kogoś i chcieć się stamtąd wyrwać :(
Ty też mieszkasz nie na swoim?

Chociazby wlasnie w tym :)poz atym wydajesz sie byc bardzo pozytywna osoba wiesz:)
Aaa i nie jestesmy malzenstwem ;p
My tutaj jesteśmy wszystkie bardzo pozytywnymi osobami :-)

No to przebrnęłam przez wątek główny, znowu tyle napisałyście. Ja już po zajęciach- nawet fajnie było. Oderwałam się trochę i mi lepiej ,ale ciekawe na jak długo. Obiadek zrobiłam i zjedliśmy. A i po zajęciach mąż mnie odebrał z zajęć i podskoczyliśmy kupić blender :)
Teraz odpoczywam sobie i zamierzam iść pod prysznic niedługo.
 
Ja już po wizycie i jakkolwiek to odbierzecie to i tak napiszę, że niestety jestem w ciąży.
To wczesne początki 4 tydz z kawałkiem, kropka. Jest jeszcze możliwość farmakologiczna "przywrócenia okresu". Mam czas do poniedziałku żeby podjąć decyzję. Czyli do poniedziałku muszę zorganizować sobie moje teoretyczne życie po porodzie by wiedzieć czy jakkolwiek dam sobie radę.
No bo co, opiekunka na pełen etat do Huberta po to bym ja się mogła zająć drugim ? A co z samym Hubertem będzie wychowywać go jakaś pani ? No koszmar. Argumenty o tych co mają ośmioro do mnie wogóle nie przemawiają bo dla mnie to patologia. O morderstwach itd też nie.
No i co ważne wzięcie tabletki 72 po "RACZEJ" nie ma wpływu na późniejszy rozwój płodu. RACZEJ to dla mnie trochę mało.
Do poniedziałku muszę ogarnąć ten temat w tą czy inną stronę.

Zawsze można oddać dziecko do okna zycia! Albo do adopcji - urodzić i nawet nie zobaczyć dziecka (rodzi sie za zasłoną). Jest tyle ludzi którzy daliby się pochlastać za dziecko... To co piszesz mnie przeraża. A co byś zrobiła gdyby pierwsze dziecko było bliźniakami? Zamordowałabys jedno bo dwa Ci nie potrzebne akurat? Dwójka dzieci to nic strasznego. Miłości wystarczy dla wszystkich, nie trzeba krzywdzić dziecka odstawiając je na bok, albo oddając jakiejś pani. Jesteś wspaniałą kobietą, przecież dasz sobie radę! Nie jesteś samotną matką, masz juz wprawę. Będę się modliła za Twoją decyzję.
 
Nie chcialam ,zeby tak zabrzmialo:zawstydzona/y:
na pewno wszystkie jestescie pozytywne nawet w to nie watpie:) tez postanowilam sie dolaczyc:)
 
Witam sie na chwilke,

po pierwsze - Rzutka - zrobisz tak, jak bedziesz uwazala za sluszne. Sluchaj tylko siebie i swojej drugiej polowy, nie sugeruj sie naszymi opiniami. Cokolwiek zadecydujesz - bedzie dobrze. Jestem z Toba.

dawidowe, strip - mega gratki z okazji 5tki i 4ki!

dziulka - rzeczywiscie zdjecie z garbem wymiata :-)

dobranocka - wspolczuje, my mielismy dzis bardzo podobna noc. Nie spalam od 3.30 do 6.30...Poza tym jeszcze 2 inne pobudki...Pierwszy raz od miesiecy musialm dzis wypic kawe, bo myslalam, ze sie rano przewroce.

sarisa- hehe, nie wiedzialam, ze z Ciebie tez emigrantka :-) Gdzie bylas w UK?

Ida - i jak, oszukancze butle dzialaja? Moje srednio na jeza, przezylam dzis chwile zwatpienia...A, i Pawcio ze mna w lozku od 8smej byl tez.

I nie wiem, co mialam jeszcze napisac...troche jestem nieprzytomna.

Aaa, witam wszystkie nowe mamusie!
 
Ostatnia edycja:
Ale co konkretnie Cię przeraża ? Moje podejście ? Przecież jeszcze nic nie zrobiłam, a swoje poglądy mogę mieć.
Ciekawe jest to, że niby moje myśli odnośnie w pewnym sensie zaniedbania pierwszego dziecka są tak bulwersujące. A każda matka przed urodzeniem drugiego zastanawia się co będzie czuło to pierwsze. I to jest normalne !
Chociażby Alicja z krainy czarów ostatnio gdzieś pisała, że nie zdecydowałaby się na drugie bo czuje że nie poświęciła jeszcze dostatecznie uwagi małej. To normalna myśl jest i każda matka ją ma lub będzie miała.

Onesmile, oczywiście, że tak. Napewno decyzja nie będzie pokierowana opiniami z forum bo to moje życie i mojej rodziny. Tylko ja znam sytuację w jakiej żyję itd. Tu najważniejsze jest teraz moje sumienie i to bym nigdy niczego nie żałowała.
 
Ostatnia edycja:
Jak najbardziej - szanuję Twoje zdanie. Mam nadzieję, że nie poczułaś się obrażona. Jak tak, to przepraszam... A obawy są normalne :-) Mam po prostu nadzieję, że strach czy obawy nie przeważą na Twojej decyzji. I że będziesz miała takie mega wsparcie, że kolejne dziecko będzie dla Ciebie czystą radością, i dla Huberta też!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rzutka zanim Wasze drugie dzieciątko się urodzi to Hubert będzie miał już rok, więc będzie umiał też się sam bawić, a za kolejny rok Twoje dzieci będą się bawiły razem. To naprawdę wygoda. Trzymaj się, ale pamiętaj, że to Wasze dziecko.
 
Do góry