Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
po co ci tantum rosa? coś nie teges?
z pogniecionymi ciuszkami i whisky - ja uwielbiamIda zazdroszczę pizzy! uwielbiam! ale z tymi pogniecionymi ciuszkami to my alter ego nie jesteśmy ;-)
dawidowe czemu kolega obrażony?
a ja mimo iż alkohol lubię, nie powiem ;-) to whisky mi jakoś nie wchodzi
zanim zafasolkowałam to w barku zawsze był jakiś Johnie albo Ballantine's;-)a na miejscu kuzyna yyyy też bym nie zrozumiała;-);-);-)
a ja właśnie późno zaczęłam bo miałam wrażenie że zdradzę własną mamę, kiedy zacznę tak mówić do innej kobiety. no ale po rozmowie z mamą się przełamałam, bo wytłumaczyła mi że nie ma żadnego "ale". co więcej z własnego doświadczenia radzi przełamać się jak najwcześniej...jak mi szkoda tego dziecka!!!!!!!!!!!!!
)) jaja doslownie i kszana ale ludzie tu wchodza w ta gre i np jak mi kazali lapac auta na skrzyzowaniu i obcalowywac facetow przez okna to mslalam ze jajo zniose.... i takie zabawy trwaja pol dnia az wieczorem towarzycho razem sie laczy i pozniej np tak jak my -dyskoteka.ale zanim ekipa meza sciagnela do swiadkowej to my juz zesmy sie upily bo gralysmy w glupia gre ze jak sie podrzuci paczke fajek ktora pol lezy na stole pol poza nim i ona spadnie to musi pic drinka jesli upadnie nie na bok tylko na plasko. jak przyjechali to poszlismy na ta dyskoteke i tak do 5h o godzinie5h nie bylo czym wracac do domu. w Lyonie sa takei rowery miejskie ze wrzuca sie iles euro i mozna se Lyon objechac. specjalne parkingi sa nato. i tym sposobem po 5h rano kompletnie ubzdryngolona jechalam w srodku rowerkiem zygzaczkiem lub tropem weza jak wolicie, z przodu maz a za mna tesciu w razie jakbym glebnela.normalnie bosko bylo)
Jeszcze trochę takich lekarzy to na pewno przestanę do nich chodzić i zaczne się sama leczyć w domu. Najlepiej chyba iść do 3 i jak ich diagnozy się nie pokryją to iść do kolejnego. Gorzej niż w Totolotku (trafisz na dobrego albo nie). Mam nadzieję że wszystko się skończy dobrze i nie będzie potrzebna operacja.
. A jeszcze bawię się w kucharza na NK i farmera na FB-normalnie ciężka praca... Szkoda tylko,że kasy za to nie ma....szkoda,że płakał...- ale po angielsku.) 2000km ode mnie,więc wolę zasejwować dziecko)).Ale jak pójdziemy na te laski,to zdaj sie na mnie,bo ja juz wiem,która gustuje w winie,która w biżuterii,a której zwykły badylek wystarczy)- tak rodzonego ojca załatwić))
