reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Ogólnie wygląda na zdrowego chociaż żółtaczka jeszcze trzyma. No i co najlepsze waży 5150, czyli przez 4 tygodnie przytył 1100 całkiem nieźle jak na dzidziola karmionego tylko piersią.:tak:

nooooo Antoś brawo piękna waga :-)
my jutro mamy wizytę jestem ciekawa ile Norb waży ;-)

Dodam jeszcze, że od dziś zaczęliśmy chustowanie. Wynalazek pierwsza klasa! :-D

prawda ?? ja obiady gotuje w chuście ... dzięki niej udaje mi się ogarniać dom ;-)

Witam
Dzisiaj mamy nie ciekawy dzień, mały od godziny 4 daje mi popalić:no:. Ciągle marudzi i płacze, nie wiem o co mu chodzi. Bierze antybiotyk 4 dzień i poprawy nie ma, wczoraj myślałam że jest trochę lepiej bo nie było glutków ale dzisiaj na nowo są:no: i pupkę ma strasznie odparzoną bo ciągle kupy robi.

to moze zadzwoń do lekarza ?? bo po 4 dniach antybiotyku powinno być lepiej



Karlita dałaś radę z jednym dasz radę z dwójką, oby tylko ciepło się szybko zrobiło :tak::tak:[/B]
mowisz ??
ja ne powiem kto ostatnio marudził że by sobie nie poradził z dwójką ... ;-)


wiecie co właśnie sie poryczałam ...
koleżanki synek wylądował w piątek w szpitalu ma 3 TYGODNIE
okazało się ze ma powiększona nerkę i cały układ moczowy do tego doszedł jakiś ropień a wszystko przez jakąś piekielną bakterię ...
mam takie ciarki że szok!! Maly jest na antybiotykach na szczęscie temperatura ktora przekraczala 39stopni spadła
nie potrafię sobie wyobrazić co Kasia teraz przezywa ... proszę trzymacie kciuki

nie nawidzę takich sytuacji ... kiego diabła takie cholerstwa atakują takie bezbronne maleństwa ...
 
reklama
heloł, heloł

właśnie wyjęłam ze skrzynki pismo ze spółdzielni i mam nadpłatę za gaz także w przyszłym miesiącu mamy czynsz niższy:tak::-)

a dzisiaj spędziliśmy miło południe i popołudnie, była u nas Julcia i ciocia Madzia:tak::-)- dziękujemy za miło spęczony czas i zabawy:-) zapraszamy częściej:tak::tak::tak:

a teraz położyłam małego spać, czekam na P a wieczorkiem na angielski:tak:

co do wierszyków jeszcze to my mamy taką książeczkę "Byczek Ferdek" no młody ma taki ubaw z niej za każdym razem:-D

madzienka
no nie idę jutro, chłopaki sami będą pływać;-)
emilia ja do tej pory małego rzeczy w lovelli piorę:sorry:
gon1a ja nie mam zdania co do leclerca bo nie robię tam zakupów
meeg to ty niezłą ptasiarą jesteś, :tak:
marta gołębie:-D ja ich nie znoszę
madziara to ponarzekajmy razem na zmęczenie itp
anaet15 zdrówka dla was?
karlita my mamy też taką książeczkę z dzwiękami, akurat jest tam krowa, koń, świnia, kura, pies i owca:-D edit: ps. trzymamy kciuki za synka koleżanki
justyna ja bym dzwoniła do lekarza jak po 4 dniach antybiotyku nic się nie poprawia
mandziula to ja czekam na tą zmianę i drinka:-D
sundey brawa dla Maksia za puzzle, zdolny chłopczyk:tak:
a gdzie aneta82 się ostatnio podziewa?
 
heloł, heloł

właśnie wyjęłam ze skrzynki pismo ze spółdzielni i mam nadpłatę za gaz także w przyszłym miesiącu mamy czynsz niższy:tak::-)


oo widze ze u ciebie tez dobre wiesci :-) (ja gaz na szczescie mam w czynszu)

karlita okropne sa takie historie z maluszkami, bedziemy trzymac kciuki zeby wszystkoskoczylo sie dobrze:-)
 
Witajcie, ja dopiero dotarłam do kompa, bo niedawno wróciłysmy;-).... odwiedziliśmy dzisiaj ciocię Kasię i Hubercika...Julcia wybawiona więc po wejściu do domu padła a ja Was poczytuję...

Kasia wybacz chyba trochę zasiedziałyśmy się:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:mam nadzieję że masz obiad bo ja na szybko spaghetti robię:-p:-p:-p
Ale patrząc jak ładnie bawią się razem Hubert i Jula to mam wrażenie że to będzie przyjaźń na lata....:-):-):-)

super sprawa z tym basenem widzę:) Dziecię zbędą energię zużyje, poćwiczy trochę ciałko i dodatkowo mama zadowolona:))) sama bym z chęcią poszła trochę popływać z moją Alicja ale na to jeszcze za wcześnie :cool2:

Czy za wcześnie....??to już zależy od Was...Jula chodzi na basen od 4 miesiąca:tak::tak::tak:

I pochwalę się, Justysia wczoraj powiedziała "mama" wprawdzie nie świadomie, ale i tak się cieszę :-)

Gratulacje....
Trzymam kciuki za ponowne wyniki...żeby były dobre...

Madziarka brawo dla Juleczka...jego organizm juz jest silniejszy bo sam zwalcza chorobę...:tak::tak:teraz już będzie tylko lepiej...i wygoń ten zły humor daleko w las....

Anaconda pochwal się zakupami...

Karlita dasz radę....czyli na kocyk już jesteśmy umówione....???tylko musisz autkiem zacząc jeździć :-p:-p:-p
trzymam kciuki za maleństwo koleżanki:tak:

Justyna dzwon do lekarza....może mały dostał za słabą dawkę albo antybiotyk nie trafiony, szkoda faszerować go lekiem który nie działa...

Fogia pokaż zdjęcia w chuście....

Wszystkie mamy dokarmiające ptaszki...nie rozumiem Was ja wszystko co latające a zbliżające się do mojego balkonu gonię:-:)-:)-(

zmykam coś zjeść
 
oo widze ze u ciebie tez dobre wiesci :-) (ja gaz na szczescie mam w czynszu)

ja też

Kasia wybacz chyba trochę zasiedziałyśmy się:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:mam nadzieję że masz obiad bo ja na szybko spaghetti robię:-p:-p:-p
Ale patrząc jak ładnie bawią się razem Hubert i Jula to mam wrażenie że to będzie przyjaźń na lata....:-):-):-)

1. no co ty dzieciaki się wybawiły że hej
2. obiad mam:-D
3. :tak::tak::tak::-)
 
maltanka Madzieńka super że spotkanko się udało a dzieciaki się wybawiły ;-)

maltanka super wieści z ta nadpłatą ;-)

Madzieńka ja tam tez na balkonie nie dokarmiam - chodzimy z Gabi za bloki tam stacjonują gołębie i tam im karmimy a słoninke wieszamy na drzewach ;-) na balkonie nie dokarmiam bo później wszędzie by mi sra** ;-) że tak brzydko powiem ;-) czekając na okruszki ;-)

Gabi usnęła, Norb grzecznie leży :-) tfu tfu żeby nie zapeszyć ;-)
 
Karlita przynajmniej Ty mnie rozumiesz...my też wysypujemy okruszki przed blokiem tam zawsze jest mnóstwo ptaszków...ale na balkonie nigdy...

Karlita gratulacje 1500 posta!!!!
 
Dzwoniłam do pediatry i dzisiaj mamy wizytę na 18.30.
Madzienka ja też nie podzielam karmienia ptaków na balkonie. Słyszałam kiedyś że gołębie mają robaki które są bardzo groźne dla człowieka. I ja ganiam jeśli mi jakiś wleci do balkonu.
Mlatanka powodzenia na angielskim. I my też czytamy Byczka Ferdka:-D:-D
Sunday super że macie zwrot, stówa to zawsze coś:-)
 
reklama
Cześc popołudniowo Gabi łazi ale ja musiałam wam cos napisać
Miałąm dziś historię : poszlyśmy z Gabi na spacer i do sklepu na małe zakupy. Schodzac zajrzałam do skrzynki. Kiedy wracałam to przed klatką zaczęłąm szukać kluczy no i pojawił sie sąsiad wiec wpuscił nas i poszukiwania kontunuowałam na klatce. Niestety kluczy nigdzie znaleźć nie mogłam była godzina 14 a ja z Gabi nie mogłam się dostać do domu. M ma być kolo 19 więc pojawiły mi się łźy w oczach, zadzwoniłam do koleżanki która mieszka na drugim końcu Puław no i dotarłam do niej taksówką zeby przechować się . M miał podac mi klucze przez kolegę który wcześniej przyjedzie do Puław ięc o 16 przyjechałam do domu z kluczami M. Okazało się że w drzwiach jest kartka że klucze są pietro nizej. Sąsiad znalazł klucze w mojej skrzynce pocztowej i taką kartke napisał. A ja już odetchnęłam:-)
Wiecie co w takich sytuacjach to tym bardziej żałuję że jestem w nowym mieście gdzie nie mam znajomych koleżanek i nie ma do kogo za bardzo się zwrócić w potrzebie.....
 
Do góry