reklama
emiliab
Fanka BB :)
EMILIAB - to po ostatnim karmieniu on spi do samego ranka??? kurcze duzo je! mloda je najwiecej 150 a skubana juz ponad 7 kilo wazy!
Śpi do rana. Nie wiem,ile teraz waży-we wtorek idziemy na szczepienie,to się dowiem:-)
I nie wiem,kiedy dać mu słoiczek z owocami...
EMILIAB ja wprowadzilam jabluszko po 4 razach marchewki- juz keidys pisalam, kazde warzywko 4 razy na poczatek i owoc to samo. mi sie wydaje ze teraz chyba dobrze robie, w poludnie warzywka a wieczorem owoc o 18h. przynajmniej ma urozmaicenie. a jakby sie dalo Leane by wcinala ziemniak+por w wiaderku tak uwielbia i marchewe to samo. a samo jabluszko nie cierpi:/// ale w polaczeniu z brzoskwinia albo bananem wcina.przeprosila sie juz z owocami uff.
Co za beznadziejny dzien znowu!!!Wrr..pogoda jeszcze gorsza niz wczoraj i znowu mnie strasznie boli glowa odkad tylko oczy otworzylam.Fuck fuck humoru tez cos nie mam.:-(
Stralam sie przeczytac ze zrozumieniem wszystko co napisalyscie od wczoraj ale przez ta glowe nie moge sie skupic za bardzo
margerrita my tez dajemy tylko tran mollersa(tu w kazdym sklepie jest ten tran) i Tomus chyba go juz polubil w miare
sugar ja mam taka awersje do syropu z cebuli z dziecinstwa,ze nikt by mnie teraz nie zmusil,zebym go sprobowala
dziulka niezly mieliscie ubaw bedziecie mieli co wspominac na starosc
mala mi na pewno dostaniesz 5
Co do tesciow to my co prawda nie mamy slubu ale nigdy nie powiedzialabym na tesciowa mamo.Duzo prosciej bylo by po imieniu ale niestety duza czesc polskiego spoleczenistwa padlaby na zawal z oburzenia

Stralam sie przeczytac ze zrozumieniem wszystko co napisalyscie od wczoraj ale przez ta glowe nie moge sie skupic za bardzo
margerrita my tez dajemy tylko tran mollersa(tu w kazdym sklepie jest ten tran) i Tomus chyba go juz polubil w miare
sugar ja mam taka awersje do syropu z cebuli z dziecinstwa,ze nikt by mnie teraz nie zmusil,zebym go sprobowala
dziulka niezly mieliscie ubaw bedziecie mieli co wspominac na starosc
mala mi na pewno dostaniesz 5
Co do tesciow to my co prawda nie mamy slubu ale nigdy nie powiedzialabym na tesciowa mamo.Duzo prosciej bylo by po imieniu ale niestety duza czesc polskiego spoleczenistwa padlaby na zawal z oburzenia


emiliab
Fanka BB :)
Dziulka ja nie mam miejsca w ciągu dnia na owoce. Juz i tak 3 razy daję mleko... Gdyby później chodził spać,to dawałabym owoce o 18-jak ty,a tak? Kiedy? O 17? Raz tak dałam,to potem na śpiku dawałam kaszkę...
EMILIAB to moze sprobuj przestawic mu godziny troche wstecz??
ja caly czas sie zastanawiam jak zrobic zeby mloda po kapieli jak usnie dospala do rana bez jedzenia o 23.30. jak dam kaszke ok. 20h to peknie a i tak nie dokonczy bo ona po kapieli zasypia w minute na butli ze nieraz ze 120 pociagnie 60. wczoraj doslownie ja dobilam!! od 16h mnie wpieniala bo tarla oczka i marudzila a jak polzoylam to nie chce spac i sie smieje.zabralam spowrotem i nie dalam jej spac do samej kapieli. Musze chyba kiedys sprobowac dac jej kaszke na wieczor kolo 20h. ale z kolei o 18 jak wciagnie 130 owocow?? hmmm... cos trza wymyslic zanim wroce do roboty ktoregos dnia...
ja caly czas sie zastanawiam jak zrobic zeby mloda po kapieli jak usnie dospala do rana bez jedzenia o 23.30. jak dam kaszke ok. 20h to peknie a i tak nie dokonczy bo ona po kapieli zasypia w minute na butli ze nieraz ze 120 pociagnie 60. wczoraj doslownie ja dobilam!! od 16h mnie wpieniala bo tarla oczka i marudzila a jak polzoylam to nie chce spac i sie smieje.zabralam spowrotem i nie dalam jej spac do samej kapieli. Musze chyba kiedys sprobowac dac jej kaszke na wieczor kolo 20h. ale z kolei o 18 jak wciagnie 130 owocow?? hmmm... cos trza wymyslic zanim wroce do roboty ktoregos dnia...
Ja też nie mówię do teściów "mato", "tato". Przez gardło by mi nie przeszło.
Nazwiska też nie zmieniłam. Tzn dodałam człon męża do swojego, ale całkowita zmiana nie wchodziła w rachubę. Czułam to tak jakbym wyrzekała się swojej rodziny dla obcych jakby nie patrzeć. Ale to takie moje schizy hehe :-)
Nazwiska też nie zmieniłam. Tzn dodałam człon męża do swojego, ale całkowita zmiana nie wchodziła w rachubę. Czułam to tak jakbym wyrzekała się swojej rodziny dla obcych jakby nie patrzeć. Ale to takie moje schizy hehe :-)
sugar_and_spice
matka Króla
Ika, nie wiem jak to jest z tą gorączką, ale może to dobry moment, żeby tą butlę jakoś przemycić ?
A z ospą i różyczką nie jest tak, że lepiej to właśnie przejść za młodu ? Coś mi się tak kojarzy...
Za młodu ok, ale niekoniecznie w wieku np. 5 tygodni ;-)
Ja się zamierzam na ospę zaszczepić, ale Artek niech chyba przechoruje, bo u dorosłych bardzo niebezpieczna jest, a skąd mam pewność, że się zaszczepi ponownie? Nie wiem jeszcze, muszę z lekarzem przegadać. Ospy się boję panicznie. Zresztą ja wszystko z nim przechoruję, bo ja na dziecięce choroby zakaźne nie chorowałam.
Ja się odmeldowywuję, zaraz jadę do dentysty i fryzjera, wrócę pewnie około 17, a na 19 mamy gości zafasolkowanych.
W menu przewidziałam kurczaka po tajsku- rewelacyjny. W wolnej chwili przeklikam Wam przepis na kulinarnym- chyba, że zapomnę.
reklama
Ja nastawiam co kilka dni. Cebula w kostkę warstwa na to warstwa cukru, znowu cebula, cukier, itd. Dwie średnie cebule na litrowy słoik, zakręcam, stawiam przy grzejniku i za parę godzin gotowe. Łykam dwie łyżki stołowe dziennie dla odporności. Wcale nie jest niesmaczny, tylko nos trzeba zatkac, ale smak jest słodki od cukru i neutralny.
Kiedyś wstawiłam przepis na syrop z czosnku, cebuli, miofu i cytryny, gdzieś na mamach chorowitkach- okolice maja 2010, jak komuś zależy... tamten działa cuda, ale jest okropny!
Zgadza się, że syropek czosnkowy działa cuda. Córcia, jak go piła codziennie po 1 łyżeczce, praktycznie nie chorowała. Niestety tego nie przełknę. Jak ktoś chce przepis to prosze bardzo:
15 ząbków czosnku (przeciśnietych przez praskę) zalewamy 3 szklankami przestudzonej, przegotowanej wody, mieszamy, przykrywamy gazą i odstawiamy. Na drugi dzień dodajemy sok z 7 cytryn, mieszamy i znowu stoi. Trzeci dzień- dodajemy szklankę ciepłego miodu, mieszamy. Przez 8 dni miktura stoi, co jakiś czas musimy ją przemieszać. Potem przecedzamy i jest gotowe do picia.
Za wiele tego nie można łykać, bo jest dość ciężkie na wątrobę. Wydaje mi się, że jak ktoś wypije 1 łyżeczkę dziennie, to jest ok. Wychodzi tego dość sporo, więc śmiało można zrobić zmniejszając ilość składników o połowę. Z uwagi na cytrynę i miód młodemu na pewno tego nie dam jeszcze długo, ale syropek z cebuli i cukru faktycznie mogłabym mu zacząć podawać. Skoro jest w słoiczkach. Nie zwracałam na to uwagi, ale lolisza na pewno dokładnie sprawdziła :-)
Mój P. do moich rodziców mówi po imieniu, ale wynika to z tego, że znał ich zanim ja poznałam jego ;-) Do jego rodziców mówię pan, pani. Nie jesteśmy małżeństwem, więc byłoby dziwne, gdybym mówiła inaczej. Po imieniu nikt mi nie proponował, chociaż znając siebie czułabym się dziwniej niż nawet mówiąc np. mamo.
Obiadek gotowy do spożycia. Dzisiaj zupka ogórkowa i leniwe pierogi, które uwielbia moje dziecię. Idę odebrać Zuzię z wycieczki i wkrótce do was wracam

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 15 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: