reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

Co do termometru, to te elektroniczne mnie nie przekonują, miałam taki w domu i można sobie nim było temperaturę mierzyć do woli, zawsze zaniżał pomiar, a nie był z tych najtańszych, tylko ze średniej półki cenowej. Mimo wysokiej ceny wybiorę raczej termometr do ucha i nieinwazyjnie zbadam temperaturę nawet 5 razy... żeby tylko miec wiarygodny wynik.

Małemu dziecku nie włożysz termometru do ucha, więc może lepiej kup ten do czoła, z nakładką do ucha (jak dziecko będzie starsze)
 
reklama
kardamon frida daje się rozkładać, ale jest tam tez rurka gumowa, którą już gorzej wyczyścić..po drugie zalezy od intensywności używania- bo inaczej jak wyciągasz tylko raz na jakiś czas coś a inaczej jak dzieciak przez pół roku mam non stop katar i ciągasz kilkanaście razy dziennie i ciągle coś wyłazi. Ja do 2,5 lat mojej córki tez miałam jedną teraz mam drugą, bo tamta była już poprostu ble..;-)
 
miki
Co do termometra to nie do końca się zgorzę. Dla maluszka tak, ale jak dziecko starsze to zmierzenie temperatury takim termometrem zwykłym czasmi graniczy z cudem, w pupe 2 latkowi nie wsadzisz tak łatwo :) pod pache też cieżko czasem wyczekać te 9 sek. Ale wiele zalezy od dziecka i od tego jak nauczymy go reagować na termometr itd.
Te do ucha rzeczywiście nie są super dokładne, ale porównywałam z takim elekt. zwykłym i rteciowym, i jak jest gorączka topokazują podobnie wszystki pare kresek w ta czy w ta juz nie jest takie istotne.

anisen
Jak dziecko ma juz półtora roku to już można wyjąć szczebelki z łózeczka żebby właśnie nie kombinowało. Z takiego poł zasłoniętego też już raczej nie wypadnie.
 
Mi się właśnie wydaje że dla maluszka ten cyfrowy super, a ze starszakiem to pod pachę i 9sekund wytrzymać to przecież nie jest wieczność. Poza tym jak jest miękka końcówka to termometr nie jest zimny, jak w przypadku rtęciowego - gdzie rozumię że dziecko nie chce dać sobie zmierzyć temp.
 
Ja mojej małej mierze zwykłym elektronicznym..chwilkę to trwa, ale dajemy sobie radę beż problemu. Nigdy nie korzystałam z tych do uszków, smoczków, do czoła. Ten zwykły elektr. daje radę, więc nie kombinuję:-)
 
my szczebelki z naszego łozeczka mamy wyjęte już dobre 1,5 miesiąca i gwiazda sama sobie wchodzi i wychodzi. Boję sie tylko tego zeby nie kombinowała jak by tu wyleźć na tą niską barierkę. Ona bestia potrafi jak krzesło przysunięte do ściany wdrapywać sie na oparcie.

przy mega katarze sprawdza sie katarek do odkurzacza :) serio , testowane przez 3 moje koleżanki. Nam nie było potrzebne

mi sie nigdy ta rurka od fridy nie zabrudziła. Nie wiem może moja po prostu nie miała jakiegoś silnego kataru
 
Mi się właśnie wydaje że dla maluszka ten cyfrowy super, a ze starszakiem to pod pachę i 9sekund wytrzymać to przecież nie jest wieczność. Poza tym jak jest miękka końcówka to termometr nie jest zimny, jak w przypadku rtęciowego - gdzie rozumię że dziecko nie chce dać sobie zmierzyć temp.

no by mamy taki z gumowa koncówką i ciężko szło zmierzenie małemu jak miał 2 latka, ale to wriat mały i na sam widok nie i nie, za to do ucha 2 sek i nawet nie zauważa kiedy.
Ale tak jak mówie wszystko to kwestia dziecka i naszego podejścia. Napewno jak od małego będzie miał styczność tlyko z takim pod pache to sie przyzwyczaji.

Ja wole jednak taki do ucha/czoła i kilka razy zmierzyć dla pewności.

Ostatnio mi sie jeszcze tak pomyślało że przydatna rzecz przy dziecku to blender, do miksowania zupek :) ale to jak juz starszy berbeć.


miki
czemu nei mowisz ze na pytanie nie odpowiadam co do tej butelki.
nei da jej się używać bez tego wkładu w środku, a jeśli chodzi o czyszczenie to jest tam taka mała szczoteczka do tego, sporo jednak pracy to będzie wymagać jak mleko ponalatuje do tych dziurek i innych wypukłości. Mam nadzieje że jednak działa ten system.
Ja już tak po zakupie to mam mieszane uczucia, ale jak bym nie kupiła to bym pewnie żałowała że nie ta, bo podobała mi się od dawna, oby małej się podobała :). Najlepiej samemu pomacać i obejrzeć, w askocie mają spory wybór więc możesz porównać róże, a kupić chyab taniej na allegro wychodzi, szczególnie jak więcej rzeczy się zamawia na raz.
 
miki
czemu nei mowisz ze na pytanie nie odpowiadam co do tej butelki.

Bo ja już tyle razy Tobie głowe zawracam...:zawstydzona/y:

Wybieram się do Askota na św. Jerzego bo wypatrzyłam na stronce że w tym sklepie mają wózki które mnie interesują - nie potwierdziłam tego bo dodzwonić się tam nie da :( Z resztą tak samo jak na pkp we Wrocławiu :angry: chyba zapomnieli przenieść telefony na dworzec tymczasowy!
 
Miki nie zawracasz, a ja jakas zakrecona od tygodnia chodze po tych tabletkach co biore, i mi z głowy ucieka co mam napisac. ja byłam w askocie na braniborskiej i na hubskiej, ale poza wózkami to mniej więcej to samo mają.
ruch w tych sklepach mają niesamowity.
 
reklama
Miki nie zawracasz, a ja jakas zakrecona od tygodnia chodze po tych tabletkach co biore, i mi z głowy ucieka co mam napisac. ja byłam w askocie na braniborskiej i na hubskiej, ale poza wózkami to mniej więcej to samo mają.
ruch w tych sklepach mają niesamowity.

To już Asiu jest św. Jerzego a nie Hubska :) googlemaps prawdę Ci powie ;-)
 
Do góry