reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
no szok: dostałam wielką różę i winko :)

ja dostałam trzy róże z tekstem" ta na walentynki, ta na dzień kobiet a ta na rocznice - no i mam pół roku spokoju" :-D nie ma tak dobrze :-p

Mała mi ja w 100% popieram Efę - uciekajcie stamtąd bo inaczej będziesz się czuła tylko gorzej i gorzej.. a co do tekstu teścia wrrr...niech se worek mąki ponosi a od Waszego maluszka wara :crazy: ja wiem że to babcia i dziadek małego ale w życiu po takich tekstach bym im go nie dała..a tak w ogóle jak oni to sobie wyobrażali? On sam powiedział że nie będą się do Was odzywać a Ty miałaś z uśmiechem na twarzy przyjść do nich i dać im Łukaszka? porąbało go?

Roxi pochwal się zakupami

a wszystkim zdołowanym mamusiom przesyłam dużo uśmiechu i słoneczka!

dobranocka jak się czujecie?

ancze współczuje mandatu, nie ma to jak wyrozumiali policjanci :szok:
 
o tak, slodycze to główny składnik mojej "diety" :tak:mogłabym jeść na śniadanie obiad i kolacje ;-)teraz jem bezkarnie bo chudne karmiąc ale niedługo może być nieciekawie :baffled:
i mojej też:) odkąd Alicji minęła wysypka i zaczęła tolerować wszystko co jadam to przestałam się ograniczać. Ciekawe tylko jak to będze jak przestanę karmić a nie zmienię nawyków żywieniowych. Z wagi piórkowej na mamucią awansuję? :laugh2:

ja dostałam trzy róże z tekstem" ta na walentynki, ta na dzień kobiet a ta na rocznice - no i mam pół roku spokoju" :-D nie ma tak dobrze :-p
sprytnie oj sprytnie :-p

a my mimo zimnicy zaliczyliśmy spacer plus wizytę w markecie. Alicja się naprawiła po szczepeniu w końcu (a trwało to 3 dni niestety) i teraz przynajmniej mogę odpocząć trochę i spokojnie wędrować:) mam nadzieję, że długo potrwa zanim znowu coś w niej nie zatrybi...
 
[B pisze:
ancze[/B] współczuje mandatu, nie ma to jak wyrozumiali policjanci :szok:

nie spotkałam ich-przyszło pocztą z 30go grudnia..a najgorsze jest to,że ja zawsze jeżdżę przepisowo, a tu,że o 30km/h za szybko..i bez zdjęcia-coś mi tu nie gra
 
reklama
Ancze wszystkiego najlepszego.
Natolin tort zrobiony samodzielnie w każdym calu. Traktor i belę słomy zrobił mąż, a ja resztę. Trochę mi te głowy owiec nie wyszły, bo przypominają mi dobermany. :)
Sarisa żeby dostać dotację z Unii musiałabym być po pierwsze bezrobotna. A mieszkania nie kupujemy tylko chcemy budować domek.
Sheeney wymagania rzeczywiście nie jakieś wygórowane. Nie miałam pojęcia, że to tak w Norwegii wygląda.
Happybeti to masa cukrowa. Sama barwiłam gotowymi barwnikami.


Dzięki za życzenia dla Daniela i pochwały tortu. Uciekam, bo zaraz teściowie przyjadą i chrzestna Daniela z rodziną. Nie ma to jak refleks. My wszystko na sobotę przygotowaliśmy. No nic, będą resztki zjadać :-D A jaki prezent kupić to też dziś pytali. Brak słów.
 
Do góry