reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Marcóweczki 2011

hej
oj pracowity byl dzień,
mama znów była kilka godz. i pomogła mi ogarnąć szafy i poprzenosić ciuchy,
malarze skonczyli i się wynieśli,
A jutro jedziemy po panele do Castoramy. Meble już wynoszą chlopaki więc luz się robi, bo mnie to wszystko przytłaczało no i ogólnie ruszyło do przodu.
Już mi lepiej, porządki są, torba na 75% spakowana, ciuszki maluszka w szafach, ale w workach póki co.
aaa no i mam internet w końcu bezprzewodowy! Nie muszę siedzieć w sypialni!
no pozytywny dzień, ja lubię jak się dużo dzieje i posuwa do przodu :-)
 
reklama
Pinuś masowałam, ale chyba za mało ;) Trzeba powtórzyć koniecznie!!

Oooo to muszę też spróbować w piekarniku zrobić Buziaku :D Fajno masz z tymi prezentami od kumpeli tylko znowu pranie i prasowanie ;p

Ruda widzę, że też masz tak, że każde wejście na BB z ciekawością czy już mamy kolejne małe marcjątko :D Niedługo poleci jedno po drugim ;)

Justysia, to Ty nie wiesz :sorry: że fryty, placki ziemniaczane i Fisiel to podstawowe jedzenie Marcjanek:confused2::eek::tak::-D:-D.

Marta ja bym jeszcze dodała pomidorówkę :D

Hars uff czyli trzymasz się dalej dzielna babo :*

Super wieści Pastelko - wierzę, że Ci ulżyło :)

Chyba czas na jakąś kolację ;) Jasiek ma czkawkę i wierzga pytami, fajne uczucie, troche ulgi od tego jego wypinania się ;)
Choroba chyba nie postępuje, odkrztuszam, kicham, smarkam i jakoś tam do przodu.. Zobaczymy jutro czy coś pomaga ten aerozol..

Wszystkim życzę przyjemności na wieczór :*
 
Ostatnia edycja:
Co za dzień!!! Zaplanowalismy z M zakupy. Poszliśmy do auta a tam tablic rejestracyjnych nie ma. Ktoś je wyłamał i ukradł! Nie wiem po co... Pojechaliśmy na komisariat policji i tam oczywiście swoje odsiedzieć trzeba. Jacy ludzie są durni! Kradną taką tablicę nie myśląc jaki problem mogą zrobić właścicielowi! I teraz M ma uziemiony samochód a tablice musi wyrabiać aż w Hrubieszowie czyli 100km od nas bo tam jest zameldowany.
Zakupy nam się rozwaliły bo o 14 to już tylko centra i markety czynne więc w końcowym efekcie kupiliśmy tylko klosz do kuchni i jakieś kołki w Obi i zrobiliśmy zakupy jedzeniowe i tyle. Pojechaliśmy do mamy na obiad bo sama już padałam i chyba nic bym nie zrobiła. Teraz ległam w łóżku a M zabrał się za sprzątanie...

I jeszcze przełożyli mi na za tydzień egzamin bo jutro KUL zamknięty z powodu śmierci Abp Życińskiego... Mam nadzieję ze doczekam...
 
Ostatnia edycja:
Marta a ten chlebek chrupiący ze smalecem i ogórasem sline mam do pępka a Ty poważnie mówiłaś że jesteś w stanie wysłać mi swój chlebuś bo jak tak to ja sie na to pisze ręcami i nogami
Poważnie, tylko tak bliżej środy, bo do ginka na wizytę będę piekła. Jeden do Krakowa :szok: do Ewe już dotarł;-):tak::-).
wloski juz zmyte brwi zrobione jeszcze pazury pomaluje ale to pozniej bo teraz doritos poszły w ruch z sosem salsa i przerwa na Magdę Gesler
Widziałyście tego kucharza Błażeja? Jak byłam na tym weselu u sensacyjnej rodzinki, to on właśnie michę na wesele szykował - gościu zakręcony jak domek ślimaka, potem balował z gośćmi i kolacji nie podał.
 
Marta, juz sobie wyobrazam wizyte - Ty chlebem ogorki i smalec, a lekarz spirytus ;-) hihi.
a ten chlebek to na zakwasie robisz czy na drozdzach?
 
marta ty to jestes spec w tym gotowaniu i pieczeniu... mam takie pytanie moglabys mi wkleic przepis na taki normalny polski nasz chleb z piekarni na kulinarny watek?

jejciu u nas sasiedzi maja maluszka w domu nie wiem czy to ich czy nie ale straaaaaaaaaaaaaaaaaasznieeeeeeeeeeeeeeee placze juz dobre 2 godziny.... mi nad glowa szumi...masakra zeby tylko moj szymonek sie tak bidulek nie meczyl jak sie urodzi:szok:
 
Noo:p Ja już fryteczki zjadłam:p Męża do sąsiadki wysyłałam po ziemniaczki bo nam się skończyły a do sklepu nie chciało się jechać;P
Pastela- super że już prawie wszystko gotowe... Ja chyba teraz już nie dała bym sobie z takimi remontami:p Sił by mi zbrakło :)
Ewi- jak będziecie w Hrubieszowie to zapraszam do siebie ;) Nawet nie wiedziałam że Twój mąż pochodzi z miasta w którym też mieszkam:) A z tablicami to faktycznie głupota... co to teraz ludzie nie wymyślą:/
 
Ostatnia edycja:
reklama
Justysia mąż jest z gminy Uchanie ale tablice wyrobić trzeba w urzędzie w Hrubieszowie. Ale to i tak blisko;)
 
Do góry